Głosy z zaświatów recenzja

Remigiusz Mróz. Chyba nie ma osoby, która nie kojarzy tego nazwiska. Można go lubić, można nie lubić, można nie czytać jego książek, a jednak każdy wie któż to taki.
Było to moje drugie spotkanie z tym autorem. Nie trudno zgadnąć, że poprzednio była to pierwsza część tej serii :p
O ile jednak "Listy zza grobu" były dla mnie trochę nierówne, tzn. na początku czytało się super i bardzo mi się podobało, później coś jakby zdechło 🙊 tak "Głosy z zaświatów" naprawdę trzymają poziom! Wręcz nie sposób oderwać się od lektury! Książkę czytałam jako booktour i mogłam dopisywać na marginesach swoje komentarze, każdy kolejny uczestnik, trafi więc gdzieś na moje słowa (poza dziesiątkami przekleństw), że jest już 1:30 i powinnam zmusić się do spania, ale tak bardzo chcę czytać dalej!
Właśnie tak to wyglądało- tę książkę się pochłania i nie chce się jej odkładać!
Autor wodzi nas za nos. Seweryn, którego postać jest świetna, a jego poczucie humoru uwielbiam! ciągle sprowadza nas na manowce i w nic nie możemy wierzyć!
Relacja pomiędzy nim a Burzą, kurcze, to uczucie, ta chemia, to się naprawdę czuje!
Poza tym, poruszany temat... będziecie przeklinać, będziecie mieli w sobie chęć mordu! Gwarantuję, że emocje będą w Was spore!
Jedynie samo hmm... rozwiązanie zagadki nie do końca mi pasuje, bo... kto już czytał, chętnie porozmawiam o tym na priv, natomiast tutaj nie mogę napisać dlaczego, spojlerom mówimy nie! 🙊
.
Mam też ogromny szacunek do Pana Mroza za cały research! Za wszystkie wiadomości, których przeciętny człowiek nie ogarnia!
.
Na 23 książki, które jak na razie przeczytałam w tym roku, ta była najlepsza! Czekam na kolejną część serii o Sewerynie Zaorskim :)
.
..................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................