Karolina Matusewicz-Górniak zabiera czytelnika w niezwykłą podróż po jednym z najbardziej tajemniczych i niedocenianych pasm górskich w Polsce – Górach Izerskich. Jej książka „Sekrety Gór Izerskich” to coś więcej niż przewodnik. To opowieść utkane z mgieł, śniegu, wspomnień i legend, która rozbudza wyobraźnię i rozpala tęsknotę za miejscem, w którym historia przenika się z teraźniejszością.
Już sam opis książki brzmi jak zaproszenie do magicznej przygody. I tak właśnie się czujemy, przewracając kolejne strony – jakbyśmy otrzymali bilet do krainy pełnej sekretów, w której każda ścieżka prowadzi do niezwykłej opowieści. Autorka z ogromnym wyczuciem łączy fakty historyczne, anegdoty i osobiste refleksje, tworząc mozaikę opowieści, które razem składają się na pełen życia portret Gór Izerskich.
Wędrując z Matusewicz-Górniak przez Polanę Jakuszycką, Szklarską Porębę, Świeradów-Zdrój czy nieistniejącą wieś Gross-Iser, mamy wrażenie, że pod naszymi stopami drzemie inny świat – zapomniany, ale wciąż tętniący echem dawnych czasów. Pojawiają się tu postacie historyczne i literackie: bracia Hauptmannowie, Wlastimil Hofman, a nawet... Frank Dolas z kultowego filmu „Jak rozpętałem II wojnę światową”. Ten nietypowy miks sprawia, że książka balansuje między reportażem, literaturą faktu a nostalgiczną gawędą.
Warto podkreślić, że autorka nie tylko opowiada o miejscach, ale również je ożywia. Świeradowskie źródła stają się przestrzenią spotkań i tajemnic, huta szkła „Julia” – miejscem, gdzie rzemiosło łączy się z baśnią, a latarnia Járy Cimrmana – punktem, z którego można spojrzeć na świat z przymrużeniem oka. Każda z ponad 30 historii to osobna perełka, przy której warto się zatrzymać, poczuć klimat, zapamiętać szczegół.
Styl Matusewicz-Górniak jest lekki, gawędziarski, ale zarazem pełen szacunku do opisywanego miejsca. Autorka nie moralizuje, nie ucieka się do taniego sentymentalizmu – zamiast tego oferuje nam autentyczne emocje, zaciekawienie, momentami nawet dziecięcy zachwyt. To książka napisana z pasją, którą czuć na każdej stronie.
Dodatkowym atutem są zdjęcia i ilustracje, które – choć nieliczne – świetnie uzupełniają opowieść, a także dokładne odniesienia geograficzne, dzięki którym czytelnik z łatwością może zaplanować własną wyprawę śladami bohaterów książki. Wadą są czarno-białe zdjęcia.
„Sekrety Gór Izerskich” to pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników Sudetów, ale dla każdego, kto szuka w literaturze czegoś więcej niż tylko suchych faktów. To książka, która inspiruje, wzrusza i – co najważniejsze – budzi miłość do miejsc często pomijanych przez turystyczne przewodniki.
Po tej lekturze trudno nie zamarzyć o własnej izerskiej przygodzie. A może, tak jak sugeruje autorka, naprawdę porzucisz wszystko i zamieszkasz w Szklarskiej Porębie?
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta portalu Na kanapie.pl