Stella. Narodziny psychopatki recenzja

Przeszłość, która może zrujnować przyszłość.

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2024-03-12
1 komentarz
30 Polubień
Książki Adriana Bednarka od jakiegoś czasu biorę w ciemno. Autor jest dla mnie sprawdzonym pisarzem, więc właściwie nie było możliwości, żebym nie sięgnęła po książkę "Stella. Narodziny psychopatki.". Od początku do samego końca czekała mnie w niej dość mocna treść. Lecz w sumie nic dziwnego, bo taki jest styl autora. Jego thrillery zawsze wbijają czytelnika w fotel i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Jeśli zacznie się lekturę tej książki, to trudno ją odłożyć, więc czyta się aż się nie skończy...

"Historia słodka jak beczka soli."
Stella Skalska jest może nie do końca beztroską dziewczynką, gdyż wydaje jej się, że rodzice nie mają dla niej zbyt wiele czasu. Wolą go poświęcać swojej pracy i zaspokajaniu ambicji zawodowych, a córka tylko im przeszkadza i ciągle trzeba się nią zajmować. Jednak Stella nie podejrzewała, że może być jeszcze gorzej.

"Za każdym razem gdy jest chora i nie może iść do szkoły, czuje ciężar, jakim stała się dla rodziców. Jej obecność przeszkadza im w pracy i dalszym rozwoju. Nieraz słyszała kłótnie o to, kto ma się nią zajmować. Każde jest zajęte, każde ma swoje ambicje."
Gdy pewnego dnia rozgniewana matka, po interwencji nauczycielki, zabiera chorą dziewczynkę ze szkoły. Nie dość, że matka całą drogę biadoliła, że ojciec wyjechał w delegację, więc to ona musiała odebrać Stellę ze szkoły, to po wejściu do mieszkania, wydarzyły się rzeczy, które obie zapamiętają na całe życie...
Po stracie rodziców dziewczynka wylądowała w bidulu. Nie podobało jej się tam wcale. Już wolała pretensje rodziców niż szorstkich opiekunek oraz szarpiących i dokuczających jej dzieci. Codzienne obowiązki, kolejki do łazienki i inne rzeczy, o których nie miała pojęcia, stają się codziennością.
Gdy niespodziewanie w sierocińcu pojawia się brat ojca, o którym Stella nawet nie słyszała, wydawało jej się, że los się do niej uśmiechnął. Myślała, że wszystko jest lepsze od bidula.
Początkowo wujek mimo surowych zasad, dbał o nią, pilnował, żeby jej niczego nie brakowało i dobrze się uczyła. Dziewczynka czuła strach przed powrotem do sierocińca, więc była posłuszna i uległa. Gdy jednak skończyła dwanaście lat, wujek zaczął dawać jej Stellę zupełnie inne lekcje.
W jego chorej głowie powstał plan doskonałego zarobku, właściwie bez większego wysiłku. Stella została zmuszona do pracy..., do zarabiania kasy swoim ciałem.

"Chyba żadna dwunastolatka nie jest gotowa usłyszeć: "Daję ci nocleg, wyżywienie i edukację, ale w życiu nie ma nic za darmo. Kiedy podrośniesz, będziesz musiała wszystko odpracować. Mam pewien pomysł, jeśli ci nie pasuje, możesz wrócić do domu dziecka"."
W taki właśnie podły sposób, wujek Stelli zbija fortunę a dziewczynka nie potrafi mu się sprzeciwić.
Prostytucja stała się codziennością. Tę "pracę" Stella traktowała jak grę na scenie w teatrze, wiedziała, że im lepiej zagra, tym więcej kasy dostanie. Działało to jak narkotyk. A sama dziewczyna chodziła jak mały trybik w wielkiej maszynie. Gdy zaczyna dorastać, rodzi się w niej nieokiełznany gniew na niesprawiedliwość, która ją otacza.

Adrian Bednarek po raz kolejny stworzył rewelacyjny portret osoby z zaburzoną osobowością. Stopniowo obserwujemy jak zło, które uśpione gdzieś w zakamarkach umysłu, nagle pod wpływem impulsu zaczyna się uwalniać. A zło zaczyna uderzać początkowo na ślepo, chociaż wiadomo jaki cel jemu przyświeca.
Przeszłość, której doświadczyła Stella, ma ogromne znaczenie w jej przyszłości.
Myślę, że Stella może być porównywana do Kuby Sobańskiego. Jest jego godnym następcą, a właściwie godną następczynią...

Ta książka, mimo swoich okropności jest bardzo prawdziwa, takie lub podobne przypadki zdarzają się przecież naprawdę. Myślę, że nawet możemy mijać takich "wujków" i takie "dziewczynki" nawet nie wiedząc o tym...

Polecam nie tylko fanom autora, ale także wszystkim miłośnikom thrillerów, zwłaszcza psychologicznych i czytelnikom o mocnych nerwach.
Zapowiada się świetna seria.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-10
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stella. Narodziny psychopatki
Stella. Narodziny psychopatki
Adrian Bednarek
8.1/10
Cykl: Stella, tom 1

Stella Skalska już jako nastolatka zostaje zmuszona przez wychowującego ją wujka do zarabiania własnym ciałem. Mężczyzna traktuje ją jak inwestycję i uważa, że taka jest cena za zabranie jej z bidula...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 9 miesięcy temu
Niesamowita recenzja książki 🔥 też lubię tego autora, więc z miłą chęcią kiedyś przeczytam książkę 😉
× 1
@maciejek7
@maciejek7 · 9 miesięcy temu
Dziękuję
× 1
Stella. Narodziny psychopatki
Stella. Narodziny psychopatki
Adrian Bednarek
8.1/10
Cykl: Stella, tom 1
Stella Skalska już jako nastolatka zostaje zmuszona przez wychowującego ją wujka do zarabiania własnym ciałem. Mężczyzna traktuje ją jak inwestycję i uważa, że taka jest cena za zabranie jej z bidula...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy zło można odziedziczyć w genach? Czy to, co nas spotkało i do czego zostaliśmy zmuszeni w dzieciństwie, w jakim świecie się obracaliśmy, określa to, kim zostaniemy w dorosłym życiu? Czy istnieje ...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Książki Adriana Bednarka biorę w ciemno. Są one dla mnie gwarancją dobrej, mocnej i emocjonującej lektury. Jak to bywa w karierze pisarskiej, były lepsze i gorsze historie, ale tak naprawdę jeszcze ż...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @maciejek7

Lot
Rodzinne święta...

Co jakiś czas staram się poznawać nowych autorów, więc zabrałam się za książkę amerykańskiej autorki pod krótkim tytułem "LOT". Historia, chociaż zapowiadała się dość ba...

Recenzja książki Lot
Sudety. Atlas Turystyczny
Królestwo Liczyrzepy

Sudety są wymarzonym miejscem dla wędrowców, wyróżniają się wśród innych naszych gór przede wszystkim różnorodnością, która potrafi zaintrygować każdego turystę. Sudety ...

Recenzja książki Sudety. Atlas Turystyczny

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl