Rodzeństwo Agata i Radek dziedziczą po dalekim krewnym willę pod Warszawą. Początkowa euforia związana z niespodziewanie cennym spadkiem opada, gdy okazuje się, że w zwiążku z posiadłością krążą makabryczne plotki, a zapis w testamencie sprawia, że pięć tajemniczych pomieszczeń jest zamkniętych i mogą być otwierane stopniowo co tydzień, zgodnie z ostatnią wolą wuja. Co rodzeństwo w nich znajdzie?
Pierwszy raz miałam okazję poznać twórczość Alka Rogozińskiego i z pewnością nie będzie to ostatni!
Połączenie kryminalnej intrygi i przedniego poczucia humoru autora było strzałem w dziesiątkę! Bawiłam się doskonale śledząc kolejne perypetie wśród sąsiadów, ploteczki, wzajemne oskarżenia, gafy i miłostki. Uczestnicy tej historii to prawdziwa feeria barwnych postaci, z których jedna była ciekawsza od drugiej, z przymrużeniem oka ukazując różne stereotypy i zabawnie nimi manipulując. Wścibska sąsiadka wiedząca wszystko o wszystkich? Obecna! Ekscentryczny gwiazdor - reżyser popularnych filmów? Jest! Właścicielka sklepu ezoterycznego z mistycznymi wizjami? Oczywiście! Tiktokowy influencer jako jeden z głównych bohaterów? I on się znalazł! A to dopiero początek, bo podobnych osobistości jest tu znacznie więcej.
Bardzo mi przypadła do gustu zagadkowa fabuła. Z jednej strony mamy tu wspomniane satyryczne elementy w związku z przeprowadzką rodzeństwa i odkrywaniem okolicznych mieszkańców. Z drugiej - tajemnica wuja, który zostawił bardzo skrupulatne i równie ekscentryczne wytyczne, co do kolejnych etapów otwierania drzwi i poznawania sekretów domu. Od początku bardzo mnie to zaintrygowało i byłam ogromnie ciekawa, jak ostatecznie potoczą się zdarzenia. Kocham takie zagadki bazujące na niejasnych wskazówkach oraz sekretach i zdecydowanie się nie zawiodłam. Kolejne informacje odkrywają interesującą intrygę z mocnymi, zbrodniczymi elementami. Wspaniałą zabawą było typowanie, kto jest tu winny, a finalne odpowiedzi usatysfakcjonowały i jednocześnie narobiły ochoty na kontynuację :)
Z pewnością nie będzie to jednostkowe spotkanie z autorem, bowiem jego lekkie pióro, humor i pomysłowość bardzo trafiły w to, co lubię w podobnych komediach kryminalnych. Wszystko było wyważone i zgrabnie nakreślone, zapewniając solidną dawkę relaksującej i poprawiającej humor lektury. Jeśli lubicie podobne klimaty, to serdecznie polecam ten tytuł! :)