Porzuceni recenzja

Mroczna opowieść o strachu, nadziei i osamotnieniu.
Maciej Kaźmierczak zabiera nas w przerażający świat pełen bólu, cierpienia i upokorzenia.
Łódzki park skrywa przerażającą tajemnicę.Dwójka spacerowiczów, Malwina Król, pracownica domu dziecka i Tomasz Lipiński są świadkami makabrycznego znaleziska.Odnalezione zostają szczątki psa.Mężczyzna zawiadamia policję.W trakcie poszukiwań okazuje się, że jest ich więcej, a pod jednym z nich jest...ciało dziecka.Dziecka, które zaginęło tydzień wcześniej.Tego samego dnia znika wychowanek domu dziecka, dziewięcioletni Marcin.Na mieszkańców Łodzi pada blady strach, bo to nie jedyne zaginione dziecko.W trakcie śledztwa prowadzonego przez podkomisarz Kamilę Szolc, policjanci otrzymują informację, że w Gdańsku przed trzema laty doszło do podobnego morderstwa, gdyż ofiara miała takie same obrażenia co znalezione w parku ciało dziecka.trwa wyścig z czasem.Trzeba jak najszybciej złapać mordercę zanim skrzywdzi kolejne dziecko.
"Porzuceni" to świetnie skonstruowany kryminał.Połączenie wątku kryminalnego z wątkiem psychologicznym to doskonały pomysł, a to czyni tę powieść niesamowitą.Już od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w tą mroczną, momentami przerażającą intrygę.Intrygę, która mrozi krew w żyłach.Wyczuwalna atmosfera strachu, niepokoju towarzyszy czytelnikowi przez całą tą emocjonującą powieść pełną cierpienia i niepewności.Dodatkowo taką atmosferę potęguje szara, ponura, jesienna pogoda.Opisywana jest szczegółowo krzywda porwanych dzieci.A ich krzywda zawsze nas porusza i budzi gniew na oprawcę.Te opisy są tak realistyczne, że szokują.Jak można tak krzywdzić niewinne istoty.Autor doskonale przedstawił portret psychologiczny mordercy, osoby, która z cierpienia dziecka nic sobie nie robi. Taka osoba nie cofnie się przed niczym."Porzuceni" Pana Kaźmierczaka to mocna książka z zaskakującym zakończeniem.Polecam..Czeka Was mnóstwo emocji.



Dziękuję Wydawnictwu Muza SA za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji
#WydawnictwoMuza #MuzaShadows #MaciejKaźmierczak #Porzuceni