Sisi, cesarzowa Austrii, królowa Węgier, jedna z najpiękniejszych władczyń panujących w dziewiętnastowiecznej Europie to nietuzinkowa i fascynująca postać, której niezwykła historia stała się źródłem inspiracji dla wielu współczesnych twórców. Choć Elżbieta Bawarska nigdy nie miała wielkiego wpływu na politykę prowadzoną przez swego małżonka, a jej postać nie wpłynęła znacząco na dzieje historii Europy, to właśnie ta kobieta stała się swoistego rodzaju ikoną. Życie napisało dla niej niezwykły scenariusz, w którym znalazło się miejsce zarówno na baśniową historię miłosną, jak i na ból, rozpacz oraz całą masę problemów osobistych. Fascynujące życie tej niezwykłej kobiety stało się źródłem inspiracji między innymi dla Allison Pataki, która w swej powieści historycznej „Sisi. Cesarzowa mimo woli” przybliża czytelnikom romantyczną historię miłości Elżbiety i cesarza Austrii.
Amerykańska pisarka skupiła się na ukazaniu historii związku Sisi i Franciszka Józefa, w tle pobrzmiewają echa konfliktów panujących w państwie Habsburskim oraz dążeń Węgier do uzyskania niepodległości. Wątek węgierski jest nieco obszerniej zarysowany ze względu na obecność w fabule postaci hrabiego Andrassyego. Polityki i historii Europy nie ma jednak zbyt wiele w tym tytule, pisarka skupia się przede wszystkim na wątku romantycznym i psychologicznym.
Młodziutka bawarska księżniczka przyjeżdża do uzdrowiska Bad Ischl, by być wsparciem dla swej starszej, nieśmiałej siostry Heleny, którą arcyksiężna Zofia wybrała na żonę dla swego syna. Néné od samego początku nie jest zachwycona planami matrymonialnymi snutymi przez ciotkę Zofię i jej matkę Ludwikę. Surowa ciotka i cesarz onieśmielają dziewczynę, która dosłownie zapomina języka w gębie. Na pierwszy plan wysuwa się postać rezolutnej, żywiołowej, kochającej jazdę konną Sisi. Cesarz Franciszek jest zauroczony młodszą kuzynką i to dla niej zaczyna bić jego cesarski serce. Po starciu z arcyksiężną udaje się przeforsować projekt zaręczyn z piętnastoletnią Elżbietą. Mogłoby wydawać się, że bajkowe, zawarte z miłości małżeństwo cesarskiej pary będzie obfitowało w radość i szczęście. Młoda, nieco samolubna i szaleńczo zakochana w mężu Elżbieta nie jest jednak przygotowana do życia na Habsburskim dworze. Kobietę przygniata samotność i ciągła obserwacja przez szpiegów arcyksiężnej, wyniszcza ją konflikt z teściową, która trzyma syna na krótkiej smyczy posłuszeństwa. Magiczny ślub okazał się wstępem do ciężkiego, osamotnionego i wypełnionego psychicznym cierpieniem życia, w którym chwile radości wydają się być tylko gośćmi.
Od razu ostrzegę wszystkich miłośników historii, że Pataki nie trzyma się ściśle faktów, pewne rzeczy z biografii Sisi ujmuje, inne wydarzenia dopowiada, nie przedstawia wszystkich członków rodzin bohaterów – zapomina o najstarszym bracie Elżbiety, nie wspomina o ojcu i braciach Franciszka Józefa. Powieść historyczna rządzi się jednak swymi prawami, nie jest przecież podręcznikiem, więc pewną dowolność w kreowaniu opowieści można dopuścić, choć podejrzewam, że historykom z wykształcenia i zamiłowania może to przeszkadzać.
Powieść Amerykanki nie jest dokumentem tylko zajmującą, nieco podkoloryzowaną opowieścią o młodej, zakochanej dziewczynie, której marzenia zostają zdruzgotane przez monarszą rzeczywistość, to także poruszająca historia matki, której odebrano prawo do wychowywania własnych dzieci.
Mnie – miłośniczce romansów historycznych – powieść Patakin bardzo się spodobała. Bawiło mnie wyszukiwanie podobieństw i rozbieżności dotyczących Sisi wykreowanej przez pisarkę i jej rzeczywistego pierwowzoru. Może trochę zgrzytał mi polski przekład tytułu, który z „Przypadkowej cesarzowej” (The Accidental Empress) zrobił „Cesarzową mimo woli”, którą Elżbieta przecież nie była (Sisi decydując się na ślub z Franciszkiem doskonale wiedziała że zostanie koronowana na cesarzową, trudno mówić więc o działaniu wbrew sobie), ale z samej lektury jestem zadowolona.
Komu polecam powieść Pataki? Na pewno miłośnikom romansów i powieści historycznych. Osoby zafascynowane postacią cesarzowej też mogą sięgnąć po tę publikację, choćby po to, by przekonać się jak autorka przedstawiła historię Sisi i na jaką postać ją wykreowała.