Dzisiaj zapraszam was do zapoznania się z wyjątkowo urokliwą i niezwykle wzruszającą "życiową historią".
Pomimo tego, że jest to fikcja literacka, uważam, że taką opowieść napisało samo życie.
Według mnie opisane wydarzenia jak i cała historia mogłaby wydarzyć się naprawdę.
Odrazu upominam!Niech nie zwiedzie was tutaj piękna cukierkowa okładka, gdyż jest to melancholijna, gorzka historia, która zmiecie was emocjonalnie z powierzchni ziemi! (ryczałam jak bóbr!Dosłownie!)
~"faceci są jak wiatr.Powieją narobią błaganiu, zniszczą Ci życie, a potem odfruną robić zamieszanie gdzie indziej".~
~"na wszystko w życiu musi przyjść czas. Jeżeli ktoś czegoś w swoim życiu nie przejdzie, potem ma swego rodzaju braki.Ona tak naprawdę dopiero zaczęła żyć.Zachłysnęła się wolnością"~
Lidia nasza główna bohaterka (ma niespełna 18 lat) od dziecka nie miała łatwego życia.Brak ojca, miłości, beztroskiego życia, dzieciństwa oraz nieustająca opieka nad matką, borykającą się z chorobą alkoholową szybko odbiły piętno na życiu młodej kobiety...
Podczas dość przykrej sytuacji, dziewczyna poznaje Konrada, starszego o ponad 12 lat lekarza z karetki, który chce pomóc tak młodej osobie.Co wyniknie z tej znajomości?
Po kilku latach Lidia otrzymuje tajemniczy list zapakowany w niebieską kopertę od nieznajomej - Pani Ireny. Od teraz nieznana przesyłka wraz z niezwykle emocjonującą treścią zmieni życie kobiety na zawsze...
~"SREBRNA ŁYŻECZKA" Magdaleny Witkiewicz to moje pierwsze spotkanie z autorką.I będąc już jakiś czas po lekturze zastanawiam się dlaczego nic wcześniej nie udało mi się przeczytać od tej Pani? Dlaczego tak późno poznałam twórczość autorki?
Jedno jest pewne! Muszę koniecznie to zmienić, gdyż prezentowany tytuł zawładnął mym sercem.Sercem, które rozsypało się na miliony kawałków...
~Za sprawą wspaniałego, plastycznego i lekkiego pióra autorki, mamy możliwość przeniesienia się do niezwykle emocjonującego świata młodej kobiety. Dziewczyny, która od wielu lat zmagając się z chorobą alkoholową matki za szybko wchodzi w dorosłe życie, tracąc przy tym bezpowrotnie dzieciństwo.Z dnia na dzień staje się odpowiedzialną za całe domostwo siebie i wiecznie pijaną matkę.
Pewnego dnia życie dziewczyny zmienia się o 180 stopni, gdy na jej drodze staje Konrad o wiele lat starszy mężczyzna.Kobieta w końcu doświadcza szczęścia, bezwarunkowej miłości, namiętności, bliskości, przyjaźni i bezpieczeństwa.
Dzięki nowemu życiu Lidia staje się pewną siebie zdeterminowana i dążącą do celu kobietą.Jednak szybko "zachłystuje się" ta niezależnością i wolnością...po więcej odsyłam was oczywiście do lektury gdyż nie chce odbierać wam przyjemności z czytania.
~Prezentowany tytuł to niebanalna i niezwykle hipnotyzującą opowieść o pięknej i prawdziwej miłości, przebaczaniu, wybaczaniu, oddaniu, bólu, poświęceniu, podejmowaniu decyzji nie koniecznie przynoszących pozytywny skutek, zaufaniu, które tak łatwo stracić, a ciężko odbudować oraz o tym, że na wszystko w życiu przychodzi czas i miejsce.
~Wielokrotnie podczas czytania będziemy zdobywać zdawkowe informacje na temat rodzinnych sekretów, tajemniczego spadku oraz srebrnych łyżeczek które na końcu całej opowieści złoża się w logiczną całość.
~Najważniejsze na co chce zwrócić uwagę i co skłoniło mnie do refleksji podczas czytania, jest to, że autorka bez owijania w bawełnę, zwróciła nam uwagę na relacje międzyludzkie oraz przedmioty, które nas otaczają.
W dzisiejszych czasach zbyt szybko pozbywamy się tego co "zepsute" wyrzucając to i szybko wymieniając na nowe, nie podejmując tym samym nawet trudu naprawy.Naprawianie takich przedmiotów jak i relacji między ludźmi, Witkiewicz porównała do japońskiej techniki Kintsugi, czyli sztuki naprawy porcelany.
Dlatego też jeśli bardzo się postaramy to wszystko da się naprawić i posklejać na nowo❤️
~Jeśli lubicie lżejsze pozycje i książki obyczajowe, to całym serduchem jak najbardziej polecam wam sięgnąć po najnowszy tytuł od Magdaleny Witkiewicz.