Dzikie pragnienie recenzja

Sięgając po książkę "Dzikie pragnienie" i patrząc na tą okładkę, byłam święcie przekonana, że będzie dobra. No bo przecież romans, dziki zachód i do tego taki mężczyzna to mieszanka wybuchowa, która powinna topić serca albo chociaż trochę przyspieszać ich bicie. Która z Nas kobiet nie zawiesiłaby oka na prawdziwym kowboju ;) no ale teraz tak... zaczęłam czytać tę książkę i z początku szybko się ją czytało. Po 100 stronach, które według mnie były o niczym, doszło w końcu do jakiejś akcji.... akcji, która u mnie wywołała salwę śmiechu a nie podniecenia :) gdyby mnie takie coś spotkało - to zapewne bym uciekła bo bym się bała o zdrowie psychiczne tej drugiej osoby. Nie chce Wam spojlerować, bo to jednak trzeba przeczytać, żeby uwierzyć.
Im dalej tym było coraz ciężej - bynajmniej dla mnie. Książka zaczynała mi ciążyć, a główna bohatera tak strasznie irytować, że momentami chciałam, żeby ją porwali :) ale cała opowieść jest pisana z jej perspektywy więc jedynie mogłam pomarzyć.
Jeżeli chodzi o same sceny erotyczne, to były tak opisane, że bardziej mi to podchodziło pod erotyk a nie pod romans, co też mnie trochę irytowało. Miało być ostro i miało zapierać dech, a było słodko i tak szczegółowo, że w połowie już mi się znudziło czytanie. Momentami miałam wrażenie, że autorka nie wie o czym pisać więc tworzy niepotrzebne nikomu opisy.
Jak dla mnie jedyny plus to główny bohater chociaż z kowbojem za wiele wspólnego nie miał. Może jedynie ubiór i to dopiero na samym końcu ;) no i wątek sensacyjny trochę uratował tą historię ale jeśli o mnie chodzi to kolejne części już sobie odpuszczę. Niestety książka mnie nie porwała, pomimo wszystko dziękuje za możliwość jej przeczytania @czytam_i_fotografuje.
Emrys I Leo przyjezdzaja na Dziki Zachod żeby się rozerwać i poznać smak przygody. Na miejscu poznają trzech braci Werner, którzy zajmują się ranczem i organizowaniem różnych aktywności. Między tajemniczym Cy a Leo od samego początku dochodzi do spięć. Co się między nimi wydarzy? I czy pewny siebie mężczyzna da się podporządkować pyskatej kobiecie, która na wszystko ma swoje zdanie?