Katarzyna Bonda, uznana autorka literatury kryminalnej, powraca z powieścią „Krew w piach”, która wciąga czytelnika w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, ukazując historię pełną manipulacji, zbrodni i bezwzględnych działań człowieka, który wykorzystał swoje ofiary dla własnych korzyści. Oparta na prawdziwych wydarzeniach, książka ta jest nie tylko przerażającym obrazem zła, ale również refleksją nad ludzką naiwnością i potrzebą miłości. "Krew w piach" to lektura, która na długo pozostaje w pamięci.
Książka opowiada historię Adama Szulca, mężczyzny o hipnotyzujących oczach i ujmującej aparycji, który potrafił manipulować swoimi ofiarami, wciągając je w sieć kłamstw i iluzji. Adam Szulc to postać wzorowana na prawdziwym przestępcy, który przez lata uwodził kobiety, prowadząc równocześnie kilkanaście romansów. Jego ofiary, zafascynowane jego osobowością i urokami, nie były w stanie dostrzec prawdziwej natury tego mężczyzny, co niejednokrotnie kończyło się tragicznie.
Wanda Rudecka, jedna z bohaterek książki, poznaje Adama Szulca z myślą o wspólnym biznesie. Szybko jednak ulega jego komplementom i urokom, zamieniając plany biznesowe na marzenia o wspólnej przyszłości. Podobnie jak inne kobiety, Wanda nie dostrzega sygnałów ostrzegawczych i oddaje swoje serce niebezpiecznemu mężczyźnie. Justyna Świeczka, Zofia Miłkowska, Olga Basicz, Katarzyna Iwanowska i Dominika Woźniak – wszystkie te kobiety również padają ofiarą Szulca, niektóre z nich tracąc życie.
Spotkanie z kimś takim to jak randka z diabłem. Orientujesz się, że podpisałaś cyrograf, i nie ma odwrotu.
Adam Szulc to bezwzględny seksoholik, którego wygórowane ambicje i oczekiwania od życia uczyniły z niego nałogowego kłamcę i krętacza. Jego kreatywność i inteligencja pozwoliły mu stworzyć postać mężczyzny idealnego, obdarzającego komplementami i prezentami, świetnego kochanka, a jednocześnie "wilka w owczej skórze", który nie cofnął się przed żadnym złym uczynkiem. Jego ofiary, zauroczone wizją idealnej miłości, nie były w stanie dostrzec prawdziwego oblicza tego człowieka.
Pomimo różnych sygnałów i ostrzeżeń, zakochane kobiety nie były w stanie przejrzeć na oczy. Wizja idealnej miłości czyniła z nich ćmy lecące do ognia. To trochę jak z metodą "na wnuczka" – mimo licznych ostrzeżeń, zawsze znajdzie się ktoś, kto uwierzy i potem płaci gorzkie rachunki. Katarzyna Bonda w "Krew w piach" ukazuje ten mechanizm w sposób poruszający i przerażający zarazem.
Autorka ma przyjemny, lekki styl, który sprawia, że fakty ukazuje w ciekawy sposób. Tym razem Bonda sięga po historię kołobrzeskiego uwodziciela-oszusta, którego ofiarami padło wiele kobiet. Metodycznie mamił je, czarował, rozkochiwał, by zamordować i przejąć ich majątek, wykorzystując do tego kolejną "Skarbę".
Życie pisze najlepsze scenariusze.
Sprawa "Krwawego Tulipana" wciąż kryje w sobie wiele tajemnic. Adam Szulc, pierwowzór głównego bohatera, został skazany na dożywocie 14 czerwca 2023 roku. Katarzyna Bonda w swojej powieści ukazuje nie tylko zbrodnie, ale także proces dochodzenia do prawdy, w którym kluczową rolę odegrały zeznania kochanek Szulca oraz wytrwałość pewnej dziennikarki. To dzięki nim udało się przerwać okrutny proceder mordercy.
Narracja w książce toczy się dość powoli, co momentami może nużyć, jednak wciągająca historia i realistycznie wykreowani bohaterowie rekompensują ten mankament. Adam Szulc budzi grozę, a jednocześnie fascynuje swoją zdolnością manipulacji. Postać Zofii Miłkowskiej szczególnie zapada w pamięć – jej historia jest najbardziej poruszająca i najlepiej wykreowana. Jednym z mankamentów książki są dialogi, które momentami wydają się sztuczne i nienaturalne. Początkowe strony mogą męczyć czytelnika, jednak z czasem styl autorki staje się bardziej płynny i mniej irytujący. Katarzyna Bonda nie unika drobnych błędów, takich jak niejasne opisy samochodów, co może nieco zrazić bardziej szczegółowych czytelników.
Autorka porusza ważne kwestie dotyczące relacji damsko-męskich, toksycznych związków i bezpieczeństwa kobiet. To mroczna, ale wciągająca lektura, która z pewnością na długo zapadnie w pamięć czytelników.
Podsumowanie:
"Krew w piach" Katarzyny Bondy to książka, która z jednej strony przeraża, a z drugiej fascynuje. Historia Adama Szulca ukazuje mroczne zakamarki ludzkiej natury, manipulacji i zbrodni, które doprowadziły do tragicznego końca wielu kobiet. Autorka wnikliwie analizuje mechanizmy manipulacji i kontroli stosowane przez seryjnego mordercę, ukazując jego bezwzględność i brak jakichkolwiek skrupułów. Powieść trzyma w napięciu do samego końca, a dociekliwa policjantka i młoda dziennikarka wspólnie odkrywają mroczne sekrety Szulca. Polecam tę książkę wszystkim fanom gatunku kryminałów, którzy szukają nie tylko rozrywki, ale również głębszych refleksji.