Zioła z polskich łąk recenzja

Nasze łąki,pastwiska, miedze i ugory są prawdziwą skarbnicą najwartościowszych leków, które przynoszą ulgę w przeróżnych chorobach. Występują tam w obfitości rośliny, które przez współczesną medycynę są uznawane za lekarstwa o wręcz nadzwyczajnej siłę, a w uczonych wzbudzają zachwyt i nadzieję na opanowanie wielu chorób na świecie. Przy zachowaniu odpowiedniej wiedzy można je pozyskiwać za darmo i taka właśnie wiedzę oferuje nam ta książka. Jest takim przewodnikiem w leczeniach różnych chorób opartych na ziołach dostępnych dla każdego. Zawiera dokładny opis danej rośliny, jakie ma właściwości lecznicze oraz jak ją przyrządzić. Wiedzieliście, że z kwiata kończyny możemy zrobić sałatkę, która ma korzystny wpływ na organizm, bo pobudza ogólny metabolizm, hamuje apetyt oraz reguluje gospodarkę hormonalną u kobiet w okresie menopauzy? 😱 I pomyśleć że właśnie taka koniczyne spotykamy codziennie na naszych podwórkach, łąkach itp. W tej pozycji znajdziemy również rozmaity zbiór receptur na specyfiki, które możemy sami przygotować w domu, które niosą pomoc gdy pojawi się jakiś problem np. Z chorobami serca i układu krążenia, zaburzenia pracy wątroby i niestrawność, grypy nie grypy, przeziębienia, schorzeniami kobiecymi, bólem głowy,trądzikiem itp. Napewno korzystając z naszych naturalnych skarbów przyrody, będziemy w bezpieczny sposób wspierać nasz organizm ale i zaoszczędzimy spore fundusze przeznaczone na leki. Ja osobiście czytając tą książkę wiedziałam już co nie co, na przykład jak zrobić syrop z czarnego bzu czy syrop z pędów sosny. Ale napewno będę korzystać z niektórych przepisów, bo są godne uwagi. Polecam, ponieważ fajnie jest posiadać taką książkę na swojej półce. Zawsze taki lekki zastrzyk wiedzy nam nie zaszkodzi a nuż kiedyś w przyszłości coś z tego się przyda. A pamiętajcie, że naturalne zioła są lepsze niż faszerowanie się lekami, które często i gęsto nie pomagają a tylko bardziej szkodzą. I właśnie od nich siada watroba, żołądek itp. Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu aromat słowa. ❤