Wyspa luzu recenzja

Siga-siga

Autor: @mag-tur ·1 minuta
2025-03-12
1 komentarz
16 Polubień
Czy jest jakaś destynacja o której marzycie od dawna ale los was od niej oddala i zakradacie się w zupełnie inne zakątki globu? Ja tak mam z Grecją i wyspami, które do niej należą. Dlatego tym razem z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po nową powieść Pani Jolanty Kosowskiej „Wyspa luzu”. Wyspa luzu, czyli Kos. Zanim tam dotrzemy wraz z głównym bohaterem, dowiemy się, że Michał miał kiedyś narzeczoną. Była nią Natalia, dziewczyna poznana na studiach. Tuż przed ślubem dowiedział się o niej paru mało pochlebnych „prawd”. Zatem do ślubu nie doszło.

Kilka lat po wspomnianych wydarzeniach, grupa znajomych z roku zaprasza go na spotkanie. Michał dowiaduje się wtedy, że nie zawsze co widzimy i słyszymy jest prawdą. Pragnie ją odkryć. Żeby jednak mógł tego dokonać musi wybrać się na urlop. A gdzie? Właśnie na wyspę luzu, gdzie „siga – siga”, czyli powoli jest kultem. Wyspa, która ma swoje przyzwyczajenia. Wyspa, która jest czarowna i potrafi namącić w głowie każdemu turyście. Każdy jeden pragnie na nią wracać. Wyspa, na której życie toczy się swoim własnym tempem i to człowiek musi się do niego dostosować a nie ono do człowieka. Wyspa, która fauną i florą przyzywa. Wyspa, która powoduje, że oglądane zachody słońca zapierają dech w piersi. Wyspa na której Michał ponownie odkryje siebie, pozna szacunek do czasu i przewartościuje własne życie.

Książki pisane przez Panią Jolantę są pełne romantyzmu, smutku, przekazują nam wiedzę medyczną, są swoistymi przewodnikami po miejscach do których autorka zabiera swoich czytelników. I tak samo jest z „Wyspą luzu”. Czytelnik zatraci się w niej, w jej treści, emocjach, które targają bohaterów a tym samym odbiorcę słów piszącej. Pani Kosowska ceni prawdę ponad wszystko i pragnie aby jej bohaterowie także się jej nie bali. A nie będą od niej uciekać, gdy dorosną, gdy dorosną przede wszystkim emocjonalnie i nie będą przed nią uciekać.
Pomimo, że książka ma nieco wakacyjny charakter to warto się zatracić nad jej stronicami i poddać refleksji nad tym jak los splata ścieżki ludzkiego życia.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-06
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa luzu
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska
8.3/10

Czasem, by życie nabrało tempa, trzeba... zwolnić Michał, absolwent prawa, który nigdy nie podjął pracy w zawodzie, prowadzi audycje radiowe poświęcone podróżom. Od ukończenia przez niego studiów mi...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około miesiąca temu
Podzielam Twój zachwyt książkami p.Kosowskiej.
× 1
@mag-tur
@mag-tur · około miesiąca temu
O, jak mi miło😊
× 1
Wyspa luzu
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska
8.3/10
Czasem, by życie nabrało tempa, trzeba... zwolnić Michał, absolwent prawa, który nigdy nie podjął pracy w zawodzie, prowadzi audycje radiowe poświęcone podróżom. Od ukończenia przez niego studiów mi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

♥️Recenzja♥️ Premiera 05.02.2025 r. „Wyspa luzu” – Joanna Kosowska Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_zaczytani Przenieście się do miejsca, gdzie luz, to pierwsze i najważniejsze słowo i do któr...

@paulinagraszka5 @paulinagraszka5

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wywołują we mnie olbrzymie emocje i w każdej z nich odnajdę postać, z którą mogę s...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @mag-tur

Korea od kuchni
Korea na talerzu

W obecnych czasach mamy ogrom możliwości aby kosztować smaki z różnych stron świata. Sprawiły to częstsze podróże. Co rusz, nawet w małych miastach otwierają się restaur...

Recenzja książki Korea od kuchni
Błędne łąki
Irr Wiese

W roku ubiegłym miałam przyjemność zaznajomić się z pierwszą książką autora „Obserwatorium”, której fabuła niezmiernie mi się spodobała, dlatego bez żadnych obiekcji z o...

Recenzja książki Błędne łąki

Nowe recenzje

O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
Króliczek
Kult zającowatych.
@soniagibbin:

Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów miałam niemały problem z opisaniem swoich emocji dotyczących książki. Czytając ...

Recenzja książki Króliczek
Faking with Benefits
Ona i ich trzech
@beatazet:

Lily Gold po raz kolejny serwuje czytelnikom wybuchową mieszankę humoru, chemii i nieco szalonego romansu, który przekr...

Recenzja książki Faking with Benefits
© 2007 - 2025 nakanapie.pl