Bojąc się jutra recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2021-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić książkę, która jest dla mnie bardzo ważna. Jesteście ciekawi dlaczego? Zapraszam serdecznie na krótką recenzję.

Gdy parę tygodni temu napisała do mnie debiutująca autorka z pytaniem, czy zechciałabym objąć patronatem jej „książkowe dziecko”, nie posiadałam się z radości. JA? PATRONAT? Byłam w prawdziwym szoku, przecież jest tylu świetnych i genialnych blogerów, którzy są zdecydowanie lepsi i bardziej doświadczeni niż ja. Zresztą to samo napisałam Sylwii, ale ona zdecydowała, że świetnie się do tego nadam. Możecie sobie wyobrazić, jak cudownie się poczułam, gdy ktoś, kogo nie znam, uwierzył we mnie i dał mi szansę. Szok i niedowierzanie połączone z prawdziwą radością o to, co czułam. No dobra dość już tej prywaty, bo jeszcze popadnę w samouwielbienie :)

„Bojąc się jutra” to opowieść o Mii, która wiedzie spokojne i samotne życie na odludziu, z dala od gwarnego i tłocznego miasta. W rodzinnym domku oddaje się temu, co kocha najbardziej – maluje przepiękne obrazy na zamówienie. Gdy tylko pędzel dotknie płótna, Mia zatraca się bez reszty i nic się wtedy nie liczy. Pewnego dnia jej poukładany i hermetyczny świat zakłóca pojawienie się przystojnego młodego mężczyzny, który wraz z bratem zgubił drogę. Na Dawidzie piękna malarka wywarła takie wrażenie, że od razu zapragnął poznać ją bliżej. Młoda samotniczka nie przypuszczała, że to spotkanie w konsekwencji zmieni jej dotychczasowe życie w prawdziwe piekło na ziemi.

Stworzona historia zdecydowanie nie należy do cukierkowych romansideł i śmiało mogę stwierdzić, że nie jest ona dla każdego. Jest mroczna i szokująca, ale dzięki temu jest inna i charakterystyczna. Świetnym zabiegiem jest narracja z perspektywy głównych bohaterów. Czytelnik ma możliwość poznania ich głęboko skrywanych myśli i planów, co sprawia, że jeszcze bardziej zagłębiamy się w ich losy. Bohaterowie nie są idealni, nie znajdziemy tam nieskazitelnego rycerza na białym koniu, który wszelkimi sposobami broni swojej wybranki. Mia i Dawid są prawdziwi i ludzcy – choć niektórych ich decyzji nie rozumiem. Jednak to z kolei udowadnia, że pod wpływem silnych emocji jesteśmy w stanie zrobić różne rzeczy i to nie koniecznie te dobre. Autorka zrezygnowała z niepotrzebnych opisów, które tylko przeciągają opowieść. Użyła przystępnego i dosadnego języka, przez co książkę pochłania się dosłownie jednym tchem.

„Bojąc się jutra” to bardzo udany debiut, a autorce nalezą się prawdziwe brawa. Gratuluję niezłomnej odwagi i wytrwałości. Nie każdy byłby w stanie napisać i wydać taką historię. Nie pozostaje mi nie innego jak gorąco Was zachęcić do poznania pierwszego tomu sagi o braciach Roszczenko.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bojąc się jutra
Bojąc się jutra
Sylvia Wyka
8.6/10
Cykl: Bracia Roszczenko, tom 1

Dziedzictwo po dziadku to zalążek czystego zła, który na wszystkich odcisnął piętno. Młoda malarka i właściciel hoteli. Za sprawą jego brata dziewczyna trafia w wir przerażających wydarzeń. Czy traum...

Komentarze
Bojąc się jutra
Bojąc się jutra
Sylvia Wyka
8.6/10
Cykl: Bracia Roszczenko, tom 1
Dziedzictwo po dziadku to zalążek czystego zła, który na wszystkich odcisnął piętno. Młoda malarka i właściciel hoteli. Za sprawą jego brata dziewczyna trafia w wir przerażających wydarzeń. Czy traum...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Robimy w życiu rzeczy, których się później wstydzimy, mówimy rzeczy, które normalnie nie przeszłyby nam przez gardło. Świat oddziałuje na nas, a my na niego.” W świecie pełnym niepewności, gdzie ju...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Na Bojac się jutra naprafilam całkiem przypadkiem. Rzuciła mi się w oczy gdzieś przelotnie okładka książki. Później całkiem o niej zapomniałam. Jak mi się przypomniało to, zaczęłam grzebać i w końcu ...

@Czytane.noca @Czytane.noca

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Kochany Mikołaju
Recenzja

#Współpraca reklamowa Kochani w tym roku nawet ja dałam się porwać świątecznemu flow i na swoim czytelniczym koncie zaliczyłam iście klimatyczną książkę. Przyznaję, ż...

Recenzja książki Kochany Mikołaju
Mroczne serce. Darkness
Darkness

#Współpraca reklamowa Ostatnio trochę błądziłam w fantastycznych światach, ale dzisiaj zabiorę Was swoim autobusikiem na przejażdżkę z pewnym niebiezpiecznym klubem m...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl