Prawo matki recenzja

Prawo matki

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2023-07-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przemysław Piotrowski jest takim autorem, po którego książki mogę sięgać w ciemno – nie muszę czytać opisów czy blurbów innych, by wiedzieć, że z chęcią przeczytam jego kolejną powieść. Nie inaczej było z pozycją Prawo matki, która już samym tytułem obiecywała mi wiele. Czy mogę tę książkę zaliczyć do pozostałych świetnych utworów autora? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w tej recenzji.

Luta Karabina znana jest z tego, że nie pozwala wchodzić sobie na głowę. Niegdyś była najlepszą kobietą w siłach specjalnych, a obecnie pracuje na platformie wiertniczej w Norwegii. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci i z przyjemnością spędza z nimi każdą wolną chwilę. W końcu nie od dziś wiadomo, że miłość matki nie ma sobie równych. Co w przypadku, gdy ukochana córka zostaje porwana przez nie wiadomo kogo i grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo? No cóż, Luta Karabina bez wątpienia zrobi WSZYSTKO, by odzyskać córkę z rąk porywaczy. Nawet jeśli będzie musiała cofnąć się do mrocznej przeszłości...

Przyznaję się bez bicia, że pierwsze strony książki nie do końca wzbudziły we mnie ekscytację, choć gdzieś z tyłu głowy miałam myśl, że to z pewnością będzie coś dobrego. Jak się okazało, wystarczyło cierpliwie poczekać i przebrnąć przez sam początek - później z każdą kolejną stroną coraz mocniej angażowałam się w tę historię, a porwana dziewczynka na długo utkwiła w moich myślach.

Główna bohaterka zdecydowanie zasługuje na uwagę i nawet nie chcąc skupiać się za bardzo na jej postaci – po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie. Luta Karabina to kobieta, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, jest pewna siebie i nie cofnie się przed niczym, by odzyskać córkę. Myślę, że jej postać w dość pokrętny sposób może stanowić odwzorowanie każdej matki, która znalazła się w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa jej dziecka. Ponadto, uważam ją za postać bardzo dobrze wykreowaną, więc tutaj po raz kolejny oklaski dla autora za stworzoną postać.

Głównym wątkiem powieści, jak się można domyślać, jest ten dotyczący porywania dzieci oraz wykorzystywania ich później do... naprawdę strasznych rzeczy. Czytanie o tym nigdy nie jest łatwe i chyba tylko ktoś o naprawdę nieczułym sercu byłby w stanie przejść obok tego tematu obojętnie (nieważne, czy ktoś lubi dzieci, czy też nie). Poznawanie kolejnych kroków Luty w celu odzyskania córki było dla mnie na swój sposób fascynujące, ale przede wszystkim imponujące - co jest w stanie zrobić zdesperowana matka, by odnaleźć dziecko, do czego się posunie, by tego dokonać?

Przemysław Piotrowski po raz kolejny mnie nie zawiódł i udowodnił, że tworzone przez niego historie nie tylko wciągają bez reszty, ale i potrafią po prostu przerazić. Jestem pełna podziwu dla talentu autora i myślę, że nie jestem w tym wszystkim osamotniona. Z niecierpliwością czekam już na kolejną część o Lucie Karabinie i mam nadzieję, że nastanie to raczej prędzej niż później.

Jeśli poszukujecie bardzo dobrego i wciągającego thrillera, to koniecznie sięgnijcie po Prawo matki i przekonajcie się na własnej skórze, do czego zdolne są kobiety, by ocalić swoje dzieci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prawo matki
Prawo matki
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Luta Karabina, tom 1

Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarzem Igorem Brudnym! Luta Karabina, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, obecnie...

Komentarze
Prawo matki
Prawo matki
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Luta Karabina, tom 1
Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarzem Igorem Brudnym! Luta Karabina, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, obecnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podobno nie ma na świecie groźniejszego zwierzęcia, niż matka broniąca swoich młodych. Luta Karabina jest doskonałym potwierdzeniem tej teorii... Mistrzyni sztuk walki, która na macie położyć potraf...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

To jest kolejna książka, która udowadnia, że matka zrobi wszystko, żeby uratować swoje dziecko. A jeśli dodatkowo jest komandosem, który zna wszelkie sztuki walki, to już jest bankowo, że dziecko odn...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl