"Do ostatniej kropli krwi" - Monika Cieluch
Książka przepełniona ogromną miłością, przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć, teraźniejszością która jest na prawdę trudna ale i piękna, oraz o marzeniach wspólnej przyszłości.
Nasturcja, kobieta bardzo wrażliwa, delikatna, troskliwa ale niewyobrażalnie silna i waleczna. O kogoś, kogo bardzo kocha jest w stanie walczyć całą sobą i cały czas. W swojej miłości do Leo jest cierpliwa, opiekuńcza i bardzo wyrozumiała. Cały czas wspiera ukochanego, nie ważne jak ciężka jest jego przeszłości i teraźniejszości. Jest w stanie podjąć strasznie trudne decyzje, tylko po to by chronić ukochane osoby.
Leo, mężczyzna z bardzo trudnym dzieciństwem. Wychowany w patologicznej rodzinie, przeżył wiele upokorzeń zarówno psychicznych jak i fizycznych. To wszystko wpłynęło negatywnie na jego życie. Bierze udział w walkach, bo kocha stan w jaki wtedy wchodzi,tę adrenalinę i dzikość, to on ma wtedy władzę nad wszystkim. A po za tym uważa, że to jedyne co potrafi. Za każdym razem kiedy czytałam o jego dzieciństwie, o tym co przeżywał i to ja beznadziejne się czuje, miałam w oczach łzy. Chciałam to przytulić i pocieszyć. Na szczęście w jego życiu pojawia się Nasturcja. Kobieta, która sprawia, że się zmienia. Chce być lepszy, chce normalnego życia u boku ukochanej. Chce prawdziwej rodziny. Dzięki niej poznajmy nowego Leo. Dobrego, troskliwego i opiekuńczego.
Ich relacja polega na nauce miłości. Nasturcja uczy Leo kochać i być kochanym. Za każdym razem udowadnia mu swoją miłość, a on dzięki niej wreszcie czuje się komuś potrzebny. Z pozoru dwa różne światy, jej porządny i poukładany a jego pełen bólu, cierpienia i walk, a w głębi duszy tacy sami. Złaknieni miłości i bliskości.
Wszystkie sceny walk, bójek, treningów były opisane w taki sposób, że miałam wszystko przed oczami. Widać, że autorka nie potraktowała walk tylko z nazwy, ale stworzyła dla Nas cały ich obraz. Nic nie było naciągane, niczego nie brakowało, a wręcz przeciwnie, dostałam doskonale opisane sceny, w których chociażby najmniejszy element był spójny z całością.
Bohaterzy urzekli mnie swoimi charakterami, uczuciami i emocjami.
Jednym słowem bardzo dobrze wykreowani.
Niebezpiecznych akcji także Wam nie zabraknie, są momenty, które wstrząsają sercem i z niecierpliwością przekręcałam kartki.
Namiętnie sceny, rozgrzewają policzki i pobudzają wyobraźnię. Czuć w nich jak bliskość, jaka potrzebna jest bohaterom w danej chwili.
Emocje jakie rządzą bohaterami w danym momencie naszym bohaterom, udzielały się także mnie. Był śmiech, pożądanie, radość, ale także smutek, ból i cierpienie.
Książka pokazuje Nam, że walka o miłość jest warta wszystkiego. Czasami trzeba podjąć trudne decyzje, ale tylko takie spowodują, że nasze życie może się zmienić.
Kolejna piękna książka z trudnościami z jakimi muszą borykać się ludzie. Bardzo zżyłam się z Leo i Nasturcja. Dlatego ciężko było mi się z nimi rozstać. Gorąco Wam polecam ❤
Myślę, że sięgnę po inne książki tej autorki❤
10/10🥊