Nie wiesz nic recenzja

Sezon łowów uważam za rozpoczęty!

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2021-08-15
Skomentuj
2 Polubienia
Czytelnik ponownie wraca do uczniów liceum Freuda, którzy po okropnej tragedii, (o której była mowa w poprzedniej części), próbują wrócić do normalności. Niestety ktoś zna tajemnicę niektórych uczniów i zaczyna ich szantażować, że jeśli nie zrobią tego co chce, ujawni całą prawdę. Rozpoczyna się walka z czasem. Jak zakończy się ten wyścig?
W tym samym czasie czytelnik poznaje losy drużyny siatkarskiej, której kapitanem zostaje Hubert. Niestety nie wszystkim członkom jego grupy to się podoba. By załagodzić konflikt pomiędzy chłopakami, drużyna jedzie na kilkudniowy obóz w Bieszczady. Niestety nie wiedzą, że wyjazd zamieni się w dramatyczną walkę o przetrwanie. Jak zakończy się polowanie uzbrojonych mężczyzn i komu zależy na śmierci licealistów?
Kto jest ciekawy odpowiedzi na te pytania, zapraszam do sięgnięcia po „Nie wiesz nic”

Co do samej książki, z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jest to kolejna książka tego autora, której szybko nie zapomnę i która zmusiła mnie do refleksji na niektóre tematy. Spowodowały to nie tylko mocne wątki kryminalne, ale i tematy tabu, które zostały poruszone przez Pana Marcela.Tym razem miałam do czynienia m.in. z homofobią, brakiem akceptacji wśród dzieci, czy nawet dorosłych oraz został poruszony temat chorób psychicznych. Muszę się przyznać, że po przeczytaniu historii Karola, przepraszam Kariny, musiałam zastanowić się, czy gdybym była na miejscu jego rodziców, to byłabym w stanie zaakcentować swoje dziecko. Nie było to łatwe pytanie, ale po kilkunastu minutach głębokich rozmyślań doszłam do wniosku, że pomimo, że nie jest to sprawa prosta, zaakceptowałbym takie dziecko. Mimo, że miałoby ono inną płeć, wiedziałabym, że jest tym samym człowiekiem co wcześniej - pomimo zmiany wyglądu, wnętrze zostaje to samo.

I tutaj wychodzi kolejny powód, przez który uwielbiam twórczość Pana Mossa - po lekturze jego książek zaczynam patrzeć inaczej na świat, dostrzegam go zupełnie inaczej i dość często zakończenia zmuszają mnie do głębokiej refleksji nad niektórymi sprawami.

Bardzo dobrym pomysłem było przedstawienie tych samych wydarzeń z kilkorga perspektyw, co bardzo przypadło mi do gustu. Mogłam bliżej poznać bohaterów oraz zrozumieć problemy, z którymi muszą się zmagać.
Jeśli chodzi o prolog, to jak zauważyłam, jest to jeden ze znaków rozpoznawczych tego autora - rozpoczęcie każdej książki wprowadza mnie z przytupem w całą fabułę. Z każdym rozdziałem napięcie rośnie, co razem z mocnym prologiem, sprawia, że jego książki stają się lekturami nie do odłożenia na później i najlepiej przeczytać je od razu w całości!

Jeśli chodzi o akcję, to napięcie trzyma czytelnika aż do ostatniego rozdziału. Momentami autor daje czytelnikowi odetchnąć chociaż na chwilę, by w kolejnym rozdziale uderzyć z podwójną siłą! Za to też głównie, pokochałam jego książki i jak na razie nie zamierzam przestać kupować jego nowych książek.

Ale są dwa „ale”...
1)Nastawiłam się bardziej na akcję w Bieszczadach i ubolewam nad tym, że jest jej tak mało, głównie przez prolog nie mogłam doczekać się aż poznam całą historię drużyny siatkówki, ale musiałam obejść się smakiem.
2) Zakończenie, nie wiem czy to sprawa ilości przeczytanych książek, ale tym razem autorowi nie udało się mnie zaskoczyć tak, bym musiała zbierać szczękę z podłogi. W końcu udało mi się przechytrzyć samego autora/narratorów i wiedziałam jak zakończą się oba wątki, poproszę o brawa

Jeśli chodzi o styl autora, to jak już pisałam w poprzednich recenzjach, jest on lekki, przez co książkę czyta się bardzo szybko i nim się spostrzegłam przeczytałam całą książkę. Brawa dla autora należą się za połączenie w logiczną całość wszystkich wątków, bo niestety niektórym autorom książek to nie wychodzi, przez co czuję pewien niedosyt i sama sobie próbuję wyjaśnić pewne kwestie, a tego nie lubię.

Na koniec pytanie, czy mogę polecić tę książkę? Mimo tych dwóch „ale” mogę polecić tę książkę i osobom młodym jak i rodzicom nastolatków, choćby ze względu na fakt, że dzięki przeczytaniu książkę z serii liceum Freuda będą mogli lepiej zrozumieć swoje dzieci, ich problemy, które dla nich są błahostką oraz otaczającą ich rzeczywistość, która nie jest taka kolorowa jak może się wydawać...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie wiesz nic
Nie wiesz nic
"Marcel Moss"
8.1/10
Cykl: Liceum Freuda, tom 3

Szokujący thriller psychologiczny autora NIE WIESZ WSZYSTKIEGO W NASZYCH CZASACH WYRAZEM NAJWYŻSZEJ ODWAGI JEST BYCIE SOBĄ ŻYCIE JEST ZA KRÓTKIE, BY TRACIĆ JE NA NIEUSTANNY STRACH. NIE CHCĘ JUŻ DŁU...

Komentarze
Nie wiesz nic
Nie wiesz nic
"Marcel Moss"
8.1/10
Cykl: Liceum Freuda, tom 3
Szokujący thriller psychologiczny autora NIE WIESZ WSZYSTKIEGO W NASZYCH CZASACH WYRAZEM NAJWYŻSZEJ ODWAGI JEST BYCIE SOBĄ ŻYCIE JEST ZA KRÓTKIE, BY TRACIĆ JE NA NIEUSTANNY STRACH. NIE CHCĘ JUŻ DŁU...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Śmierć Alana z wcześniejszych części sprawia, że drużyna, której był kapitanem przestaje być zgrana. Hubert zajął miejsce Alana i stara się postawić na nogi ich drużynę. Wpada na genialny pomysł wyj...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Nie wiem co ja sobie ubzdurałam, że "Nie wiesz nic" jest drugim tomem serii Liceum Freuda autorstwa Marcela Mossa. Jednak z drugiej strony mam wrażenie, że ona idealnie łączy się z pierwszą częścią. ...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Czas nadziei
Czas nadziei

„Dla ludzi, których się kocha, warto zrobić wszystko...” Magdalena Kordel po raz kolejny przenosi nas do Wilczego Dworu, gdzie rozgrywają się losy bohaterów spleciony...

Recenzja książki Czas nadziei
Czas pokory
Czas pokory

Finałowa część sagi „Dziewczyna z kamienicy” to opowieść, która chwyta za serce i zostawia czytelnika z refleksją o ludzkiej odwadze, determinacji i nadziei w najczarnie...

Recenzja książki Czas pokory

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl