Pomroki recenzja

Pomroki

Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-10-15
1 komentarz
22 Polubienia
Pierwszy tom cyklu z prokuratorem Michałem Stróżem, „Pomroki”, to powieść, która zaskakuje swoją wielowymiarowością i zdolnością budowania napięcia. Mariusz Kanios prowadzi nas przez zawiłości śledztwa, które na pierwszy rzut oka wydaje się zwykłą formalnością – śmierć starszej, schorowanej kobiety, uznana niemal automatycznie za wypadek. Jednak nic nie jest tutaj tak proste, jak mogłoby się wydawać.

Wraz z postępem fabuły, autor wciąga nas w skomplikowaną sieć starych tajemnic, które zaczynają wychodzić na światło dzienne, mimo że nikt nie chce do nich wracać. To, co miało być krótkim dochodzeniem, staje się dla prokuratora Stróża podróżą przez mroczne zakamarki ludzkiej przeszłości i niezałatwionych spraw. Nieschematyczne podejście autora do konstruowania fabuły i bohaterów sprawia, że książka wyróżnia się na tle klasycznych powieści kryminalnych.

Głównego bohatera – prokuratora Michała Stróża – Kanios kreśli w sposób ciekawy, ale niejednoznaczny. To nie jest typowy stróż prawa, którego celem jest wyłącznie szybkie zakończenie sprawy. Choć początkowo wydaje się, że Stróż podąża klasyczną ścieżką obowiązku, to w miarę zagłębiania się w śledztwo, ukazuje się jego bardziej złożona natura. Kanios zgrabnie wplata wątki psychologiczne i moralne, dzięki czemu prokurator staje się postacią, która walczy nie tylko z przestępcami, ale i z demonami z własnej przeszłości.

Mocną stroną książki jest nie tylko intryga, ale też sposób, w jaki autor operuje nastrojem. Tytułowe „pomroki” zdają się być nie tylko metaforą śledztwa, ale także stanem ducha, który ogarnia bohaterów, jak i czytelnika. To atmosfera napięcia, niepewności i narastającego zagrożenia, które czai się w tle każdego rozdziału. Kanios nie epatuje akcją, lecz buduje ją stopniowo, wplatając mroczne refleksje na temat ludzkiej natury i tego, jak przeszłość potrafi wpływać na teraźniejszość.

W „Pomrokach” odnajdziemy zatem coś więcej niż tylko kryminalną zagadkę – to także opowieść o ludziach zmuszonych do konfrontacji z tym, co od dawna próbowali ukryć. Kanios zaskakuje nieschematycznym podejściem do klasycznych tropów literatury kryminalnej, oferując coś nowego i świeżego w gatunku, który często wpada w utarte schematy.

Podsumowując, „Pomroki” to książka, która wciąga, zmusza do myślenia i pozostawia z refleksją na temat tego, jak daleko mogą sięgać konsekwencje dawnych wydarzeń. Polecam ją zarówno fanom kryminałów, jak i tym, którzy szukają głębszej, wielowymiarowej fabuły.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-15
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pomroki
Pomroki
Mariusz Kanios
8.6/10
Cykl: Prokurator Michał Stróż, tom 1

Prokurator Michał Stróż otrzymuje sprawę, której wyjaśnieniem nikt nie jest tak naprawdę zainteresowany. Śmierć starej, schorowanej kobiety to ma być zwykły wypadek. W śledztwie wychodzą stare sprawy...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 2 miesiące temu
Niestety najgorsza powieść autora, stwierdzam to z przykrością bo żywię sympatię do autora.
× 1
Pomroki
Pomroki
Mariusz Kanios
8.6/10
Cykl: Prokurator Michał Stróż, tom 1
Prokurator Michał Stróż otrzymuje sprawę, której wyjaśnieniem nikt nie jest tak naprawdę zainteresowany. Śmierć starej, schorowanej kobiety to ma być zwykły wypadek. W śledztwie wychodzą stare sprawy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie, jak autorzy w książkach sięgają po kontrowersyjne tematy? Mariusz Kanios zdecydowanie się takich nie boi. Wręcz przeciwnie, chętnie po nie sięga, bo jednak nic nie wzbudza tak emocji, jak k...

@aalexbook @aalexbook

Czy definicja słowa "matka" nie powinna kryć w sobie postaci wypełnionej po brzegi bezwarunkową i niepodważalną miłością? Takiej, która pomimo trudów i zwatpień ostatecznie zawsze stanie po stronie s...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomoc domowa. Z ukrycia
Pomoc domowa. Z ukrycia.

Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta książka to thriller psychologiczny, który przypra...

Recenzja książki Pomoc domowa. Z ukrycia
Dziewczyna bez serca
Dziewuszka bez serduszka

Jagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostatecznie dostajemy raczej przejażdżkę dziecięcą karuzelą...

Recenzja książki Dziewczyna bez serca

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl