O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu recenzja

Przypieczone bułeczki

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-12-05
1 komentarz
4 Polubienia
Kto nie lubi świeżych, cieplutkich bułeczek? Piekarz, pan Pietrucha, nocami urabia ciasto, aby o poranku pierwsi klienci mogli się nimi delektować. Ale... co za tragedia!!! Psuje mu się piec. Pan Pietrucha wkurzony wsiada w samochód i jedzie po mechanika. Jednak i auto odmawia posłuszeństwa. Jak to mówią: „Nie ma tego zległo, co by na dobre nie wyszło”. Zrezygnowany po kolejnej awarii piekarz zauważa... małego smoka. A musicie wiedzieć, że smoki mają potężny chuch i potrafią wybornie przypiekać bułeczki. Czy właśnie jesteśmy świadkami narodzin nowej spółki?

Beata Majchrzak napisała zwariowaną bajkę dla dzieci pt. „O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu”. Już tytuł sugeruje, że fabuła będzie cudownie nieprzewidywalna i taka jest. Z różnych stron wyskakują nam osobliwe postacie: smok, mała, chora dziewczynka, surowa, nobliwa pani, kosmita, a nawet tajny agent. Obserwując rozwój wydarzeń, przestajemy pytać, dokąd to wszystko zmierza. Wiemy, że i tak nie zgadniemy, więc pozostaje nam czytać i delektować się przygodą. A autorka skutecznie zanęca nas do nieodkładania książki. Po każdym rozdziale zadaje pytania typu: „Kto miał interes tak postąpić?”, „Co stanie się z...?”, Kim naprawdę jest...?” itp. Patrzysz na nie nie i myślisz: „No dobra. Jeszcze jeden rozdział”.

Bajka „O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu” ma piękny, rozbudowany morał o przyjaźni i wsparciu. O tym, że zamiast się kłócić lepiej współpracować, bo różne grupy mogą sobie coś zaoferować i nawzajem ułatwić sobie życie. Beata Majchrzak zachwyciła mnie tym, co zrobiła z antagonistą. Pozwolę sobie zdradzić, że smoka tropi niezbyt przyjemna istota, której na początku nie darzymy sympatią. Natomiast kiedy poznajemy jej motywy, nawet jej współczujemy i kombinujemy, czy jest sposób, aby jej jakoś pomóc. Jessica Woody w „Antybullyingowej książce dla dziewczyn” sugeruje, że agresor nie zawsze musi być zły, że czasami za tą agresją stoi jakiś powód, że warto wyciągnąć do niego rękę. Oczywiście to tylko w teorii brzmi prosto, a owe problemy bywają złożone. Jednak warto uświadamiać dzieciom, że nawet te złe zachowania mają jakąś przyczynę i warto wspólnie szukać rozwiązań.

Ależ to jest przyjemna bajka. Moje dzieciaki polubiły słodkiego smoka i z zainteresowaniem śledziły jego przygody. Ja muszę docenić ją za mądry morał, nieprzewidywalność i podziękować autorce za cudownie spędzony czas, jaki zapewniło nam czytanie tej książki.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu
O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu
Beata Majchrzak
9.3/10
Seria: Cała Polska Czyta Dzieciom

W piekarni pana Pietruchy psuje się piec, który piekł jak smok, i zjawia się smok, który potrafi piec. A to dopiero początek historii! Perypetie wyrazistych bohaterów zaskakują z każdym kolejnym rozd...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 2 miesiące temu
Po Twojej recenzji, do kupienia.
× 1
O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu
O smoczku, piekarzu i kosmicie bez stażu
Beata Majchrzak
9.3/10
Seria: Cała Polska Czyta Dzieciom
W piekarni pana Pietruchy psuje się piec, który piekł jak smok, i zjawia się smok, który potrafi piec. A to dopiero początek historii! Perypetie wyrazistych bohaterów zaskakują z każdym kolejnym rozd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapewne wiecie jak to jest, gdy niczym rzep przyczepi się do was pierwsze, nie mające zbyt wiele wspólnego ze stanem faktycznym, skojarzenie. Nie da się go wyrzucić z głowy, choćby nie wiem co. Dokła...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Elryk z Melniboné
Cesarz, ale nie heros

Temu panu, żadna sroka okładkowa się nie oprze. W nowym wydaniu „Erlyka z Melnibone” [Zysk i s-ka, 2024] zerkania nas albinos o hipnotycznym spojrzeniu, od którego bije ...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Wyspa lodu i ognia

Przeglądam sobie Instagram i jedna z bookstagramerek zagaduje swoich obserwatorów, co czytają w upały. Mimochodem spoglądam, co mam pod ręką, a tam... O ironia losu, u n...

Recenzja książki Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl