Sąd Ostateczny recenzja

Sardonicznie o wszystkim i o niczym.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Antytoksyna ·2 minuty
2021-05-03
4 komentarze
17 Polubień
"Sąd Ostateczny" przykuł moją uwagę informacją o tym, że akcja książki skupia się wokół tryptyku Hansa Memlinga z gdańskiego Kościoła Mariackiego.

Niestety, M. Bujko nadając w swojej książce rangę bohatera wspomnianemu arcydziełu malarstwa europejskiego, oddał w ręce czytelnika dość marne "dzieło" własne, którego treść stanowi miszmasz traktatu filozoficzno -etycznego, powieści sensacyjnej z wątkiem historycznym oraz literatury kobiecej niskiego sortu. Być może pierwotnym zamysłem autora było stworzenie fabuły inspirowanej twórczością D. Browna lub powieścią "Wyznaję" J. Cabré? Sama inspiracja to jednak za mało.

Wszystkie wątki fabuły (historyczny, sensacyjny, etyczny i estetyczny) łączy jeden przedmiot - piętnastowieczny obraz ołtarzowy przedstawiający Sąd Ostateczny. Większa część akcji książki rozgrywa się współcześnie podczas pracy nad filmem traktującym o okolicznościach powstania i burzliwych losach tryptyku. Równocześnie śledzimy starania kurii o ponowne przeniesienie obrazu z muzeum do Bazyliki Mariackiej. Wydarzenia historyczne zostały przedstawione głównie jako fragmenty scenariusza, bądź jako sceny z planu filmowego. Główni bohaterowie ( erudyta o anielskiej twarzy, historyk sztuki - ksiądz Michał Malak oraz angielski aktor wcielający się w postać H. Memlinga- Ian MacEwan) to piękni i młodzi znawcy fechtunku i teologii, którzy sporo czasu poświęcają dyskusjom na tematy wiary, odkupienia, rzeczy absolutnych, a przede wszystkim wyjątkowej funkcji gdańskiego tryptyku i związanej z nim przepowiedni. Z czasem sami ulegają jego diabelskiej mocy i dają zawładnąć sobą dwóm pięknym i seksownym koleżankom z planu. Pod wpływem podstępnej siły oddziaływania obrazu zaczyna się wewnętrzna (na zewnątrz wszyscy zdają się być zadowoleni) walka dobra ze złem - dwaj bohaterowie kontra nienasycone wiedźmy.

Uwagę czytelnika zwracają popisy erudycji księdza Michała, który przy każdej nadarzającej się okazji, z zapałem wygłasza wykłady na temat interpretacji dzieł sztuki religijnej. Wskazuje na dwuznaczność obrazów artystów takich jak Michał Anioł, El Greco czy Tycjan, a w ujęciu tematów biblijnych odnajduje prawdziwe intencje mistrzów - chęć wywołania orgazmu i erotycznego zaspokojenia widza. W obrazie, na którym oprawcy chłoszczą Chrystusa dostrzega ich wyraźną erotyczną satysfakcję poświadczoną nabrzmiałymi od pożądania członkami ukrytymi w mieszkach spodni, a w "Męczeństwie św. Agaty" zwraca uwagę na rozkosz, jakiej doznaje święta podczas wyrywania sutków obcęgami. Itp. Itd...


Niektóre fragmenty sprawiają wrażenie przepisanych wprost z Wikipedii i wzbogaconych wyszukanym słownictwem. Maniera powoduje, że tekst przestaje być płynny i naturalny. Ulubionym słowem autora wydaje się być 'sardoniczny' występujący w książce w nadmiarze i nigdy nie zastąpiony przez 'ironiczny' czy 'sarkastyczny'. Podobne wrażenie robi 'konterfekt' - chociaż w literaturze z zakresu historii sztuki używa się zwykłego słowa 'portret'.


"Sąd Ostateczny" to książka nudna, nierówna, z papierowymi bohaterami i wydumaną intrygą. Ani zabawna, ani pouczająca, ani wzruszająca. Strata czasu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-02
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Mirosław M. Bujko
6.8/10

Gdańsk. W hali dworca głównego pojawia się reprodukcja wielkiego malowidła. Ekipa filmowców wyławia z tłumu podróżnych kilka przypadkowych osób, pytając, co sądzą o dziwacznym pomyśle eksponowania sł...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Ciekawe... Może zbyt dużo przeczytałam dobrych książek w życiu? A może moja wiedza z historii sztuki jest nieaktualna? No, nijak nie potrafię docenić tego "dzieła". Marketing widocznie robi swoje, inaczej bym po nie nie sięgnęła.
× 4
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
No ja teraz już nie sięgnę, a rozważałam to... Kiedyś w ogóle chciałam mieć ten obraz nad łóżkiem w sypialni. :D
× 3
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Obraz jest absolutnie wspaniały. Tylko ta książka o nim jest do bani. Zrobiła z niego ofiarę.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Niedobrze, ale liczę, że wielkiemu dziełu i to nie zaszkodzi.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Możemy spać spokojnie :)
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Ale okładka ładna 😉
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
@Rudolfina, przeczytaj, będziesz miała używanie (no chyba żeby nie). Okładka też zwróciła moją uwagę, chociaż diabły biegające po kościele byłyby bardziej adekwatne do treści.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
@aleksiunka, nie chce mi się, Twoja recenzja wystarczy. Przeczytałam teraz tak mocny kryminał, że przy nim wszystkie inne, to popłuczyny.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
@Rudolfina, zdradź tytuł.
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Jeszcze nie teraz. Zostałam zobligowana do zachowania tajemnicy. Ale już wkrótce😉
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Też miałem na liście, ale zdecydowanie ostudziłaś mój zapał :)
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Chwilowo się wstrzymaj. Może w międzyczasie pojawią się opinie, które Cię zachęcą do przeczytania. W końcu i jeleń na rykowisku i narodziny Wenus mają swoich wielbicieli.
× 4
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
No i popatrz. A mój ulubiony Smak Książki polecał.
× 1
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · ponad 3 lata temu
Ojej aż tak źle? Czeka u mnie...
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad 3 lata temu
Jestem bardzo ciekawa co napiszesz 🤔. Stone to to nie jest 😉. Bujko wziął się za obraz, ale pojęcia o sztuce niestety nie ma.
× 1
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Mirosław M. Bujko
6.8/10
Gdańsk. W hali dworca głównego pojawia się reprodukcja wielkiego malowidła. Ekipa filmowców wyławia z tłumu podróżnych kilka przypadkowych osób, pytając, co sądzą o dziwacznym pomyśle eksponowania sł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo ciekawa pozycja na naszym rynku wydawniczym. Książka trochę zanurzona w atmosferze surrealizmu wytworzonej przejściami pomiędzy teraźniejszością a przeszłością. Autor w tym zakresie żongluje c...

TO
@t_galecki

Pozostałe recenzje @Antytoksyna

Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Rodzicielstwo w teorii i w praktyce.

Czy współczesna nauka daje nam odpowiedzi na trudne pytania dotyczące rodzicielstwa? Niestety nie. Nawet na tak podstawowe pytanie jak to: czy mieć dzieci? A przecież od...

Recenzja książki Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Josie Kałb
Jak to dawniej we dworze cadyka bywało...

Pierwsza powieść Izraela Jozuego Singera wydana w 1934 r., ogromnie mnie zaskoczyła. W tym miejscu można postawić pytanie: dlaczego? Po pierwsze, pewnie dlatego że jak d...

Recenzja książki Josie Kałb

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl