Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek recenzja

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

Autor: @Tajemnica33 ·1 minuta
2010-11-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Juliet Ashton...................................21 listopada 2010
Domek przy Wielkim Domu
St. Martin's Guernsey

Szanowna Pani!
Na wstępie chciałabym wspomnieć, iż nie pisałam listu odręcznie dobrych 15 lat. Teraz żyjemy w czasach, w których długopisy zamieniliśmy na diabelskie maszyny, na których wystukujemy literki i one pojawiają się już za chwilkę u odbiorcy. Chciałabym z całych sił jednak napisać do Pani w tradycyjny sposób, co też czynię z wielka przyjemnością.
Droga Juliet, nie wiem czy znajdę słowa, które mogłyby wyrazić moją wdzięczność i wielkie podziękowanie dla Pani za chwile spędzone ze Stowarzyszeniem Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek. Każde słowo, które wymieniliście ze sobą głęboko przeżywałam, cieszyłam się razem z Wami i płakałam, wściekałam się a nawet chciałam biec z pomocą. Powiem Pani w zaufaniu, że ja też bym odrzuciła te zaręczyny, chciałam wtedy Panią uściskać z radości, bo byłam pełna obaw o Panią.
Jestem pełna podziwu dla Stowarzyszenia za odwagę, wytrwałość i pomysłowość, a także za tolerancję i ogromne zaufanie. My w dzisiejszych czasach cierpimy na brak tych wszystkich cech, ludzie nie szanują książek, nie kupują ich pomimo tego, że można je nabyć wszędzie, chyba szkoda im pieniędzy. Dzięki Pani jestem jednak prawie pewna, że nigdy nie zaniknie rodzaj ludzki kochający książki, nie ma takiej siły, która mogłaby zniszczyć to wspaniałe uczucie bo przecież "Czyta się po to, by nie zwariować".
Jestem Pani ogromne wdzięczna, że zechciała się Pani podzielić z innymi tymi wszystkimi wspaniałymi historiami niesamowitych ludzi. Pokazała Pani wojnę z tej drugiej strony, ja nie wiem czy lepszej czy gorszej, ale wiem na pewno, że wzruszającej do bólu a nawet wstrząsającej.
Droga Pani Juliet bardzo proszę w moim imieniu pozdrowić wszystkich członków Stowarzyszenia, a szczególnie Dawseya (Pani wie dlaczego akurat Jego). Wielkie buziaki dla małej gwiazdeczki Kit. Mam nadzieję, że Spohie urodziła zdrową i śliczną dziewczynkę. Raz jeszcze dziękuję.

Szczerze oddana
Wierna Czytelniczka.

P.S.
Od dziś moim marzeniem jest podróż statkiem na Gurnsey.


Nie mogłam inaczej ... najpierw napisałam odręcznie, a teraz po prostu przepisałam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-11-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
3 wydania
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Mary Ann Shaffer, Annie Barrows
8.1/10

Jest rok 1946. Juliet Ashton szuka tematu do nowej książki. Niespodziewanie znajduje go w liście od mieszkańca małej angielskiej wyspy Guernsey, Dawseya Adamsa, który przypadkiem kupił w antykwariacie...

Komentarze
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
3 wydania
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Mary Ann Shaffer, Annie Barrows
8.1/10
Jest rok 1946. Juliet Ashton szuka tematu do nowej książki. Niespodziewanie znajduje go w liście od mieszkańca małej angielskiej wyspy Guernsey, Dawseya Adamsa, który przypadkiem kupił w antykwariacie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś godnego polecenia, chętnie skorzystam! Książki skonstruowane w formie listów wymi...

@bookoralina @bookoralina

Całkiem niedawno miałam okazję przeczytać niewielką książkę napisaną przez Annie Barrows i Mary Ann Shaffer, „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”. Ciężko nie przyzna...

@canis.luna @canis.luna

Pozostałe recenzje @Tajemnica33

Zapomniane
Zapomniane

Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwsz...

Recenzja książki Zapomniane
Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia
Magia wiedźm

Czytam wiele, albo bardzo wiele. Trafiają do mnie książki o różnej tematyce, od tej najbardziej banalnej, po coś np. z dziedziny ezoteryki. Niektóre książki czytam, bo lu...

Recenzja książki Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia

Nowe recenzje

Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Wyśniona Gwiazdka
Magia Czech i świąteczna przemiana
@sylwiacegiela:

Święta to czas, który przypomina, że zawsze można zacząć od nowa. Tak przynajmniej jest w powieści świątecznej pt. „Wyś...

Recenzja książki Wyśniona Gwiazdka
Czas nadziei
Czas nadziei
@zaczytana.a...:

„Dla ludzi, których się kocha, warto zrobić wszystko...” Magdalena Kordel po raz kolejny przenosi nas do Wilczego Dw...

Recenzja książki Czas nadziei
© 2007 - 2024 nakanapie.pl