I oto książka, która trochę mnie rozczarowała. Mowa o "Dzikim pragnieniu" od @jay.crownover
.
Poczatek książki mnie zaintrygował, połowa była ok, ale potem to już wszystko poleciało bez emocji, wszystkiego było za dużo i ta książka zaczęła mnie po prostu męczyć...
.
Zacznijmy od początku bohaterami książki są Leo, dziewczyna, która ulokowała swoje uczucia tam gdzie nie powinna, była tą drugą w związku , dość naiwna i łatwowierna, ambitna i inteligenta , a nie potrafiła się domyśleć o kłamstwach swojego chłopaka.... Dzięki swojej przyjaciółce Emrys, zdecydowała się na tygodniowy urlop na farmie, wśród natury, dzikich zwierząt, istny survival... Dziewczyna z miasta i dziki zachód to się nie uda.... A może jednak?
.
Farma prowadzona jest przez braci Warner... I już pierwsze spotkanie powoduje, że Leo będzie musiała walczyć ze swoim ognistym temperamentem, ciętym językiem, a co gorsza sercem, które zaczyna szybciej bić na widok i głos najstarszego z braci Warner, o imieniu Cyrus.... Cięty język jednego i drugiego powoduje, że widać napięcie i chemię między tą dwójką.... Tylko czy coś z tego będzie? Czy minie tydzień, dobra zabawa i każdy wraca do swojego życia?
.
Cyrus nie wygląda na prawdziwego kowboja tak jak jego bracia, jednak jego inteligencja i wygląd powoduje, że Leo zaczyna się ten facet podobać.... Czy tydzień w grupce obcych osób, na nieznanym terenie, wśród dzikiej przyrody będzie przygodą , a może walką o własne życie?
.
O tutaj pojawia się wątek nielegalnej hodowli trawki, śledczych itp.... 100 stron o niczym i tak naprawde nudziło mnie to.... Oczywiście nie obyło się bez strzelaniny, ran postrzałowych... Ale ten wątek zupełnie mnie wymęczył... Zamiast skupić się na relacji Leo i Cy, to autorka wprowadziła wątek kryminalny.... "Dzikie pragnienie" było tylko na początku, potem umarło... Bynajmniej dla mnie...
.
Warto podkreślić, że tych dwoje ma za sobą trudna przeszłość, oboje nieszczęśliwie zakochani, ale w innym znaczeniu.... A jaka jest różnica? O tym musicie się przekonać sami.
.
Podsumowując książkę czytało się dość szybko, ale nie porwała mnie. Czy był zmarnowany czas? Trochę tak, i trochę nie... Czy będę chciała przeczytać książkę o kolejnym bracie Warner? Nie wiem... Ciężko powiedzieć.
.
Dziki Zachód w tym wykonaniu mnie nie urzekł... Były konie, były drewniane chaty, byli kowboje, ale to chyba za mało...
.
Na koniec kilka cytatów...
✨"Na otwartej przestrzeni nic nie zagłusza dźwięku, który niesie się daleko. Tutaj przyzwyczajasz się do mówienia tego, co myślisz, i szybko się uczysz, że nie można cofnąć wypowiedzianych słów. Możesz spróbować, ale ślad po nich i tak
pozostanie."
✨"To zwykle ci, którzy myślą, że potrafią sami o siebie zadbać,
potrzebują największej pomocy."
✨"To jest do bani, ale czasami serce po prostu źle wybiera. Jedyne, co możesz zrobić,to poczekać, aż się zorientuje, i mieć nadzieję, że następnym razem dokona lepszego wyboru."
✨"W miłości nie ma nic rozsądnego. Nasze serca nie rządzą się logiką."
✨"Nawet jeśli możesz się cieszyć tym darem tylko przez sekundę, minutę lub dzień, to jednak masz szczęście go
doświadczyć. To doświadczenie pozostanie już z tobą na zawsze i to jest właśnie ta nagroda. Nikt ci nie odbierze tych wspomnień. Nikt nie zabierze tych
wspólnych chwil. Nawet jeśli nagroda zniknie, to i tak wygrałaś, a twoje
zwycięstwo będzie trwać wiecznie."
✨" Nic, co naprawdę cenne
i wartościowe, nie znajduje się na wyciągnięcie ręki. Tylko ktoś, kto nie boi się poranić, może się przedrzeć do ukrytego skarbu."
✨" Kontrola jest iluzją – stwierdził. – Myślisz, że pociągasz za sznurki, ale tak
nie jest. Ty tylko zwisasz na ich końcach i przemieszczasz się w zależności od
tego, jak zawieje wiatr. Jesteś odpowiedzialna jedynie za swoje własne działania, więc możesz przynajmniej dokonywać istotnych dla siebie wyborów."