Elżbieta II. Portret królowej recenzja

Portret królowej

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2020-04-24
Skomentuj
4 Polubienia
Ten tekst zacznę od małej ciekawostki o... mnie. Studiowałam na kierunku stosunki międzynarodowe, a w ramach specjalizacji musieliśmy wybrać region, który nas interesuje. Ja wtedy, nie wiedziałam jeszcze co mnie interesuje, więc decyzje podjęłam na podstawie tego, gdzie byli najsympatyczniejsi wykładowcy. Z perspektywy czasu może wydawać się to śmieszne, ale tamten wybór okazał się brzemienny w skutkach. Doktor H., wykładający historię i system polityczny Wielkiej Brytanii, rozbudził we mnie wielką fascynację tym tematem. Dlatego bardzo chętnie przeglądam wszelkie publikacje związane z historia Wielkiej Brytanii i dlatego dziś prezentuję wam biografię Elżbiety II autorstwa Paoli Calvetti, włoskiej dziennikarki i pisarki.

Czy Elżbiecie II można przypisać miano najsłynniejszej kobiety na świecie? Myślę, że byłaby bardzo mocną kandydatką.
Monarchia w Europie jest już bardziej symbolem niż realnym wymiarem władzy, jednak są państwa, które trzymają się tradycji. Windsorowie są chyba obecnie najbardziej znaną rodziną królewską (ja np. wiem, że Norwegia, czy Hiszpania też mają królów, ale jak wyglądają nie mam pojęcia), być może za sprawą plotkarskich magazynów, ale to świadczy, że jest popyt na ich wizerunki w prasie. Elżbieta II sprawuje swoją funkcję już ponad pół wieku i jest twarzą oraz symbolem nie tylko rodziny, ale całej Wielkiej Brytanii, oraz podległych jej terytoriów .

W podtytule książki nie bez powodu pojawia się słowo "Portret". Do napisanie biografii królowej zainspirowały Paolę Calvetti zdjęcia i to właśnie zdjęcia są punktem wyjścia do przedstawiania kolejnych epizodów z życia Elżbiety II. Pomysł dobry i wnoszący świeżość pomiędzy suche fakty. Szkoda tylko, że nie każde ze zdjęć, o którym pisze autorka nie zostało dodane do książki. Kilka fotografii jest, ale jest to kropla w morzu tego, co jest opisywane. Można się tu bronić, że wyszłaby z tego opasła księga. Dobra, nie będę się kłócić. Nie zmienia to faktu, że sam opis zdjęcia czyta się dziwnie. Aż się prosi, żeby zobaczyć je na własne oczy. Zgadzacie się ze mną?

Biografia" Elżbieta II. Portret królowej" została napisana w sposób chronologiczny.
Jak już sygnalizowałam wszechobecne są w niej fotografie. Poza tym, że autorka opisuje co możemy na nich zobaczyć, to nawiązuje do sesji zdjęciowych, w których uczestniczył rodzina królewska oraz do samych fotografów i ich sylwetek. Jak oceniacie taką konstrukcję? Na mnie zrobiła średnie wrażenie. Po pierwsze, w chronologii wydarzeń robi się mały chaos. Czytelnik raczej się nie pogubi, ale czasami chwilę trzeba się zastanowić, o czym się czyta. Po drugie, książka ma troszkę ponad 300 stron. Sprawdzam datę urodzenia królowej – 1926 rok. Ledwie 300 stron o słynnej monarchini, która ma ponad 90 lat i do tego przetykane historyjkami o sesjach zdjęciowych – mało. Po trzecie, gdyby interesowały mnie sylwetki fotografów, to bym sobie o nich poczytała. Podsumowując, są to informacje zbędne i zbyt mocno rozbudowane jak na temat i objętość tej publikacji.

Mam wrażenie, że Paola Calvetti opisała królową Elżbietę w taki sposób w jaki ona ją widzi.
Przypisuje jej różne emocje, czy uczucia. Próbuje odtwarzać prowadzone w przeszłości dialogi. Nie będę ukrywać, że nadaje to bohaterce ludzki wymiar i przybliża ją do czytelnika, ale czy taki jest cel biografii? Wiele fragmentów opatrzonych jest stosownym przypisem i tu jest jak najbardziej poprawnie. Autorka ma czyste ręce. Gorzej gdy tego przypisu brak. Poniżej przykład, kiedy Elżbieta obserwuje swojego przyszłego męża. Pozostawiam do waszej oceny, czy taki sposób pisania jest nadużyciem ze strony biografa.

"(…) Powstrzymuje oddech, odkrywa w sobie nowe uczucie, które zaczyna dopiero kiełkować , jest pewna, że gdzieś na świecie, kiedyś, jakoś, znowu uda się jej go spotkać."[1]

Na koniec
Biografia Elżbiety II przygotowana przez Paolę Calvetti nie do końca sprostała moim oczekiwaniom, co nie oznacza, że jest niewarta waszej uwagi. O samej królowej warto poczytać, bo jest to fascynująca, silna kobieta. Paola Calvetti ma bardzo przyjemny styl i przyznać muszę, że dobrze się to co napisała. Miała oryginalny pomysł, na przygotowanie życiorysu królowej, a że jakiejś tam Asi nie do końca przydał on do gustu, nie oznacza, ze jest zły. Książkę poleciłabym osobom, które szukają lekko napisanych biografii. Jest niedługa, napisana zrozumiale i zawiera najważniejsze fakty z życia Elżbiety II.


[1] Paola Calvetti, Elżbieta II. Portret królowej, tłum. Iwona Banach, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2020, s. 56.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Elżbieta II. Portret królowej
Elżbieta II. Portret królowej
Paola Calvetti
7.3/10

Biografia najsłynniejszej królowej naszych czasów. W swojej książce Paola Calvetti kreśli wyrazisty portret kobiety, która od dziesięcioleci jest symbolem brytyjskiej monarchii. Ukazuje jej niełatwą ...

Komentarze
Elżbieta II. Portret królowej
Elżbieta II. Portret królowej
Paola Calvetti
7.3/10
Biografia najsłynniejszej królowej naszych czasów. W swojej książce Paola Calvetti kreśli wyrazisty portret kobiety, która od dziesięcioleci jest symbolem brytyjskiej monarchii. Ukazuje jej niełatwą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Elżbieta II to najsłynniejsza i najbardziej ceniona królowa na świecie. Chyba nie ma osoby która nie znała tej wspaniałej kobiety, która zrewolucjonizowała monarchię brytyjską. Portret królowej to ws...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Sięgnęłam po książkę autorstwa Pani Paola Calvetti pt.'' Elżbieta II. Portret królowej'' z tego względu, że lubię czytać książki biograficzne i móc dokonać oceny na samym końcu, czy zostały w niej za...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dziadka nie ma
Nie o dziadku, a o wnuku

Pisanie jest formą ekspresji. Dzięki niemu możemy uwolnić emocje, jakie w nas drzemią, wylać na papier żale i radości. Taki sposób wybrał Michał Turowski. Napisał on ksi...

Recenzja książki Dziadka nie ma
Bursztynowa czarownica
Mistyfikacja

Czym jest magia? Czyż nie rodzajem mistyfikacji? A czy literatura też mistyfikacją nie jest i przez to jest magiczna? Opowiem wam o mistyfikacji szytej tak grubymi nićmi...

Recenzja książki Bursztynowa czarownica

Nowe recenzje

Stella. Pragnienie wolności
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Adrian Bednarek po raz kolejny zabiera nas w mroczną podróż do umysłu brzytwiarki. Zamknięta w zakładzie psychiatryczny...

Recenzja książki Stella. Pragnienie wolności
Na zawsze w sercu
Dark academy
@tomzynskak:

Motyw dark academia - lubisz? 💬 „Na zawsze w sercu” Gry Kappel Jensen to kolejna odsłona mrocznej trylogii Rosenhol...

Recenzja książki Na zawsze w sercu
Rzeka odchodzących dusz
Rzeka odchodzących dusz
@tomzynskak:

Co powiesz na poruszającą, wielowątkową kryminalną opowieść? 💬 "Rzeka odchodzących dusz" Liz Moore to nie tylko thr...

Recenzja książki Rzeka odchodzących dusz
© 2007 - 2025 nakanapie.pl