Geriatryczne biuro śledcze recenzja

Poszukiwanie sensu życia

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2023-07-21
Skomentuj
7 Polubień
W małej miejscowości, Prasławcu umiera kobieta po 70-tce. Słuszny wiek do śmierci, a jednak cała sprawa nie jest oczywista. Samobójstwo? Zabójstwo? Czwórka znajomych z poprzedniej pracy – Ada bufetowa w komisariacie Policji i trzech byłych policjantów: Edek, Mundek i Hubert poszukując sensu życia, który stracili przechodząc na emeryturę, postanawiają rozwiązać zagadkę śmierci babki Mareckiej. Pojawiła się szansa, z której od razu skorzystali. „Choć trzeba powiedzieć, że „dostali” to nie jest właściwe słowo, oni tę szansę postanowili sobie wziąć i ją dopracować w najdrobniejszych szczegółach” i tak oto powstaje „Geriatryczne Biuro Śledcze”. „Całe to przedsięwzięcie miało posmak czegoś, czego od dawna im brakowało – poczucia sensu życia i przygody”. Równolegle z policją prowadzą dochodzenie. Ada piekąc szarlotki, dba o żołądki nie tylko swoich współpracowników, ale również i przesłuchiwanych. Oh nie, to nie żadne łapówki :) Tylko słodka przekąska! Wkrótce do współpracy dołączają członkowie z młodego pokolenia, Melka i Mateusz, którzy mają wspomóc emerytów. Dziwna śmierć Pani Mareckiej budzi coraz więcej wątpliwości, że było to zabójstwo a nie jak policja wstępnie ustaliła samobójstwo. Czy członkowie BGŚ rozwiążą tajemniczą zagadkę? I co wspólnego ma szarlotka, gerbery i bimber ze śmiercią babki Mareckiej? Odkryjcie sami, serdecznie polecam ;)

„Geriatryczne Biuro Śledcze” w zabawny, ironiczny i pełen sarkazmu sposób pokazuje wagę odnalezienia i posiadania sensu życia (moim zdaniem nie tylko na emeryturze) oraz rzeczywistość, która nas otacza. Teorie spiskowe (tutaj chemitrails), relacje w małżeństwie i rodzinie jako całości, chorobę alkoholową, wzajemną ludzką wredotę i zawiść: „Ludzie są wredni, zwłaszcza kiedy czują, że ktoś jest od nich lepszy albo mądrzejszy”.

„Geriatryczne Biuro Śledcze” odczarowuje czas emerytury, który może być piękną i fascynującą przygodą. Przykład Ady, Heńka, Mundka i Huberta pokazuje, że wszystko zależy od nas samych i naszego podejścia. Nikt z nas nie lubi zmian, a są one nieuniknione w naszym życiu. Łatwość akceptacji zachodzących zmian i dostosowania się do nich pozwoli nam na spokój ducha. Pracując w GBŚ odnajdują sens swojego życia i nabiera ono rumieńców. Przygody, które przeżywają emeryci są siłą napędową do przeprowadzania kolejnych działań i jednocześnie stają się siłą do życia. Emerytura może być ciekawym czasem, o ile znajdzie się… zajęcie. I trzeba się z niej cieszyć, bo nie wszyscy mają to szczęście dożyć do niej...

Powieści Iwony Banach są dla remedium na każdy mój smuteczek większy i mniejszy. Uwielbiam jej styl prowadzenia opowieści, dokładność i logiczność w prowadzeniu całej fabuły oraz w łączenia wątków. Jej niewiarygodnie czuły zmysł obserwacji widać w każdej opisanej scenie. Prześmiewczo ale również i z powagą opowiada o tym, od czego często sami odwracamy wzrok… od naszych problemów i problemów naszego społeczeństwa.

Gratuluję Autorce Iwonie Banach kolejnej świetnej komedii kryminalnej i za egzemplarz z dedykacją :) Mam nadzieję, że powstanie drugi tom i może jakaś wytwórnia filmowa nakręci film na podstawie komedii kryminalnej „Geriatryczne Biuro Śledcze”? Moje marzenia się spełniają, więc kto wie…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-18
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Geriatryczne biuro śledcze
Geriatryczne biuro śledcze
Iwona Banach
7/10
Cykl: Geriatryczne biuro śledcze, tom 1

Zabawna historia o tym, że wiek nie zna granic… W małym miasteczku emerytowani pracownicy policji nie mogą znaleźć sobie miejsca, nudząc się i wysłuchując plotek lokalnej społeczności. Wiedzą, że ab...

Komentarze
Geriatryczne biuro śledcze
Geriatryczne biuro śledcze
Iwona Banach
7/10
Cykl: Geriatryczne biuro śledcze, tom 1
Zabawna historia o tym, że wiek nie zna granic… W małym miasteczku emerytowani pracownicy policji nie mogą znaleźć sobie miejsca, nudząc się i wysłuchując plotek lokalnej społeczności. Wiedzą, że ab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miało być śmiesznie, ale coś poszło nie tak. Mam wrażenie, że Iwona Banach robiła wiele, aby zabłysnąć, ale nawet nie zaiskrzyła. Przynajmniej między mną jako czytelnikiem, a nią jako autorką komedii...

@atypowy @atypowy

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Witajcie kochani😉 trochę mnie tutaj ostatnio mniej ale urlop rządzi się swoimi prawami😉 Także dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, którą miałam możliwość przeczytania w ruch...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Noc cudów
Czynione dobro powraca w dwójnasób

Panią Anię Stryjewską poznałam osobiście na targach książki Vivelo w Warszawie w maju tego roku. Ciepła, serdeczna i bardzo uśmiechnięta kobieta :) Jakie cuda wydarzyły ...

Recenzja książki Noc cudów
Mord w Las Vegas
Bożonarodzeniowa impreza we wsi

Święta Bożego Narodzenia mają swój niepowtarzalny urok. Zapach jabłek, cynamonu i pomarańczy, goździków. Światełka, neony… któż tego nie lubi? Ale żeby od razu cały dom ...

Recenzja książki Mord w Las Vegas

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl