„TIRONA. GRZECHY KRWI"
MAGDALENA WINNICKA - AUTORA
GRZESZNE KSIĄŻKI
WYDAWNICTWO: AKURAT
MUZA S.A.
Hej Moliki dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która mnie bardzo zaskoczyła. Siadając do niej spodziewałam się czegoś innego, a w rzeczywistości Magdalena Winnicka powaliła mnie historią Jespera.
„Rodzina.
Jesteśmy dla siebie.
Zawsze i bezwarunkowo.
Rodzina to siła i dom.”
„Tirona” to władza, siła i walka dla rodziny są w stanie poświęcić wszystko....dosłownie wszystko.
Jesper nie miał lekko, po zaadaptowaniu przez Kostandina i Alicję jego los się odwrócił. Kochał i był kochany. Miał rodzinę o jakiej marzył. Chciał być jak jego tata i robi wszystko, żeby mu dorównać. Odrzucany i wyzywany przez kolegów posiada w szkole jedyną przyjaciółkę Amiye młodą hinduskę. Coraz bardziej się zbliżają się do siebie, z przyjaźni rodzi się miłość.
Zakazana miłość. Dwa różne światy. Czy uda im się być razem ?
Amiya pochodzi z rodziny hinduskiej gdzie prawo stanowi ojciec i wszyscy żyją pod jego dyktando. Dwunastoletnia dziewczynka zgodnie z ich zasadami została obiecana za żonę dla starszego mężczyzny z Indii, którego ma poślubić po uzyskaniu osiemnastego roku życia.
Życie dziewczyny na co dzień jest pokryte cierpieniem i brutalnością.
Czy uda jej się uniknąć małżeństwa i uwolnienia się?
Mafia mafią ale dla rodziny Kostandin zrobi wszystko. Plan, który ma pomóc młodym na spełnienie swojego marzenia i ma być początkiem okazuje się koszmarem.
Ten dzień zmienił wszystko.
Ami zostaje porwana.
Bezradność oraz cierpienie ogarnia całą rodzinę Jespera.
Czy im się uda odnaleźć Ami zanim jeszcze będzie możliwość?
„Czasami, jak się kogoś kocha, trzeba dać temu komuś odejść..."
Szok i niedowierzanie tak mogę określić historię Ami i Jespera.
Począwszy od lat dziecięcych do teraźniejszości autorka tak poprowadziła fabułę, że do końca nie wiadomo co się wydarzy. Jesteśmy cały czas zaskakiwani, z tą niepewnością i niecierpliwieniem przelatujemy przez kartki, żeby tylko odkryć prawdę. Różne czasy i narracja z kilku osób nie daje zagubienia wręcz przeciwnie możemy poznać losy i przemyślenia bohaterów.
„TIRONA” to nie tylko romans w świecie mafii to coś więcej wartości, więzy rodzinne i relacje z najbliższymi mają tutaj pierwszeństwo.
Autorka przybliża nam tutaj kulturę i obyczaje Indii tą brzydka stronę bo chociaż nie wszyscy są źli to jednak to dalej się dzieje: handel żywym towarem, sprzedaż dzieci, małżeństwa z starszymi mężczyznami, okaleczenie, obrzezanie, brutalność i tylko serce się kraje bo tak naprawdę odpowiadają za to rodzice tych dzieci. Ból i łzy się zakręciły od niesprawiedliwości i bezradności. Książka przez to jest jeszcze bardziej realna bo tak naprawdę jest w obecnych czasach. Dziewczynki i kobiety cierpią cały czas, bez prawa głosu. Pozostaje tylko walka.
Miłość, zaufanie, wiara.
Emocje krążą w nas w czasie czytania i tylko przybierają na mocy nie pozwalając odłożyć książkę na bok. Zwroty akcji i niespodzianki, które nas zaskakują.
Podsumowując polecam każdemu kto jeszcze nie czytał. Książkę czyta się rewelacyjnie. Dziękuję autorce za niezłą dawkę emocji. Coś innego nowego warto przeczytać, książka pełna wrażeń. Porusza wiele tematów.
Polecam serdecznie !!!
Dziękuję serdecznie za możliwość współpracy z Wydawnictwa MUZA :)