Prawniczka recenzja

"Prawniczka" Anna Falatyn - recenzja

Autor: @ksiazkazpazurem ·1 minuta
2021-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzień dobry! Zapraszam Was na recenzję drugiego tomu z cyklu "Prawniczka Camorry".
Po udanym debiucie Anny Falatyn pod tytułem "Skorpion" wiedziałam, że czekanie na kolejny tom będzie istną torturą. I nie myliłam się...

"Chcę twojego ciała, twojej duszy, wszystkiego, co jest z tobą związane, ale nie mogę tego mnie, bo nie jesteś dla mnie ani ja dla ciebie. Zrozum to! Jesteś dla mnie czymś zakazanym, czymś, co mi się nie należy."

"Prawniczka" porusza dalsze losy bohaterów, których mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie. Tym razem przed czytelnikami zostają otwarte wrota do ich przeszłości oraz wiszących nad nimi demonów. Dostajemy też wiele odpowiedzi na dręczące nas od dłuższego czasu pytania, niestety za nim skończy się drugi tom, pojawią się następne do wyjaśnienia.

"Strach i śmierć. Dla mnie niczym bukiet najwykwintniejszych perfum lub najlepszego wina. Obezwładniające, momentami duszący, powodujący zawroty głowy. Czasami może nawet trochę słodki. To taki zapach, który bardzo szybko przesiąka nawet przez skórę i pozostaje z nami długo. Nie jesteśmy w stanie go zmyć ani doprać. Niewidzialne znamię."

Relacja między Lisą a Jamsem, również nabrała nowego wyrazu. Mimo wcześniej niechęci zaczęli czuć do siebie coś więcej. Zaczęli sobie ufać, nawzajem wspierać i chronić. Jednak wiele razy łącząca ich więzień zostanie nadszarpnięta przez skrywane przed sobą sekrety i decyzję, które w dużej mierze decydują, o losie najbliższych im osób.

"Prawniczka", jak i "Skorpion" moim zdaniem zasługują na miano najlepszych romansów mafijnych, jakie do tej pory czytałam. Akcja jest płynna, sceny erotyczne opisane ze smakiem, a bohaterowie zaskakująco bardzo realistyczni. Jedynym minusem może być narracja trzecioosobowa, ale przyznam szczerze, że jest ona mi bardziej na rękę, niż pierwszoosobowa. Ponieważ oszczędza mi irytujących wywodów, które niekiedy nawiedzają głównych bohaterów w romansach.

Moja ocena 10/10 Polecam Wam serię "Prawniczka Camorry" z całego serca. Ze względu na pojawiające się tajemnice i wątek kryminalny, nie będzie się nudzić wraz z bohaterami podczas odkrywania prawdy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prawniczka
Prawniczka
Anna Falatyn
9.2/10
Cykl: Prawniczka Camorry, tom 2

Zaufanie to bezcenna rzecz i mimo niechęci obojga zacznie kiełkować. Po dramatycznych wydarzeniach ostatnich tygodni Lisa próbuje odzyskać spokój i odnaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących ją pyta...

Komentarze
Prawniczka
Prawniczka
Anna Falatyn
9.2/10
Cykl: Prawniczka Camorry, tom 2
Zaufanie to bezcenna rzecz i mimo niechęci obojga zacznie kiełkować. Po dramatycznych wydarzeniach ostatnich tygodni Lisa próbuje odzyskać spokój i odnaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących ją pyta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długo zabierałam się za ta serie..oj bardzo długo. Pierwszą część „Skorpiona” czytałam tak dawno temu, że oprócz tego, że mi się podobał, niewiele więcej pamiętałam. I tak, przyznaje się do tego bez ...

@justus228 @justus228

„Prawniczka” to kontynuacja, na którą bardzo czekałam. Po genialnym „Skorpionie” przy którym autorka wysoko podniosła poprzeczkę, oczekiwałam historii, po której dosłownie pospadają mi kapcie. Czy ta...

@ksiazkawautobusie @ksiazkawautobusie

Pozostałe recenzje @ksiazkazpazurem

Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Mirabelium

To najlepsze połączenie, na jakie mogłam trafić w książkę. Fantasy Kryminał Słowiańskie wierzenia Jakiś czas temu oglądałam serial, który dawał podobny vibe, co ten w ...

Recenzja książki Mirabelium. Pierwsze Ogniwo
Modus Operandi
Modus operandi

Uwielbiam serię “Sokoły”, która wyszła spod skrzydeł Anne Marie. Po “Modus operandi sięgnęłam w ciemno. Z nadzieją, że przełamie pasmo książek, które w ostatnim czasie n...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl