"Musiałam mieć plan"
II wojna światowa wywróciła znany ludziom świat do góry nogami. To, co jeszcze wczoraj było pewnikiem, dzisiaj nie miało już bowiem racji bytu. I tak jak zmieniała się codzienna rzeczywistość, podobnie zmieniały się ludzkie charaktery. Holocaust bowiem potrafił zamienić ludzi w bestie, w jednostki pragnące przetrwać za wszelką cenę. Czy istnieje jednak granica, która oddziela to, co wolno od tego, czego nie wolno robić w imię swojego przetrwania? Książka "Dwaj bracia" pokazuje, że takiej granicy w tamtym świecie zwyczajnie nie było. Liczyło się bowiem jedynie pragnienie przeżycia.
Ben Elton to urodzony w 1959 r. autor trzynastu powieści, które zostały okrzyknięte międzynarodowymi bestsellerami. Nazwisko autora można znaleźć w czołówkach takich produkcji telewizyjnych, jak "The Young Ones", "Blackadder" czy "The Thin Blue Line". Elton jest także autorem musicali, które stały się scenicznymi hitami. Pisarz posiada trójkę dzieci, wraz z żoną Sophie uważają za swój dom zarówno Wielką Brytanię, jak i Australię
W 1920 r. powstaje faszystowska partia NSDAP, a niemiecka Żydówka Frieda Stengel zostaje matką dwóch bliźniaków – Paulusa i Ottona. Lata dzieciństwa w towarzystwie Żydówki Dagmary - córki bogatego właściciela domu towarowego oraz Silke - córki służącej, upływają chłopcom dość beztrosko. Gdy do władzy dochodzi Hitler, warunki życia w Berlinie zmieniają się z dnia na dzień. Bracia zakochani w Dagmarze są w stanie chronić jej życie za wszelką cenę, choć każdy innymi sposobami. Jeden sercem, drugi rozumem.
"Dwaj bracia" to powieść będąca niezwykłym świadectwem czasów w jakich rodził się Holocaust. Czasów, które rozpoczęły masową eksterminację Żydów w Europie. Ben Elton bowiem w swojej książce przedstawił genezę powstania nienawiści do ludności żydowskiej w Niemczech i co za tym idzie, skutki, jakie to uczucie powodowało. Będąc niemym świadkiem dorastania braci Stengel, czytelnik otrzymuje niejako w pakiecie obraz warunków życia w Niemczech, obraz rodzenia się ruchu nazistowskiego i umacniania jego władzy. Jednak najbardziej przerażającym elementem fabuły są lata trzydzieste XX wieku, w których nienawiść do Żydów narasta z każdym dniem, wywołując wiele barbarzyńskich zachowań z Nocą Kryształową włącznie, której echo autor wplata w swoją powieść. Najbardziej zatrważające w całej tej historii okazało się dla mnie pokazanie, w jaki sposób Hitler, krok po kroku, upadlał ludność żydowską. W jaki sposób, dzień pod dniu, zaciskał pętlę na szyi tego narodu. Ten proces, tak doskonale i realistycznie przedstawiony w książce, napawa prawdziwą grozą, wywołując współczucie dla wszystkich ówczesnych mieszkańców Niemiec pochodzenia żydowskiego, którzy zostali najzwyczajniej w świecie osaczeni jak zwierzęta w klatce.
Powieść Bena Eltona została napisana z dużym rozmachem, bowiem oprócz warstwy historycznej, zamieniającej książkę w doskonałe źródło barbarzyństwa tamtych lat, przedstawia także historię bezwarunkowej miłości. Dwaj bracia bowiem od dziecka kochają się w Dagmarze, pięknej, subtelnej Żydówce, która gdyby nie sytuacja polityczna, nigdy nie zaprzyjaźniłaby się z osobami z niższej sfery. I muszę przyznać, że gra miłosna ukazana w powieści, jakiej byłam świadkiem wzbudzała we mnie mieszane uczucia. Nieco mało realistyczne wydawało mi się wodzenie za nos Paulusa i Ottona, którzy pomimo świadomości tej gry, uczestniczyli w niej całą swoją osobą, nie zdając sobie jednak sprawy, co jest jej główną stawką. Dagmara to postać, której nie sposób nie oceniać, wzbudzająca ambiwalentne uczucia i co warto podkreślić, najbardziej zapadająca kreacja w tej książce. Jej wyrazistość i wola przetrwania budzą wielorakie uczucia, a zakończenie powieści w której wyjaśnia się wiele wątków – pozwala zadać sobie pytania o naturę człowieka, o granice woli przetrwania, o etykę. Czy chroniąc swoje własne życie, mamy prawo narażać innych na śmierć? I czy zasadne jest stwierdzenie, że na wojnie i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone?
Trafionym zabiegiem zastosowanym przez autora okazało się dwutorowe poprowadzenie fabuły, dzięki któremu wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości, przeplatają się ze sobą, budując napięcie i efekt ciekawości. I muszę również wspomnieć o samym, estetycznym wydaniu dzieła. Twarda okładka i dobrej jakości papier wzmagają przyjemność ze zgłębiania tej lektury.
Ben Elton oparł kanwę napisanej przez siebie powieści na autentycznej historii swojej rodziny. Któż by pomyślał, że mogli istnieć dwaj bracia, z których jeden służył w Wehrmachcie, a drugi w Armii Brytyjskiej. Jak widać życie pisze najlepsze scenariusze, jakich człowiek by z pewnością sam nie wymyślił. Jeśli lubicie czytać literaturę wojenną ukazującą pogmatwane ludzkie losy, pełne namiętności, nienawiści i odwagi, i jeśli lubicie nietuzinkowych bohaterów, wywołujących skrajne uczucia – to książka dla Was. Ponad pięćset stron tej powieści gwarantuje bowiem nieprzespaną noc.