Prawo matki recenzja

Prawo matki

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2022-12-14
Skomentuj
2 Polubienia
Są tacy autorzy, po których książki sięgamy bez zastanowienia. Są też takie książki, które już po pierwszych przeczytanych stronach wiemy, że będą kolejną perełką wśród dotychczas przeczytanych powieści.
Przemysław Piotrowski — autor bestsellerowej serii o Igorze Brudnym powrócił do nas z kolejną mocną i zdeterminowaną postacią. "Prawo matki" to pierwsza część świetnie zapowiadającej się serii o kobiecie żołnierzu, wojowniku i przede wszystkim matce. Sam autor, zapowiadając nam premierę tejże książki, miał nadzieję, że Luta Karabina skradnie nasze serca tak, jak Igor Brudny. Czy w moim przypadku tak się stało? Bezapelacyjnie tak. "Prawo matki" to historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w swoich szponach po ostatnie zdanie.

Luta Karabina — kobieta żołnierz o tureckich korzeniach, pracująca na platformie wiertniczej matka dwójki dzieci. To im poświęca każdą wolną chwilę, dla nich zrobiłaby wszystko. Gdy pewnego letniego dnia na jej oczach zostaje porwana Weronika, Luta wie, że zejdzie nawet do piekła, by uratować swoje dziecko.

"Natura nie raz udowadniała, że matki są zdolne do dokonywania cudów, gdy tylko ich młode znajdzie się w niebezpieczeństwie."

"Prawo matki" to kolejna świetna historia w dorobku autora, która z pewnością znajdzie się na mojej liście najlepszych książek tego roku. Przemysław Piotrowski napisał powieść mocną i trudną, porusza w niej bowiem tematy dotyczące handlu żywym towarem, porwań dzieci. To historia, w której przedstawia nam świat, jakiego nie chcielibyśmy zobaczyć na własne oczy. Porwanie dziecka i myśl, że mogło wpaść w łapy najgorszych zwyrodnialców, jest dla rodzica najgorszą rzeczą, jaka może nas spotkać.
Bohaterowie "Prawa matki" - szczególnie Szatan i Luta — wyraziści i przedstawieni bardzo realnie. Wielowątkowość powieści pozwala poznać każdego z bohaterów, zajrzeć w ich przeszłość, poznać ich myśli oraz życiowe doświadczenia.
"Prawo matki" to nie tylko kryminał z domieszką dramatu, to również bolesna historia pełna rodzinnych tajemnic, które skrywane latami w końcu wychodzą na jaw, by dać upust emocjom bohaterów. Świetny styl, dynamiczna akcja i napięcie, które wzrasta z każdą kolejną stroną, sprawiają, że od książki ciężko się oderwać. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do lektury. Polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prawo matki
Prawo matki
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Luta Karabina, tom 1

Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarzem Igorem Brudnym! Luta Karabina, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, obecnie...

Komentarze
Prawo matki
Prawo matki
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Luta Karabina, tom 1
Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego, autora bestsellerowych kryminałów z komisarzem Igorem Brudnym! Luta Karabina, kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, obecnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przemysław Piotrowski jest takim autorem, po którego książki mogę sięgać w ciemno – nie muszę czytać opisów czy blurbów innych, by wiedzieć, że z chęcią przeczytam jego kolejną powieść. Nie inaczej b...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Podobno nie ma na świecie groźniejszego zwierzęcia, niż matka broniąca swoich młodych. Luta Karabina jest doskonałym potwierdzeniem tej teorii... Mistrzyni sztuk walki, która na macie położyć potraf...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Uwierz jej
📚UWIERZ JEJ 🖋 @maxczornyj @wydawnictwofilia @fi...
@ksiazkiocza...:

Max Czornyj po raz kolejny dowodzi, że jest mistrzem literackiego labiryntu, z którego nie sposób się wydostać. „Uwier...

Recenzja książki Uwierz jej
Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
© 2007 - 2025 nakanapie.pl