Pustynna włócznia. Księga 1 recenzja

Pustynna Włócznia - księga 1

Autor: @enga ·3 minuty
2010-08-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
I co ja mogę napisać? Zachwyciła mnie ta książka i tyle ;). Mimo tego, że nie czytałam jeszcze "Malowanego człowieka", to i tak wsiąkłam w czytanie "Pustynnej włóczni" po uszy. Zapewne nie wyłapałam wszystkich niuansów, które wiążą się z pierwszą częścią, ale i tak czytałam z zapartym tchem.

Świat tej książki, to świat w którym co noc powastają demony, które próbują zwalczyć ludzkość. Ludzie mają wybór: walczyć i starać się co noc zabić jak najwięcej demonów, lub chować się za osłoną stworzoną przez specjalne runy. My mamy okazję poznać głównie plemiona, które chwalą sobie walkę i największym zaszczytem jest osiągnięcie rangi wojownika. Wszyscy, którzy się do tego nie nadają traktowani są z pogardą, jako tchórze.

"Pustynna włócznia" to opowieść o Wybawicielach. Przez większą część książki mamy okazję poznać Wybawiciela pochodzącego z plemienia Krasjan – Jardira. Obserwujemy jego rozwój od momentu, w którym zostaje zabrany z domu, poprzez szkolenie na wojownika, aż do momentu, kiedy zdobył najwyższą już władzę i ogłosił się Shar’Dama Ka – Wybawicielem. Postanawia wtedy wyruszyć na podbój na północ, widzi w tym możliwość zjednoczenia (na siłę ;)) wszystkich plemion oraz ostatecznego rozprawienia się z demonami. Jednakże dowiadujemy się w pewnym momencie, że na północy pojawia się człowiek, którego tamtejsi nazywają również Wybawicielem. Zapewne ową dwójkę czeka w kolejnej księdze ostateczne starcie, które zadecyduje o tym, kto jest tym prawdziwym Wybawicielem.

Ta książka gwarantuje nam opowieść wielowarstwową – oprócz prostej opowieści o walce dobra ze złem (ludzie kontra demony), mamy również okazję obserwować rozgrywki o władzę, intrygi między wysoko postawionymi postaciami w każdym z plemion, relacje społeczne, relacje rodzinne, a nawet wątek kazirodztwa. Mnie zafascynowały szczególnie intrygi i rozgrywki związane ze zdobywaniem władzy – śluby z dziewczętami z każdego plemienia, mądrze podejmowane decyzje, które zapewniają poparcie nawet tych, którzy do tej pory nie byli do niego skłonni. Ważnym sojusznikiem Jardira jest jego pierwsza żona (a jednocześnie ważna osobistość w schemacie władzy) – Inevera. Czyta ona przyszłość w kościach demonów, dzięki czemu pomaga mężowi podjąć najbardziej słuszne decyzje – o zabiciu jednego człowieka, przygarnięciu drugiego, a nawet o tym, że dzisiaj jest odpowiedni dzień na zapłodnienie żony z danego plemienia, by urodził się syn :). Świetnie stworzony świat intryg i zależności, brawo!

Autor stworzył świat bardzo dopracowany, rozbudowany, pełen ciekawych zwyczajów i interesujących kultur. Nawet czytanie o zwykłym dniu roboczym nie jest nudne. Poznajemy bohaterów książki, ich role, zadania, stosunki z innymi ludźmi, ich myśli, nadzieje, obawy. Bohaterowie są stworzeni bardzo wiarygodnie, również dopracowani, jak cała reszta książki. Język, jakim operuje autor jest soczysty, ciekawy. A na dodatek tłumaczenie chyba nie zniszczyło książki, takie mam wrażenie ;). W ogóle nie mam się tym razem do czego przyczepić, wszystko mi się podobało! Włączając w to okładkę i w ogóle oprawę graficzną. Aaaa, jednak coś mam – rozbicie na dwie księgi oryginalnie jednej książki zaowocowało tym, że księga pierwsza kończy się w taki sposób, że natychmiast powinno się mieć księgę drugą, by móc od razu zacząć ją czytać! Całe szczęście, że i druga jest już w księgarniach (a właściwie czeka na mnie w Polsce :)).

Książka napisana jest niezmiernie ciekawie. Wciąga od pierwszej strony i nie daje się oderwać od czytania. Zdecydowanie polecam osobom lubiącym intrygi, starcia dobra i zła, ciekawie zbudowane światy i fantastykę w ogóle – spędzicie bardzo ciekawie czas podczas czytania tej książki!

PS. Mam nadzieję, że recenzja chociaż po części opisała mój zachwyt :).

[Recenzja została opublikowana wcześniej na moim blogu - www.ksiazkowo.wordpress.com]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-05-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pustynna włócznia. Księga 1
6 wydań
Pustynna włócznia. Księga 1
Peter V. Brett
8.4/10

Fragment: Jeden z mniejszych demonów odwrócił się, by przyjrzeć się znalezisku. Zmiennokształtny wyszarpnął szponem wnętrzności gryzonia, po czym odrzucił na bok truchło. Na rozkaz swego księcia obaj ...

Komentarze
Pustynna włócznia. Księga 1
6 wydań
Pustynna włócznia. Księga 1
Peter V. Brett
8.4/10
Fragment: Jeden z mniejszych demonów odwrócił się, by przyjrzeć się znalezisku. Zmiennokształtny wyszarpnął szponem wnętrzności gryzonia, po czym odrzucił na bok truchło. Na rozkaz swego księcia obaj ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po genialnym „Malowanym człowieku” już nie mogłem się doczekać kolejnej części, czyli „Pustynnej Włóczni”. Niezmiernie cieszę się, że Fabryka Słów zdecydowała się na nowe wydanie tej świetnej histori...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Pustynny włócznia jest to opowieść, która skupia się głównie na jednej postaci a jest nią Jardir. Na samum początku możemy przeczytać ja mężczyzna zdobywa Fort Rizon. Wykazuje się on rozumem próbując...

@juliakakollove @juliakakollove

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl