RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA - "Wybierz mnie"
M.F.MosquitoDzień dobry, zapraszam Was na kolejną recenzję książki, wydanej przez autorkę M.F. Mosquito pod tytułem "Wybierz mnie".
Małgorzatę miałam okazję poznać w pierwszym tomie rozpoczynającym serię "Oblicza Miłości". Muszę przyznać, że takiej zmiany po najlepszej przyjaciółce Aleksandry się nie spodziewałam. Tajemniczy Stefan przewrócił dotychczasowe życie Gośki do góry nogami. Odkąd mężczyzna zawrócił jej w głowie, skupia się ona głównie na pracy i jego potrzebach. Małgorzata wierzy, że prawdziwa miłość warta jest poświęcenia, ale czy na pewno? Kiedy bohaterka zaczyna snuć coraz poważniejsze plany na przyszłość, w jej życiu niespodziewanie pojawia się przystojny Szwed o imieniu Filip, który ramię w ramię ma zająć się firmą z Małgorzatą. Mężczyzna działa na Gośkę jak czerwona płachta na byka. Dlatego wspólny wyjazd do Szwecji nie wróży niczego dobrego, albowiem ponownie pojawi się pyskata i przeklinająca jak szewc wojowniczka.
Drugi tom pod tytułem "Wybierz mnie" okazał się równie dobry, co pierwszy. A może nawet lepszy!
Bardzo stęskniłam się za głównymi bohaterami z pierwszego tomu Leski i Marcelem. Cieszę się, że autorka postanowiła w drugim tomie w skrócie przedstawić historię związku tej dwójki. Oczywiście nie pominęła też Huberta, którego również bardzo polubiłam.
Poczynania głównych bohaterów mamy okazję poznać z indywidualnej perspektywy Małgorzaty i Filipa. Obydwoje mają temperament, więc nie można się z nimi nudzić. Zanim jednak dojdzie do pierwszego spotkania, mamy okazję przyjrzeć się bliżej związkowi Gośki i Stefana.
Stefan od samego początku nie wzbudzał mojego zaufania. To, w jaki sposób odnosił się do Małgorzaty, mówiło samo za siebie, że coś ewidentnie jest z nim nie tak. Mężczyzna za wszelką cenę starał się podporządkować sobie Gośkę do tego stopnia, aby zmieniła dla niego całe dotychczasowe życie i samą siebie. A to co wyjdzie na jego temat, pod koniec książki zwala z nóg.
Jeżeli chodzi o Filipa, to jest bardzo przesympatyczną postacią, która nie raz rozbawiła mnie do łez, swoimi przemyśleniami i tekstami. Razem z Gośką potrafią wywołać istny Rollercoaster emocji, dlatego do samego końca kibicowałam rozwijającej się między nimi relacji. Szczególnie, że Filip też doznał w życiu porażki.
Drugi tom z serii "Oblicza Miłości" bardzo mi się spodobał. Od samego początku bardzo dużo się dzieje, a tajemnice skrywane przez Stefana, dostarczają dreszczyku emocji. Nie zabrakło tu również fragmentów, które zachęcają czytelnika do refleksji na temat związku.
Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, abyśmy mogli się z nimi spokojnie utożsamiać. Język w książce jest prosty i przystępny. Opisy miejsc, wspomnień i tym podobnych w książce są krótkie i treściwe. Zapewniam, że Was nie zanudzą, tak samo jak sceny erotyczne pojawiające się w powieści.
Moja ocena 10/10 bardzo spodobał mi się pomysł na tak barwną fabułę, która nie tylko rozbawiła mnie do śmiechu, ale i skłoniła do przemyśleń. Historia Małgorzaty i Filipa nie okazała się przesłodzona, czy też wyolbrzymiona. Wręcz przeciwnie jest bardzo życiowa, dlatego polecam Wam ją z całego serca!