O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz recenzja

Śpi cichutko śpij

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2022-05-10
Skomentuj
4 Polubienia
Noc, ciemno, tylko wicher dudni ile sił. Echo nadchodzącej wojny nie daje o sobie zapomnieć. Jest coraz bliżej. Pierwsze aresztowania, brutalne zatrzymania i rozbite rodziny. Czy kiedyś uda się to poskładać? Czy da się zapomnieć o tym wszystkim zapomnieć? Odciąć grubą kreską wszystkie wydarzenia. Wymazać niczym gumką traumatyczne wspomnienia z życiorysu? Wreszcie czy można żyć ze świadomością, że nic już nie będzie takie jak przedtem, a bolesne wspomnienia już na zawsze odcisną swe piętno.

Sięgając po książkę O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz, gdzieś z tyłu głowy kołatała mi myśl, że jest to podobna pozycja do Chłopca w pasiastej piżamie. Relacja ociec-syn, skomplikowane losy, które naznaczone są obozową historią. Miałam również obawy, że na fali popularności książek dotyczących obozów koncentracyjnych powstała lektura, która nic nie będzie miała wspólnego z historią. Jednak po przeczytaniu kilku może kilkunastu stron moje myśli gdzieś uleciały, a na ich miejscu pojawiły się dobrze mi znane emocje.

Autor na podstawie zapisów Gustawa stworzył niesamowitą, ale jednocześnie przepełnioną ogromnym cierpieniem książkę, która stanowi idealny obraz miłości ojca i syna. To, ile razem przeszli nie mieści się w głowie. Transport w bydlęcych wagonach, głód, śmierć osadzonych czy ciężka praca to tak naprawdę ułamek ich kilkuletniego życia w obozach. Wiedząc, jak krótki był żywot Żydów w lagrach, wprost nie do uwierzenia jest, że ci dwaj panowie doczekali szczęśliwego wyzwolenia. Niesamowita siła, odwaga i szczęście pozwoliło im napisać nowy rozdział pod tytułem: wolność.

Choć książka nie jest pisana zero do jednego z pamiętnikiem, to autor z niebywałą starannością starał się odtwarzać wszystkie zdarzenia. Nie znajdziemy tu taniej sensacji czy przekłamywania historii. Odszukamy tu jedynie historię dwóch wiedeńskich Żydów, którym przyszło żyć w czasach rządów Hitlera. Ich rozterki, ból czy trwogę, a także rozbitą rodzinę, która nigdy już się nie spotkała.

Jeśli szukacie wartościowej książki, która poruszy wasze serca, to trafiliście pod bardzo dobry adres.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-06
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz
O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz
Jeremy Dronfield
8.1/10

Gustav, skromny tapicer polskiego pochodzenia, i jego nastoletni syn Fritz byli Żydami. W Austrii w przededniu wojny nie było gorszego przewinienia. W 1939 roku, rozdzieleni z rodziną, trafiają do ob...

Komentarze
O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz
O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz
Jeremy Dronfield
8.1/10
Gustav, skromny tapicer polskiego pochodzenia, i jego nastoletni syn Fritz byli Żydami. W Austrii w przededniu wojny nie było gorszego przewinienia. W 1939 roku, rozdzieleni z rodziną, trafiają do ob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ lubię powieści, które są oparte na prawdziwych wydarzeniach. Utwór ten zawiera dużo wzmianek historycznych, ale nie tylko, opisuje życie ojca i syna w obozach koncen...

@gaba3 @gaba3

Udało mi się wreszcie skończyć książkę Jeremiego Dronfielda "O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz". Może zajęło mi to tyle czasu, bo tematyka książki nie należy do radosnych. Mało tego, jest...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl