"Hazard. Emocje i pieniądze… Odwieczna ludzka pasja".
Nocą wszystko nabiera zupełnie innego wymiaru. Podobnie jest z tym zbiorem reportaży, po lekturze którego, Rio de Janeiro, miejsce najbardziej znanego karnawału na świecie, zmienia swoje oblicze. W informacji turystycznej i folderach reklamowych z pewnością nie znajdziecie ukazanego w tej książce, niebezpiecznego kolorytu tego wielomilionowego miasta. I tylko jedno was nie zdziwi – potwierdzenie, że życie nie jest wyłącznie czarne ani białe.
Łukasz Czeszumski od wielu lat jako reporter, spotyka się z ludźmi i opowiada ich historie. Zadebiutował w 2015 r. książką pt. "Biały szlak. Reportaże ze świata wojny kokainowej". Mieszkał w wielu miejscach obu Ameryk, swoje teksty publikował w "Polityce", "Angorze" oraz magazynie "Focus". Najbardziej fascynuje go Rio de Janeiro.
"Rio, noc" to zbiór czternastu reportaży, do jakich materiały autor zbierał w listopadzie i grudniu 2022 roku. Teksty pokazują życie mieszkańców Rio de Janeiro, począwszy od dilera dostarczającego narkotyki różnej maści odbiorcom, a skończywszy na byłym oficerze BOPU, który stał się płatnym zabójcą. Nie brakuje także przekroczenia granic faweli, w której zginąć można na wiele sposobów i z najróżniejszych powodów.
Rio de Janeiro to pierwszoplanowy bohater najnowszej książki Łukasza Czeszumskiego, ale to właśnie ludzie ukazani na jej łamach, tworzą niepodrabialny klimat tego miejsca. Ludzie, z którymi reporter osobiście rozmawiał, o których słyszał i którzy stali się już legendami tego miasta. A trzeba przyznać, że poczet tych postaci jest niezwykle ciekawy i gdyby nie Łukasz Czeszumski, chyba nikt z nas nie miałby okazji poznania ich osobliwych losów. Jest Valmir, były policjant, który prowadził największe śledztwa i nigdy nie dał się skorumpować. Jest Luan, którego muzyka o zabijaniu policjantów zaprowadziła do więzienia. Jest Vanessa, dla której randka z pewnym profesorem stała się początkiem koszmaru. Jest jeszcze kilku innych bohaterów i perspektywa każdego z nich uczy polskiego czytelnika czegoś nowego, nie tylko o Rio, ale także o sobie, o wielowymiarowej ludzkiej naturze.
Cały zbiór "Rio, noc" to kopalnia mało znanych informacji o tej części świata, ale kilka reportaży zasługuje na szczególną uwagę. Dzięki "Zakazanym rytmom" dowiecie się, że w fawelach zwalcza się zakazaną muzykę, bo brazylijskie prawo zabrania rozpowszechniania utworów gloryfikujących zbrodnie. "Niezłomny" to historia kariery byłego policjanta, która przedstawia dość zatrważający wniosek mówiący o tym, że wśród przestępców jest o wiele więcej etyki, niż w wymiarze sprawiedliwości. "Ostatnia noc w Chapadao" wprowadza natomiast pewien dreszczyk zagrożenia, zabierając czytelnika do świata narkotykowych interesów i strzelanin z policją.
"Rio jest wspaniałe, ale potrafi też być piekłem". To zdanie jest idealnym podsumowaniem tego unikalnego zbioru reportaży, gdyż historie opisane na łamach tej książki pokazują polskiemu czytelnikowi dwoistą naturę miasta. Łukasz Czeszumski swoim najnowszym dziełem serwuje nam podróż na drugi kontynent, do świata i ludzi, którzy budzą wiele ambiwalentnych emocji. Warto skusić się na tę wycieczkę i zrozumieć dzięki niej, że "Życie pełne jest absurdów i okrucieństw, lecz wypełnia je przede wszystkim radość".