Niech prowadzi nas poker recenzja

Rozgrywka z Pokerem

Autor: @Mirka ·2 minuty
2022-07-05
Skomentuj
8 Polubień



„Każdy ból wcześniej czy później się kończy i to jest początek lepszego”

Gdy zobaczyłam tytuł książki „Niech prowadzi nas Poker” sądziłam, że będzie to historia to związany karcianymi rozrywkami. Tymczasem okazało się, że motywem przewodnim jest uroczy, inteligentny owczarek niemiecki.

Bruno Bromski uwielbia sport spadochronowy i udziela się aktywnie w kobierzowskim aeroklubie. Tutaj poznał swoją miłość, Olgę, z którą od tamtej chwili dzieli swoja pasję i życie. Ogromnym wsparciem dla jego wszelkich podejmowanych zadań byli rodzice, zwłaszcza ojciec, Marek Bromski, który zawsze służył synowi mądrymi radami. Niestety, kilka miesięcy temu Marek Bromski odszedł z tego świata, a Bruno nie potrafi się z tym pogodzić. Wkrótce z codziennego marazmu wybija go zniknięcie jego mamy, Bogny. Dzień przed tym zdarzeniem zadzwoniła do syna, by wziął do siebie psa o imieniu Poker. Gdy na drugi dzień Bruno udał się do jej domu, nie zastał w nim nikogo, oprócz psa. Ślad po pani Bromskiej zaginął. Wykorzystując zdobytą wiedzę, badając teren i korzystając z pomocy Pokera, zaczynają się poszukiwania. Swoją pomoc oferuje sąsiad Tytus Kopski oraz koledzy z aeroklubu.

Pani Bożena Makowska wchodzi na wydawniczy rynek dobrze napisaną powieścią, w której połączyła kilka wątków tworzących trzymającą w napięciu historię. Od początku wprowadza element niepewności, co do losów matki głównego bohatera, pokazując od czasu do czasu, co się z nią dzieje, ale nie ujawniając, kim jest porywacz i jakie ma wobec niej zamiary. Jego osoba także została nam przedstawiona, ale anonimowo, pokazując tylko jego myśli, działania i plany, ale nie znamy ich w całości. Poznajemy tę opowieść w narracji trzecioosobowej, więc mamy możliwość obserwowania fabuły z różnych perspektyw. Styl autorki jest bardzo przystępny, konkretny, oszczędzający nam zbyt długich wywodów czy analiz. W swojej powieści postawiła na akcję i splot wielu wydarzeń, dzięki czemu książkę czyta się szybko i bez znużenia.

„Niech prowadzi nas Poker” została zaliczona do kryminału i faktycznie tego rodzaju charakter jest w niej uwypuklony, lecz nie jest to typowy przedstawiciel tego gatunku. Okładka wprawdzie nie napawa optymizmem i zawiera istotne elementy zawartej w książce historii. Fabuła przypomina raczej powieść sensacyjną z elementami przygodowymi i obyczajowymi. Nie ma w niej mrożących krew w żyłach scen czy typowego, policyjnego śledztwa, ale mimo to jest wyczuwalne lekkie napięcie. W efekcie jest to lekka, przyjemna w czytaniu powieść, w której autorka zwraca uwagę na siłę współpracy ludzi i wsparcie zwierząt. Pokazuje, że wspólne działanie ukierunkowane na ten sam cel, zaangażowanie i zebrane umiejętności są w stanie pokonać każdą przeszkodę. Kwestią, która wyłania się z tej opowieści związana jest z cierpieniem po odejściu bliskiej osoby. Uświadamia, że należy zachować pamięć o niej, ale nie można wciąż roztrząsać wydarzeń z przeszłości, lecz czerpać z tego, co dana osoba wniosła w nasze życie. To też opowieść o odwadze, nadziei i sile przetrwania, która nie pozwala zbyt szybko się poddawać.

Bardzo dużą rolę odgrywa przy tym tytułowy pies, Poker, który okazuje się ogromnym wsparciem w poszukiwaniu Bogny Bromskiej. Autorka podkreśla w ten sposób rolę zwierząt w naszym życiu. Są naszymi towarzyszami w różnych sytuacjach, nie raz próbują nam coś przekazać, więc powinniśmy częściej zwracać uwagę na to, co nasze ulubione stworzenia chcą nam przekazać.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/07/1124-niech-prowadzi-nas-poker.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-01
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niech prowadzi nas poker
Niech prowadzi nas poker
Bożena Makowska
5.8/10

Wspólnymi siłami można rozwiązać każdą zagadkę. Wystarczy się nie poddawać. Po śmierci swojego ojca Bruno Bromski potrzebował wiele czasu, by uporać się z tą bolesną stratą. Na szczęście mógł liczyć...

Komentarze
Niech prowadzi nas poker
Niech prowadzi nas poker
Bożena Makowska
5.8/10
Wspólnymi siłami można rozwiązać każdą zagadkę. Wystarczy się nie poddawać. Po śmierci swojego ojca Bruno Bromski potrzebował wiele czasu, by uporać się z tą bolesną stratą. Na szczęście mógł liczyć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasami tytuł potrafi zmylić. W tym przypadku nawet opis książki na okładce nie wyjaśnił, w czym rzecz. Może wnikliwy obserwator wypatrzyłby na okładce książki psa, ale czy skojarzyłby, że zwierzę to...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

„Niech prowadzi nas poker” autorstwa Bożeny Makowskiej, stanowi lekki kryminał, który zdecydowanie polecam osobom zaczynającym swoją przygodę z tym właśnie gatunkiem. Dlaczego? O tym opowiem za chwil...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @Mirka

Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Czyste zło
Czyste zło
@Malwi:

Sięgnęłam po książkę Tomasza Wandzela z dużą ciekawością, a po lekturze mogę powiedzieć jedno: "Czyste zło" to tytuł, k...

Recenzja książki Czyste zło
Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...
@MichalL:

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zuży...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia
Portret mordercy
„Portret mordercy” Anne Meredith
@martyna748:

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wo...

Recenzja książki Portret mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl