Siedemnastoletnia Monika Sadowska traci rodziców w wypadku. Jest pewna, że teraz zostanie zupełnie sama. Jednak na pogrzebie zjawia się nieznana jej dotąd ciotka, która informuje dziewczynę, że zabiera ją do siebie. W ten sposób Monika wyjeżdża do nowego miasta, gdzie ma zacząć nowe życie. Jak to w takich sytuacjach bywa – nowy dom, szkoła, znajomi. Jednak nastolatka będzie zmuszona zmierzyć się z zupełnie inną rzeczywistością. W nowym miejscu okazuje się bowiem, że nic nie jest takie, jak powinno.
Dziewczyna po pewnym czasie zaczyna słyszeć głosy w głowie i ma pewność, że ciotka ją okłamuje. Z pomocą przychodzi jej Piotr. Zaledwie rok starszy chłopak, który wbrew wszystkim i wszystkiemu postanawia zdradzić Monice wszystkie tajemnice i wyjaśnić jej, co się dzieje. Czy nastolatka jest bezpieczna? Uda jej się rozwiązać zagadki? I, co najważniejsze, czy rozwijające się uczucie między nią, a Piotrem będzie miało szansę przetrwać?
“Tajemnica Dworu na Wzgórzu” faktycznie jest historią pełną tajemnic, sekretów i niespodzianek. Od samego początku trzyma w napięciu, niepewności o to, co zaraz się wydarzy. Fabuła poprowadzona w taki sposób, że dopiero na ostatnich stronach wszystko się wyjaśnia. Ponadto lekkie pióro autorki i fajny styl pisania. Przyjemna historia z elementami fantastyki i magii. Jednak skupione jest to wszystko na jednym wątku. Jakim? Nie chcę zdradzać.
Wspomnę, że książkę spokojnie mogą czytać osóbki 15+. Kilka wulgaryzmów, a sceny zbliżeń zaledwie wspomniane, napisane ze smakiem.
Zabrakło mi tu odrobinę tego, że Monika kilka razy tylko wspomina o tym, jak się czuje po stracie rodziców. Możliwe, że skupiła się na tym, co obecnie wokół niej się dzieje i na to przelała wszelkie siły, czy emocje. Jednak myślę, że został poruszony trudny temat, a odrobinę został pominięty. Dla jasności to jedyna rzecz, której mi zabrakło.
Rzadko, kiedy sięgam po romantasy. Tu zaciekawił mnie bardzo opis. I się nie zawiodłam. Książka tak mnie wciągnęła, aż byłam zdziwiona, że czytam ostatnią stronę.
“TDnW” to przyjemna, warta uwagi, magiczna historia dla młodzieży. I może ja się już do niej nie zaliczam, ale polecam każdemu kto lubi sięgnąć po lekkie historie, z tajemnicami, pierwszą miłością i magią w tle.
#współpracareklamowa #zaczytani #novaeres #wydawnictwonovaeres