Obserwujemy ścieranie się przeszłości z nowoczesnością, wartości tradycyjne prezentowane przez Hayato w opozycji do nowoczesnego spojrzenia na życie i to szczególnie jeśli chodzi o emigrację do Stanów dla osiągnięcia zadowolenia materialnego. To jaki wpływ ma rozwój przemysłowy na relacje międzyludzkie, tak w rodzinie, jak i kręgach społecznych. Japonią zaczyna rządzić pieniądz. Hayato pielęgnujący kult samuraja, wierzący w tradycyjne wyznaczniki swojej kultury nie potrafi jednak oprzeć się bożkowi - pieniądzu. Będąc głowa znakomitego, szacownego rodu, kiedy traci na skutek błędnych inwestycji cały majątek, upatruje źródła ocalenia ze strony Nagayukiego, odesłanego do USA adoptowanego syna. Ten miał wrócić, na chwałę rodu i całej wsi, przyodziany w złotolity brokat.
Nie możemy czytać lektury bez oderwania się od naszego europejskiego spojrzenia na kwestie tradycji poruszone w "Szeleście..." Wizja starego pokolenia, reprezentowanego przez Hayato zapewne większość czytelników zdenerwuje, byc może zostanie od razu przekreślony jako człowiek. Ale dla ludzi tamtego kręgu to honor jest wyznacznikiem bycia prawdziwym człowiekiem, a tym bardziej tych, którzy wierzą w kodeks samurajów, ludzi oddanych, walczących w imię sprawy, porzucających własne cele, uczucia, na rzecz wypełnienia roli, do której pretendowali. Imię rodziny było najważniejsze, a tym samym nie cele jednostki, a całego rodu. Im bardziej ktoś stawał się zasłużony w społeczeństwie, tym większą brał na siebie odpowiedzialność, bo nie tylko musiał dbać o rodzinne, ale często tez brał w ręce los całych wsi. Gdy przychodzą zmiany, trudno dziwić się,iż starsi, wyrośli na innych zasadach nie potrafią zrozumieć obecnie panującego porządku.
Japonia wcześnie zaczęła się napędzać i rozwijać przemysłowo, odrzucając powoli tradycyjne elementy swojej kultury. Trochę przez zapatrzenie na Zachód, trochę chcąc się wyzwolić z okowów niewygodnego ceremoniału, zerwania z epoką cesarzy, shogunów i samurajów, poddając się pędowi za pieniądzem i ulepszeniami nowoczesności.
"Szelest złotolitego brokatu" choć jest krótkim tekstem to zawiera to, co najważniejsze - a mianowicie - poddaje pod rozwagę normy etyczne i moralne. Jest wycinkiem z życia bohaterów, które nie daje jednoznacznych odpowiedzi na pytania. To czytelnik ma wyciągnąć wnioski w oparciu o opowiedzianą, mimo wszystko dość uniwersalną, historię w stosunku do tradycyjnie pojmowanych wartości i tego co jest teraźniejsze. Chodzi o uchwycenie tego przełomu, jakie następuje co jakiś czas w naszych społeczeństwach, kiedy mówimy o konflikcie pokoleń. Wtedy również mamy na myśli nieszanowanie przez młodych tradycyjnych wartości, które de facto mogą ich pętać i ograniczać samorealizację. A w niektórych wypadkach nawet odbierać spełnienie się w życiu przy kochanej osobie.