Maigret i sobotni klient recenzja

Portret popychadła

Autor: @almos ·1 minuta
6 dni temu
Skomentuj
24 Polubienia
Chwała toruńskiemu wydawnictwo C&T, że wydaje kolejne tomy serii z paryskim policjantem, na szczęście książki są niezależne od siebie i nie trzeba ich czytać w porządku chronologicznym.

Ten tom, 59 w serii, dziejący się w Paryżu w latach 60., zaczyna się tak, że do komisarza, wracającego w sobotni wieczór do domu, przychodzi tytułowy sobotni klient, niejaki Leonard Planchon, lekko pijany, zgnębiony człowiek z defektem fizycznym – zajęczą wargą. Mówi on Maigretowi, że zamierza zabić żonę i jej kochanka – pracownika firmy Planchona, którzy szarogęszą się w jego domu, śpią otwarcie ze sobą nie przejmując się Planchonem. Komisarz musi jakoś na ową deklarację zareagować, każe panu Planchon dzwonić do siebie, bierze dom pod obserwację, a potem zaczyna być coraz ciekawiej, bo po jednym telefonie Planchon znika, zaś Maigret rozpoczyna śledztwo odtwarzając ostatnią noc zaginionego.

Tak jak w wielu kryminałach Simenona, mamy tu zaburzoną klasyczną triadę: zbrodnia – śledztwo – wykrycie sprawcy. Rzecz zaczyna się od zapowiedzianej zbrodni, a potem mamy prawdodobne morderstwo i śledztwo.

Jednak nie intryga kryminalna, zresztą tradycyjnie wątła, jest interesująca w książce. Najbardziej frapujący jest portret Planchona, to człowiek nieśmiały, wstydliwy, zakompleksiony, dający się manipulować innym, przez miesiąc nie mógł się zdobyć na to by porozmawiać z komisarzem. A w domu pozwalał przez lata żeby żona i jej kochanek wchodzili mu na głowę, nie jest w stanie się im oprzeć, zaprotestować. Wszystkie swoje frustracje zapija alkoholem. To takie popychadło, ale wzbudzające współczucie.

Innym walorem książki jest realistyczny opis Paryża z lat 60., Simenon portretuje francuską metropolię jako nieco ponure, szare miasto.

Rzecz cała kończy się niespodziewanie i daje trochę do myślenia, ale nie zdradzę nic, może ktoś książkę przeczyta....

To typowa rzecz Simenona, powieść raczej krótka z prostą fabułą, jedna z najprostszych w jego dorobku, ale także także jedna z najsmutniejszych; intryga kryminalna jest, jak już wspomniałem, wątlutka, ale wątki psychologiczne i obyczajowe są bardzo ciekawe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-01-13
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maigret i sobotni klient
2 wydania
Maigret i sobotni klient
Georges Simenon
6.3/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 59

Człowiek, który przychodzi do biura komisarza Maigreta od kilku już tygodni, za każdym razem decyduje się odejść bez słowa. Wreszcie jednak odwiedza Maigreta w jego domu. I tam opowie mu swoją histor...

Komentarze
Maigret i sobotni klient
2 wydania
Maigret i sobotni klient
Georges Simenon
6.3/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 59
Człowiek, który przychodzi do biura komisarza Maigreta od kilku już tygodni, za każdym razem decyduje się odejść bez słowa. Wreszcie jednak odwiedza Maigreta w jego domu. I tam opowie mu swoją histor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Las. 4 rano
Najpierw książka, później film

Obserwuję ostatnio, że wielu znanych reżyserów filmowych publikuje książki beletrystyczne lub sensacyjne; recenzowana pozycja należy właśnie do tej kategorii. No cóż, by...

Recenzja książki Las. 4 rano
Mózg Kennedy'ego
Nieciekawie o ważnych sprawach

Książka zaczyna się tak, że 54-letnia pani archeolog, Louise Cantor, znajduje zwłoki swego dorosłego syna, Henryka w jego mieszkaniu. Śmierć wygląda na naturalną, ale ma...

Recenzja książki Mózg Kennedy'ego

Nowe recenzje

Wilczym śladem
Rzetelny reportaż pełen pasji...
@kasiasowa1:

„Wilczym śladem. Historia powstania gry Wiedźmin 3: Dziki Gon” to wyjątkowa pozycja dla wszystkich, którzy interesują s...

Recenzja książki Wilczym śladem
Obcy: 8 pasażer Nostromo
Gigerowski obcy kontra beletryzacja Fostera
@Asamitt:

Minęło ponad czterdzieści lat od realizacji obrazu filmowego, a Obcy nic się nie zestarzał. Jedynie kolejne części nada...

Recenzja książki Obcy: 8 pasażer Nostromo
Córka z Werony
"Córka z Werony"
@tatiaszaale...:

“Miejsce pomiędzy dzieciństwem a kobiecością to pustkowie pełne wrzosów i potworów, przez które wszystkie musimy przejś...

Recenzja książki Córka z Werony
© 2007 - 2025 nakanapie.pl