Sięgając po tę książkę pierwsze co myślałam (aż wstyd teraz pisać) że książka będzie miała coś wspólnego z wodą i rybołówstwem :D ok już nie śmiać się bo każdy może się pomylić. Cieszę się, że i ja się pomyliłam. Czym jest schizofrenia tego nie muszę opisywać i tutaj jest mocnym akcentem, na który rzekomo cierpi Emma, która wg. rodziny nie nadaje się do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. Jedyna osoba, u której ma wsparcie jest brat Daniel, który wyprowadził się do Wrocławia i tam założył, rodzinę z Alex, a z czasem pojawiła się córka Melodia.
Co byś zrobiła, kiedy np. twoja sistra/brat, który dajmy na to cierpi na schizofrenię powiedział tobie, ze ktoś umrze i to będzie np. twoja żona/mąż? Jak byś do tego podszedł? Ja bym nie uwierzyła, lecz co najgorsze okazuje się, że to ma jednak miejsce!! Wszystko tak naprawdę zaczyna się od tajemniczej śmierci Aleks i tego, że podejrzenia padają na Karolinę nianię małej Melodii. Do miasta przyjeżdża kolejna osoba, którą Emma będzie szukała to Rowita Rein dziewczyna, która chce zostać pisarką, nietuzinkowa wyizolowana, autorka powieści o losach tajemniczej Tiny. Z czasem zaprzyjaźnia się z Karolina i postanawia za wszelką cenę udowodnić, że Karolina jest niewinna. W ślad za Emmą podarzą zabójca, bo Ona jest wstanie wskazać, kto to zrobił.
Dwa światy realne i fikcyjne, za którym podarzyć? Mamy wiele sytuacji, w których z czasem zaczynamy rozumieć, kto, z kim i po co są w książce, a bohaterów jest, co nie miara. Autorka świetnie opisała każdą z nich, więc nie będzie kłopotu ze zrozumieniem fabuły.
Powiem szczerze, że książka mocno odcisnęła swe oblicze w mojej głowie, chociaż by ze względu na postrzeganie tej choroby. Emma ma dość tego wszystkiego, tych ludzi, tego, że nie wie, kim są, po co są, dlaczego Ona? Postanawia zabić się, lecz z marnym skutkiem, bo powstrzymują ja pstrągi? Kto to jest zapytacie? No sami przekonacie się czytając książkę, ale musze nakreślić, że mocno dadzą w kość Emmie. Christian (pstrąg) chce zabrać ją do, Montes, czyli osady banickiej położonej w dorzeczu rzeki Tragos, bo tam mają się wydarzyć piękne rzeczy i tylko Ona Emma może im pomoc, bo jak mówią ma da i musi spełnić się przepowiednia. Były pstrągi teraz banici? Dzieje się! Mamy postaci jak mama Lidia, która najbardziej przezywa to, co dzieje się z córka, ale za to babcia to sprzymierzeniec i tak naprawdę Ona pierwsza mówi ze wnuczka ma dar nie chorobę z czasem przekonacie się, do czego zdolna jest staruszka. Nigdy nie wiesz w to, co widzisz, bo nie masz pojęcia, po której stronie stoi.
Zapraszam, bo ja już czekam na ciąg dalszy. Będzie, dużo ludzi, akcji, napięcia i wsparcia. Innymi słowy magia.