"Siłaczka" to krótkie opowiadanie autorstwa Stefana Żeromskiego opowiadające historię lekarza Pawła Obareckiego i nauczycielki Stanisławy Bozowskiej.
Doktor Obarecki w czasie studiów był człowiekiem wesołym i towarzyskim. Dużo się uczył a jego kolegom imponowała jego rzetelność i pracowitość. Paweł Obarecki był zafascynowany ideą pomagania innym, jednak po kilku miesiącach przebywania w Obrzydłówku (miejscowość, w której toczy się akcja opowiadania) stał się znudzonym, przygnębionym, smutnym człowiekiem. Stracił ochotę do życia, przestał widzieć sens i cel swojej pracy. Zaniedbał obowiązki lekarza. Nie miał już zapału i chęci do pracy. Stał się pesymistą, człowiekiem przegranym. Stracił szacunek do samego siebie - był człowiekiem głęboko nieszczęśliwym. Okazał się człowiekiem słabego charakteru, skłonnym do kompromisów konformistą. Nie umiał walczyć o swoje szczęście, łatwo poddawał się otoczeniu: na studiach łatwo dał się porwać szlachetnym ideom służby społeczeństwu, w Obrzydłówku pozwolił się zdominować ludziom nieuczciwym, wyzyskującym ubogich chłopów. Jego jakby przeciwieństwem jest skromna, uboga nauczycielka, Stanisława Bozowska, która z poświęceniem realizuje ideały uczenia ubogich, pomimo śmiertelnej choroby. Stanisława Bozowska, w odróżnieniu od Pawła Obareckiego, jest bohaterką o niezwykłej sile charakteru. Odważnie i konsekwentnie realizuje swoje plany. Nie daje się pokonać trudnościom i przeciwnościom losu. Jest tak pewnie dlatego, że ona naprawdę wierzy w ideę pomocy ubogim i docenia wartość pracy wśród nich. Jest uparta, cechuje ją wewnętrzna siła i hart ducha. Umie zrozumieć położenie chłopów, wie, że niełatwo im zdobywać wiedzę, kiedy codziennie muszą walczyć o podstawowe do życia środki. Mimo to potrafi rozbudzić w nich chęć do nauki i zainteresowanie wiedzą.
Głównym tematem utworu jest wierność ideałom i obowiązkom oraz wynikające z niej różne postawy ludzkie wobec trudności życia. Bozowska reprezentuje heroiczną postawę wierności raz uznanym wartościom, poświęca się „pracy u podstaw”, niesie oświatę wiejskim ludziom, rezygnując z życia osobistego, szczęścia, miłości, domu. Jej śmierć można uznać za oddanie życia w imię dobra ludzkości. Obarecki natomiast zrezygnował ze swoich ideałów w zamian za dostatnią stabilizację. Żyje wygodnie, ale przypłacił to prowincjonalną martwotą umysłową i pustką wewnętrzną.
Co ciekawe utwór nie ma "szczęśliwego zakończenia" - żadna z przedstawionych przez Żeromskiego postaw nie odnosi zwycięstwa nad drugą. Wniosek jaki się nasuwa jest taki, że najbardziej pożądaną postawą jest znalezienie tzw. "złotego środka" - nie rezygnować z ideałów lecz próbować połączyć je z osobistym szczęściem, życiem rodzinnym. Bozowska odnosi zwycięstwo moralne nad Obareckim, gdyż pozostała wierna sobie, ale ponosi klęskę biorąc pod uwagę rezultat jej działalności.
"Siłaczka" była lekturą dość przyjemną w odbiorze. Krótka i konkretna, dla każdego czytelnika.