*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Literatura*
Macie rodzeństwo? Dzięki tej książeczce dowiecie się jak to jest mieć prawdziwe rodzeństwo, takie przybrane, ale także jak to jest być jedynakiem. Temat bardzo ciekawy i pokazujący różne oblicza więzi pomiędzy rodzeństwem, która raz jest przyjacielska, ale niekiedy bywa utrapieniem.
Historię poznajemy na przykładzie 3 rodzin. Pierwsza to rodzina Tomka i Kacpra, dwóch braci z których ten starszy objęty jest autyzmem, ma specjalne potrzeby, rodzina obchodzi się z nim jak z przysłowiowym jajkiem, a duża cześć opieki nad bratem przepada Tomkowi, który przez swoje obowiązki nie raz zmuszony jest rezygnować z przyjemności, przyjaciół czy swoich pasji. Kolejna rodzina należy do Kenii, a właściwie Kasi, która wychowywała się z ojcem, jednak do ich dwuosobowej rodziny dołącza nowa partnerka ojca wraz ze swoją córką, choć wydawać by się mogło, że wszytko jest na swoim miejscu, to jednak nie wszystkim odpowiada pochodzenie kobiety. Ostatnia rodzina należy do Lea, chłopaka, który został adoptowany i który nie posiada żadnego rodzeństwa i często zazdrości swoim kolegom.
Jak wiecie bardzo lubię literaturę młodzieżową, pozwala ona spojrzeć mi na świat troszkę inaczej, czy przypomnieć sobie jak to było, gdy się miało naście lat. Co więcej ten rodzaj literatury jest bogaty w wartości, porusza tematy zarówno bieżące jak i kontrowersyjne, opowiada o problemach młodego pokolenia, które dla mnie jako matki są ważne i pomagają lepiej zrozumieć myślenie młodej głowy.
Ta książeczka ma jedną wadę jest zdecydowanie, za krótka bo ja chciałabym dalej cieszyć się jej lekturą. Oczywiście w treści pojawiają się także elementy które mi się nie podobają, ale nie mogę się ich czepiać, bo opisują one prawdziwe zachowania, które dla mnie są nieakceptowalne - przykładowo zachowanie rodziców braci, którzy pomimo tego, że mają swoje powody nie rozmawiają z Tomkiem, który jak dla mnie jest na tyle dorosły i odpowiedzialny, że wszytko by zrozumiał i zaakceptował, nawet jeśli po raz kolejny był zmuszony z czegoś zrezygnować. Autorka w świetnym stylu opisuje odczucia młodych ludzi, w jednej książce łączy wiele punktów widzenia na wydawałby się tak prosty temat rodzeństwa, który w rzeczywistości jest bardzo skomplikowany, przez wiele czynników, takich jak ewentualne choroby, obowiązek zajmowania się młodszymi, pragnienie posiadania rodzeństwa, czy dostosowanie się do sytuacji, gdy takowe się pojawia.
Tym co całkowicie mnie ujęło było pokazanie, że osoba z autyzmem, potrafi pokazać na co ją stać. Osobiście nie znam nikogo zmagającego się z tą dolegliwością, ale wiem jakiej uwagi one wymagają, dlatego to co autorka pokazała na przykładzie Kacpra, który staje na wysokości zadania, by pomóc swojemu bratu w spełnieniu marzenia, wykazuje się nie lada odwagą, wykorzystuje wszystkie swoje atuty, a nawet swój własny elektroniczny świat, żeby jego młodszy brat był szczęśliwy.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści. Tytuł jest adekwatny zarówno do treści jak i przeżywanych emocji, bo to prawdziwy maraton uczuć. Wraz z bohaterami przeżywamy wzloty i upadki, denerwujemy się i irytujemy, podziwiamy ich zmianę i przystosowanie się do czegoś nowego, widzimy także ich chęć walki o siebie, swoje rodzeństwo i rodzinę. Książka bardzo życiowa, poruszająca kontrowersyjne i trudne tematy, skłaniająca do myślenia, zwracająca uwagę na wiele wartości i równocześnie wspaniała i lekka lektura na jeden wieczór. Serdecznie polecam każdemu.