Krew w piach recenzja

Kocha. lubi, szanuje

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-07-19
Skomentuj
7 Polubień
Miał czarujący uśmiech i obezwładniające spojrzenie. Wdzięk, szyk, klasa i umiejętność rozmowy z kobietami sprawiły, że żadna nie mogła mu się oprzeć. Wodził, uwodził i sprowadzał na złą drogę. Kochały go mężatki, singielki i wdowy. Bez względu na pozycję i wykształcenie. Niczym kameleon potrafił dopasować się do danej sytuacji, sprawić, że każda kobieta była na wyciągnięcie ręki. Dosłownie na wyciągnięcie ręki. Za swoją miłość zapłaciły najwyższą cenę. Ich uczucie naznaczone było śmiercią.

Katarzyna Bonda, autorka wielu poczytnych kryminałów oddała w ręce czytelnika pozycję opartą na faktach. I choć może się wydawać, że to fikcja, to jednak to prawda. A postać Krwawego Tulipana nie jest wymyślona, podkoloryzowana, tylko prawdziwa. Ktoś taki istniał, rozkochiwał i zabijał, te, które go najbardziej kochały. "Krew w piach" to nie reportaż, czy kryminał, w którym jest akcja, brutalne morderstwo, czy zagmatwana intryga. To bardziej powieść z elementami prawdy, w której to pierwsze skrzypce odgrywają ofiary książkowego Adama. Jest ich sporo, bo serce mężczyzny było otwarte i łase na kobiece wdzięki. I faktycznie w pewnym momencie można mieć poczucie lekkiego chaosu, bo większość kobiet niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale mimo to wszystko układa się w jedną zgrabną całość.

Zabrakło mi tu jednak rysu psychologicznego nie tylko Adama, ale przede wszystkim jego ofiar. Co je skłoniło do wejścia w układy, czym się kierowały i najważniejsze, czy nie miały choćby cienia przeczucia, że coś jest nie tak, że są oszukiwane i okłamywane. Czy może to widziały, ale nie chciały dopuścić do siebie myśli, że ich nieskazitelny ukochany kryje w sobie mroczną tajemnicę.

"Krew w piach" to lektura idealna na wakacje. Napisana z niebywałą lekkością, nie wtłacza do głowy czytelnika mrożących krew w żyłach opisów, czy zawiłych opisów. To lektura, która pozwala poczuć lekki dreszczyk, nieprzyjemny chłód i powiew morskiej bryzy, która nie pozwoli ani zasnąć, ani tym bardziej oderwać się od lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-08
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krew w piach
Krew w piach
Katarzyna Bonda
7.4/10

Szukały miłości. Znalazły śmierć. Miał hipnotyzujące oczy i ujmującą aparycję. Wysoki, barczysty, zawsze dobrze ubrany. Życie z nim było niekończącą się bajką. Miał apetyt na wszystko i rozbuchane a...

Komentarze
Krew w piach
Krew w piach
Katarzyna Bonda
7.4/10
Szukały miłości. Znalazły śmierć. Miał hipnotyzujące oczy i ujmującą aparycję. Wysoki, barczysty, zawsze dobrze ubrany. Życie z nim było niekończącą się bajką. Miał apetyt na wszystko i rozbuchane a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Katarzyna Bonda, uznana autorka literatury kryminalnej, powraca z powieścią „Krew w piach”, która wciąga czytelnika w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, ukazując historię pełną manipulacji, zbrodni...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

"Krew w piach" to kolejny fascynujący kryminał autorstwa Katarzyny Bondy, znanej z umiejętności tworzenia złożonych, intrygujących opowieści kryminalnych. Akcja książki rozgrywa się w nadmorskiej mie...

@roksi258 @roksi258

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl