Nie ten dzień recenzja

Pierwszy raz czytałam twórczość pani Agnieszki, ale już mogę powiedzieć, że zostałam jej zagorzałą fanką. Ta książka mnie zszokowała swoim realizmem, brutalnością i tak szczegółowymi opisami, że to co działo się w powieści stawało mi przed oczyma jak żywe. Lektura jest genialna i dopracowana w każdym szczególe. Autorka włożyła w napisanie tej książki całe serce i dla mnie było to zauważalne.
Zapewniam, że ta pozycja tak pasjonuje, wciąga i zaciekawia, że nie mogłam oderwać się od niej nawet przez moment. Chodziłam z powieścią do toalety, by jak najszybciej poznać całą historie. Sceny seksu podniosły mi ciśnienie i rozgrzały do czerwoności.
Główna bohaterka to Dominika. Po traumatycznym przeżyciu wyjeżdża na wycieczkę na Ukrainę. Tam niefortunne zdarzenie stawia ją na drodze Aleksandra, brutalnego, bezwzględnego gangstera. Zostaje uwięziona i zmuszona do małżeństwa z wariatem, który pozbawiony jest wszelkich uczuć i zahamowań. Ta znajomość niesie za sobą niezbyt przyjemne konsekwencje, a nawet zagrożenie życia.
Czy tych dwoje ma szansę na normalny związek? Czy Nika zdoła przetrzymać tyle cierpienia i bestialskiego traktowania? Czy małżeństwo będzie wstępem do czegoś głębszego i prawdziwego? Jaką tajemnicę ukrywa dziewczyna i czego tak bardzo się obawia?
Kochani, z czystym sumieniem polecam i zachęcam was do czytania. Nie będziecie żałować nawet minuty, jaką poświęcicie lekturze. Ja oddałam jej całe serce i duszę. Przepadłam bez reszty po kilku stronicach i mogę tylko powiedzieć, że chcę więcej. Wylałam podczas czytania morze łez, z wściekłości i odrazy do Saszy aż mnie mdliło i dławiło. Jednak były też momenty przepiękne oraz szczęśliwe, gdzie uśmiechałam się i nabierałam nadziei. Tej historii nie da się zapomnieć, a w mojej pamięci zostanie na długi czas. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom, będąc pewna, że okaże się równie rewelacyjny co pierwszy.
Autorce gratuluję i bardzo dziękuję za tak wspaniałe dzieło, które jest niebanalne, jakże realistyczne i zarazem potworne. Miała pani genialny i naprawdę oryginalny pomysł, przelewając go na papier. Dla mnie to prawdziwa petarda, którą polecam każdemu.