Gdzie są duże pieniądze, są także duże pokusy. Rynek farmaceutyczny to ogromne pieniądze, a co za tym idzie, od dawna trwa ostra i bezpardonowa walka o klienta. Budzą te działania wiele wątpliwości i dają pole do popisu wszelkim spekulacjom i teoriom spiskowym. Wystarczy włączyć telewizor na jakikolwiek kanał, a od razu zostajemy zasypani dziesiątkami reklam cudownych specyfików, które mają nam zapewnić zdrowie i wieczną młodość, a producentom odpowiednie liczby na koncie. Tytuł książki kojarzy się jednoznacznie z tekstem, który każdy z nas znajdzie na ulotce załączonej do leku. Niekorzystne, niepożądane i niezamierzone działanie, które jednak może wystąpić, więc już wiecie, dlaczego tak brzmi tytuł tej książki, po prostu będziecie ją czytać na własną odpowiedzialność, przed czym autor ostrzegał. 𝐷𝑧𝑖𝑎ł𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜żą𝑑𝑎𝑛𝑒 to znakomity thriller medyczny, w którym autor przedstawił mroczne środowisko farmaceutyczne i ich niepokojące poczynania, pokazał, jak działają przedstawiciele handlowi. Nie ma w powieści wyszukanych i fachowych opisów, co działa na jej plus, bo nie każdy się na tym zna, za to fabuła thrillera obfituje w zwroty akcji, intrygujące poszlaki i fałszywe tropy, które cały czas utrzymują w napięciu. 𝐷𝑧𝑖𝑎ł𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜żą𝑑𝑎𝑛𝑒 czyta się z ogromną przyjemnością i dużym zainteresowaniem od samego początku, aż do zaskakującego finału.
Przerażające sny i zaniki pamięci powodują, że Maria Drzewiecka budzi się codziennie przepełniona lękiem. Żyje cały czas między snem a jawą bowiem męczona koszmarami, boi się zasnąć, bo w każdym niemal śnie ktoś usiłuje ją zabić. W Vigorei luksusowym domu seniora umieścił ją syn Adam, który nie jest w stanie zajmować się niedołężniejącą matką i zapewnić jej należytej opieki, lecz kobieta nie czuje się tu komfortowo i bezpiecznie.
Adam prowadzi sieć dobrze prosperujących aptek i burzliwe życie erotyczne. Jest niedawno rozwiedzionym facetem, który jednak nie potrafi cieszyć się życiem, bo od pewnego czasu czuje, że wokół jego szyi zaciska się jakaś niewidzialna pętla. Matka zdaje się tracić rozum, leki, które jej zapisano, budzą w nim niepokój, była żona, chce dokonać na nim zemsty, kochanka ulega wypadkowi, a w jej samochodzie policja znajduje sporą kwotę pieniędzy i specyfiki, które z całą pewnością pochodzą z jego apteki, ktoś go obserwuje, a chłopak, który okradł jedną z jego aptek, został zamordowany.
Dodatkowo bezdomna staruszka ujawnia Adamowi nieznane fakty z życia jego rodziców. W wydaje mu się, że oboje z matką znaleźli się w sytuacji rodem z Matrixa. Adam zaczyna obawiać się o swoje życie i nawet gdy wsiada do samochodu, z niepokojem rozgląda się po parkingu. Nie wie, co budzi w nim większy lęk. Zbir nasłany przez byłą żonę, czy opowieść staruszki, która w piętnaście minut nakreśliła obraz życia jego rodziny, które wyglądało zupełnie inaczej, niż zapamiętał. Adam czuje, że zaczyna tracić kontrolę nad sytuacją i nie może pojąć, jak do tego doszło, że znalazł się w tak absurdalnej sytuacji. Zaledwie dwa tygodnie temu bawił się z kumplem w najlepsze, zmieniając panienki jak rękawiczki, a teraz dostaje gęsiej skórki na samą myśl o tym, że ma wyjść z mieszkania. Potęguje się w nim irracjonalny strach o matkę, bo coraz bardziej jest przekonany, że przebywanie w luksusowym ośrodku opieki Vigorea wcale dla niej nie jest dobre. Gdy zaczyna dociekać prawdy, w jego otoczeniu zaczynają się dziać rzeczy rodem z filmu sensacyjnego. Kto i dlaczego go prześladuje?
Życie mężczyzny jest zagrożone, ale znajomy policjant, który bardzo chciałby mu pomóc, nie za bardzo może to zrobić, bo policję obowiązują przepisy i procedury, w przeciwieństwie do ludzi, którzy czyhają na Adama. On nie może uwierzyć w to, co się dzieje, bo jeszcze kilka dni temu jego największym zmartwieniem były leki z upływającym terminem ważności, a teraz musi walczyć o przetrwanie i odpierać fałszywe oskarżenia.
𝐷𝑧𝑖𝑎ł𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜żą𝑑𝑎𝑛𝑒 to świetna rozrywka na bardzo wysokim poziomie. Gratuluję autorowi pomysłu i jego realizacji. Przez 640 stron nieustannie utrzymywał moją uwagę i zapewniał wzrost adrenaliny. Pomimo że wprowadził do fabuły sporo postaci i mnóstwo wątków, a dodatkowo tak wiele się dzieje, nie spowodowało to chaosu i zagubienia, a wprost przeciwnie wszystko się idealnie spina. Obok siebie zamiennie funkcjonują sceny spokojne i statyczne, przeplatane dynamicznymi i pełnymi akcji. Thomas Arnold doskonale wykreował wszystkie postacie, ale na największą uwagę zasługuje niecodzienny team śledczych, którzy darzą się godną podziwu przyjaźnią bez podtekstów.
Oprócz wspaniałej sensacyjnej fabuły autor zaserwował swojemu odbiorcy gorzką pigułkę. Najbardziej luksusowy dom starców nie zaspokoi bowiem potrzeb starego człowieka, odstawionego na boczny tor. Zasłanianie się brakiem czasu, nie są dostatecznym wytłumaczeniem na bezduszne zachowanie wobec swoich bliskich. Wykwalifikowany personel, choćby nie wiem, jak się starał, nie zastąpi więzi z najbliższymi, a podopieczni tak naprawdę są zostawieni samym sobie. "Starych drzew się nie przesadza", to ludowe porzekadło idealnie oddaje sytuację starego człowieka oddanego pod opiekę obcym ludziom.
Adam w końcu dowiaduje się, jak wyglądało prawdziwe życie jego rodziców. Było dalekie od tego, jakie na co dzień kreowała matka, próbująca zachować pozory. Czy Adam wyjdzie obronną ręką z patowej sytuacji, w jakie się znalazł?
Od ponad roku niemal każdej nocy Marię Drzewicką nawiedzają koszmary, w których widzi swoją śmierć. Zaniepokojony jej zdrowiem psychicznym syn nakłania lekarza, aby ten baczniej przyjrzał się terapii...
Recenzja, ale i zdjęcie - profesjonalka! 😃 Tylko nie przechodź z fikcji do czynu 😱 Ale nie mamy się czego obawiać, przecież te żółte tableteczki to koenzym q10? 😉
Od ponad roku niemal każdej nocy Marię Drzewicką nawiedzają koszmary, w których widzi swoją śmierć. Zaniepokojony jej zdrowiem psychicznym syn nakłania lekarza, aby ten baczniej przyjrzał się terapii...
Już kilkukrotnie miałam do czynienia z twórczością Thomasa Arnolda i wywarła ona na mnie niemałe wrażenie. "Mauzoleum" uważam za jedną z najlepszych powieści jakie przeczytałam kiedykolwiek. Lubię te...
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu – tę formuł...
VI
@violetowykwiat
Pozostałe recenzje @gala26
𝗪ó𝗱𝗸𝗼, 𝗽𝗼𝘇𝘄ó𝗹 ż𝘆ć
Alkoholizm to temat, który często pomijamy, bagatelizujemy lub nie dostrzegamy w naszym otoczeniu, mimo że dotyka on coraz większą liczbę osób. Marek Sekielski, w swoim...
𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...