Pierwsze wesele recenzja

Prosto w serce

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2021-02-15
Skomentuj
6 Polubień
Najnowsza powieść Karoliny Wilczyńskiej zatytułowana "Pierwsze wesele" miała swoją premierę w ubiegłym tygodniu. Ciekawa okładka w pastelowych kolorach przyciąga wzrok, a intrygujący opis wydawcy zaprasza do lektury. Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekałam na tę książkę zastanawiając się, czym tym razem autorka mnie zaskoczy...

Za sprawą Antoniny Starskiej poznajemy kulisy korporacyjnego światka, w którym pęd do sukcesu, rozwijanie kariery i dążenie do bycia najlepszym jest okupione ogromnym poświęceniem, samodyscypliną i wyrzeczeniami. Tosia znajduje się właśnie na ścieżce awansu wiodącej od menedżera do stanowiska dyrektora handlowego. Dziewczyna jest naprawdę dobra w tym co robi, tabelki, zestawienia, porównania i strategie handlowe nie mają przed nią tajemnic. Dlatego kiedy w firmie zwalnia się dyrektorski fotel, bohaterka ma nadzieję na awans. Niestety zarząd zatrudnia na to stanowisko kogoś z zewnątrz - przystojnego, czarującego i pewnego siebie mężczyznę - Oskara Wierzbickiego, a Tosia staje się jego osobistym menedżerem i doradcą. Oskar wykorzystuje swój urok osobisty, wdzięk i dar przekonywania aby jak najbardziej zbliżyć się do Antoniny i trzeba przyznać, że zaskakująco szybko mu się to udaje. Tosia pozwala się zupełnie omotać mężczyźnie, przyjmuje jego oświadczyny, a gorejące w jej sercu uczucie przesłania rozsądek i sprawia, że bohaterka ślepo brnie w układ, który daleki jest od prawdziwej relacji łączącej narzeczonych.
Na pewno domyślacie się, co też może wyniknąć z takiej sytuacji i tworzycie w myślach różne scenariusze. Książka jak zawsze rozwieje wszelkie wątpliwości, a ja mogę jedynie obiecać, że finał będzie naprawdę interesujący.

Autorka podjęła w swojej powieści dość popularny wątek. Korporacje i panujące w nich zasady są tematem wielu książek poczynając od historii obyczajowych, przez kryminały i thrillery, a na literaturze faktu kończąc. Jest to także tematyka bliska mojej osobie, więc opisany ciąg wydarzeń nie był dla mnie żadnym zaskoczeniem. Muszę przyznać, że pani Karolina bardzo dobrze, wiernie, rzetelnie i z dużym zaangażowaniem oddała specyfikę wspinania się po kolejnych szczeblach korpo kariery, nie pominęła tzw. "wyścigu szczurów" oraz nieczystych zagrywek w imię realizacji własnych celów. Postać Oskara - czarującego manipulanta i oszusta chyba najbardziej mi się spodobała, mimo, że jest to zdecydowanie "czarny charakter". Tosia jak na dwudziestosiedmioletnią wykształconą kobietę, specjalistkę w swojej dziedzinie wydała mi się aż nazbyt łatwowierna i naiwna. W rzeczywistości ktoś taki nie miałby szansy zaistnieć w korporacji na takim stanowisku. Dlatego jej postać nie do końca przypadła mi do gustu. Jestem natomiast pod dużym wrażeniem rodziny Antoniny Starskiej - jej ojca, ciotki i siostry. To właśnie oni stanowią mocne oparcie, opokę i są prawdziwym głosem rozsądku w całej opisanej sytuacji.

Podobnie jak wszystkie książki napisane przez autorkę, także tę powieść czyta się miło i przyjemnie, choć muszę przyznać, że na samym początku jakoś nie mogłam się wciągnąć w opisywane zdarzenia. "Pierwsze wesele" nie pochłonęło mnie od pierwszej strony, ale ostatecznie przeczytałam tę historię szybko i z zainteresowaniem. Gdybym miała się doszukiwać zaskakujących momentów, to wskazałabym na sam finał. Muszę przyznać, że autorka zaskoczyła mnie swoim pomysłem, co zapisuję na duży plus całej opowieści.

Fanów autorki zapewne nie muszę zachęcać do lektury, a wszystkim pozostałym chcę powiedzieć, że jeśli książki obyczajowe są tymi, po które lubicie sięgać, to zapoznajcie się z historią Antoniny, kobiety sukcesu, która na skutek pewnych okoliczności musi rozpoczynać wszystko od nowa. Myślę, że czasem warto przyjrzeć się błędom popełnianym przez innych, aby ustrzec się przed takimi przykrymi niespodziankami. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-15
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsze wesele
Pierwsze wesele
Karolina Wilczyńska
7.2/10
Cykl: Na nową drogę życia, tom 1

Tosia Stecka pracuje w korporacji i twierdzi, że życie singielki bardzo jej odpowiada. Jednak wszystko się zmienia, gdy w firmie pojawia się nowy dyrektor. Oskar Wierzbicki szturmem zdobywa serce Tos...

Komentarze
Pierwsze wesele
Pierwsze wesele
Karolina Wilczyńska
7.2/10
Cykl: Na nową drogę życia, tom 1
Tosia Stecka pracuje w korporacji i twierdzi, że życie singielki bardzo jej odpowiada. Jednak wszystko się zmienia, gdy w firmie pojawia się nowy dyrektor. Oskar Wierzbicki szturmem zdobywa serce Tos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główna bohaterka to młoda kobieta, która jest managerem w jednej z korporacji. Cały czas ma nadzieje na awans w pracy jednak pojawia się nowy dyrektor, który jest szalenie przystojny. Dziwnym trafem ...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Sen o okapi
Okapi = śmierć

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem wydawcy. Sięgając po audiobook w interpretacji Ki...

Recenzja książki Sen o okapi
Sacrum et profanum
Chichot losu

"Sacrum et profanum" to jedna z ostatnio wznowionych powieści Katarzyny Janus. Nie ukrywam, że w tym przypadku skusiła mnie okładka, nieoczywisty tytuł i nazwisko autork...

Recenzja książki Sacrum et profanum

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl