Równonoc recenzja

Polecam, to jedna z tych opowieści, od której nie można się uwolnić!

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2024-10-29
Skomentuj
11 Polubień
Równonoc. Zrównanie dnia z nocą. Co miała na myśli autorka, nadając taki tytuł swojej najnowszej powieści? Przyznam, że dla mnie jest zaskakujący, ale po skończonej lekturze mam już swoje zdanie na ten temat. Ciekawe, czy się zgadzamy? Jak sądzicie?
Sześcioro bohaterów, których połączyła przeszłość. Nie wspólna, ale indywidualna każdego z nich, traumatyczna, zwieńczona grupową terapią. Zebrali się w ośrodku, w środku lasu, z dala od ludzi, aby spróbować zmierzyć się z przeszłością, z demonami, które tkwią w każdym z nich. Terapeuta Werner stosował wobec nich niezgodne ze sztuką zasady i metody terapeutyczne, takie, które zbyt mocno ingerowały w wewnętrzną przestrzeń uczestników terapii. Skutki stosowania niektórych z tych metod okazały się tragiczne. Pod koniec ich pobytu w ośrodku w niejasnych i niewyjaśnionych okolicznościach umiera terapeuta. Są przekonani, że był to nieszczęśliwy wypadek. Ale czy na pewno?
Justyna jest jednym z uczestników terapii, zmaga się z traumą po śmiertelnym wypadku młodszej siostry. Obwinia się za jej śmierć, żyje w przekonaniu, że mogła temu zaradzić. Może jej się tylko tak wydaje? Pobyt w ośrodku ma jej pomóc zwalczyć błędne przekonania i pokonać rozdzierający ją ból. Trzy lata po zakończeniu terapii zjawia się u niej kolega, który informuje ją, że ich terapeuta został zamordowany, że to nie był nieszczęśliwy wypadek. Czyżby wiedział coś więcej? Po kilku godzinach zostaje znaleziony martwy niedaleko domu Justyny. Dziewczynę zaczynają nurtować pytania i zaczyna pewne kwestie układać niczym puzzle. Jaki będzie finał jej prywatnego dochodzenia i czy prawda okaże się inna niż krążący wokół nich przekaz, przekonajcie się już sami.
„Równonoc” to intrygujący, pełen niedopowiedzeń i niejasnych okoliczności thriller psychologiczny. Bohaterowie, mimo ciążących na ich barkach trudnych zdarzeniach z przeszłości, żyją i próbują radzić sobie z teraźniejszością. Jednak nie każdy jest na tyle silny i odporny, aby zwalczyć to, co go uwiera, co nie pozwala spokojnie spać. Niektórzy nieustannie i czasami mimowolnie wracają do traumatycznych sytuacji, mimo że minęło już wiele lat. Czy terapia okaże się zbawienna i wyzwoli ich z pęt przeszłości?
Cała historia opowiedziana jest z perspektywy Justyny i umiejscowiona na dwóch płaszczyznach czasowych. Odbywamy podróż do czasów pobytu bohaterów w ośrodku, poznajemy relacje i łączące ich więzi. I wracamy do czasów obecnych, po upływie kilku lat od terapii, kiedy nadal niektórzy z nich są osaczeni przez bolesne przeżycia sprzed lat. Dzięki temu mamy doskonały ogląd na całą sytuację, możemy na nią spojrzeć z innego ujęcia, nie będąc uczestnikiem fabuły. Obserwując ich uważnie, można zauważyć pewne niepokojące zachowania, na podstawie których można próbować przewidywać, jak potoczą się ich dalsze losy.
Lektura ta dostarcza mnóstwa emocji, nie sposób wyrwać się z objęć przenikliwości i mrocznej atmosfery. Aura tajemniczości krąży między wątkami fabuły i panoszy się bezwzględnie. W każdej chwili czuć niepewność, strach i obawy, co mnie jeszcze może spotkać.
Polecam, to jedna z tych opowieści, od której nie można się uwolnić!

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Równonoc
Równonoc
Ewa Przydryga
8.6/10

Światło czy ciemność – co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu? Tragedia wydarzyła się w tę właśnie noc. W równonoc. Jeden nierozważny krok wystarczył, by Justyna straciła swoją ukochaną siostr...

Komentarze
Równonoc
Równonoc
Ewa Przydryga
8.6/10
Światło czy ciemność – co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu? Tragedia wydarzyła się w tę właśnie noc. W równonoc. Jeden nierozważny krok wystarczył, by Justyna straciła swoją ukochaną siostr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Justyna, główna bohaterka, kilkanaście lat temu straciła ukochaną siostrę. Tragedia, która wydarzyła się w równonoc na zawsze odmieniła jej życie. Po latach, jako dorosła kobieta, przyłącza się do gr...

@something.about.books @something.about.books

To właśnie w równonoc Justyna będąc jeszcze mała dziewczynką, przez jeden krok, przez głupotę straciła swoją siostrę na zawsze. Nawet po upływie dobrych kilku lat główna bohaterka dalej boryka się z ...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl