Pokrzywa i kość recenzja

Pokrzywa i kość

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-06-24
Skomentuj
7 Polubień
Są takie książki, po które sięgamy tylko dlatego, że spodobała się nam okładka albo opis, są też takie, na które zerkniemy w księgarni i czujemy, że to jest coś, co chcemy przeczytać. Są też takie, które pojawiają się znikąd, zaburzają całą listę tych, które mamy w planach do przeczytania i rzucamy wszystko właśnie dla tej jednej. Tak zrobiłam z tytułem "Pokrzywa i kość". Dosłownie, gdy ją zobaczyłam poczułam, że nieistotne o czym jest, nie potrzebuję czytać opisu, po prostu mnie woła i musimy się poznać. A czy było warto i zaiskrzyło między nami?

Na początku autorka kupiła mnie psem i natychmiastowym wyjaśnieniem skąd wziął się tytuł. Pies z kości, szkielet, który główna bohaterka stworzyła i on ożył. Coś niesamowitego. I tak zaczęła się nasza przygoda, od której już się nie oderwałam, a jedyne co zrobiłam, to przerzuciłam się z papierowej wersji na ebook, aby nie zniszczyć tej pięknej okładki.

Ale wróćmy do fabuły. Marra, czyli główna bohaterka opowiada czytelnikowi o tym, jak jej siostry zostają wydane za mąż, jak cierpią, jak są klaczami rozpłodowymi i choć boi się także o siebie, to przede wszystkich chce wyrwać siostrę z rąk maltretującego ją księcia. W tym celu wyrusza na poszukiwanie potężnej wiedźmy, która miałaby dać jej narzędzie do zamordowania mężczyzny. No ale to takie proste nie jest, bo już samo dotarcie do wiedźmy jest problematyczne, a do tego Marra ma wypełnić trzy zadania w teorii niemożliwe. Tylko w imię zasady niemożliwe załatwiamy od ręki, dziewczyna daje radę. Zatem czas wyruszyć w kierunku królestwa, które tyranizuje nie tylko siostrę głównej bohaterki, ale także całą jej rodzinę...

Czasami narzekam, że opowieści fantasy mogłyby być dłuższe, że im potężniejsze tomiszcza, tym lepiej, ale w tym przypadku ta historia jest idealnie ułożona, opisana, bez zbędnego szukania gdzie tu upchnąć więcej testu. Nie jest też w drugą stronę przesadzona i nie jest ledwie rozciągniętym opowiadaniem. Według mnie jest idealna w tej kwestii.

Całość jest mroczna, miejscami brutalna i porusza tematy trudne, ale wciąż niezwykle aktualne. Autorka skupiła się na bohaterkach, kobietach, które w tym przypadku niewiele znaczą, ale nadal chcą walczyć. Marra niczym się specjalnie nie wyróżniała, zawsze była tą zapłakaną jedną z sióstr i trafiła do zakonu po to, żeby poczuć się tam ważną dopiero wtedy, gdy została potraktowana jak każda inna przebywająca tam osoba. Czyli jak? Chciała ciężkiej pracy, nie chciała być wyjątkowo traktowana jako księżniczka i osiągnęła swój cel ucząc się przy tym wielu ciekawych rzeczy, jak chociażby odbieranie porodu. Nie pozwoliła się złamać, a przy tym nadal martwiła się o swoją rodzinę i postanowiła, że skoro nikt im nie przyjdzie na pomoc, to ona wyruszy szukać ratunku.

Z chęcią sięgam po tego typu opowieści i choć jest to pewnego rodzaju retelling, to szczerze mówiąc można śmiało stwierdzić, że autorka poszybowała na wyżyny wyobraźni i napisała coś nowego, świeżego, a przy tym nie jest to cukierkowa bajka o księżniczkach, a historia, w której dzieje się bardzo dużo, świat nie jest przyjaznym miejscem, a często sprzymierzeńców można znaleźć w... kościach i wiedźmach.

Według mnie to jedna z lepszych opowieści o księżniczkach i z chęcią przeczytam inne tej autorki.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem SQN.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-07
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokrzywa i kość
Pokrzywa i kość
T. Kingfisher
7.5/10
Seria: SQN Imaginatio

To nie jest baśń z rodzaju tych, w których księżniczka poślubia księcia. W tej księżniczka księcia zabija. Marra nigdy nie pragnęła być bohaterką. Nieśmiała, trzecia córka pary królewskiej, która ...

Komentarze
Pokrzywa i kość
Pokrzywa i kość
T. Kingfisher
7.5/10
Seria: SQN Imaginatio
To nie jest baśń z rodzaju tych, w których księżniczka poślubia księcia. W tej księżniczka księcia zabija. Marra nigdy nie pragnęła być bohaterką. Nieśmiała, trzecia córka pary królewskiej, która ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kury. Można na ich temat powiedzieć dużo. Ale nie chowają w sobie demonów - zazwyczaj, nie takich prawdziwych. Księżniczki. Zazwyczaj nie włóczą się po bezdrożach w towarzystwie starych wiedźm. Jeśli...

@Lorian @Lorian

Małe Królestwo Portowe musi się zmierzyć z dwoma sąsiadującymi królestwami, które chętnie przygarnęłyby znaczący dla handlu port. By temu zapobiec, rodzina królewska postanawia wydać najstarszą córkę...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Mike Omer potrafi skonstruować świetny kryminał, a także thriller. Ma na swoim koncie wydane serie, które podbiły serca czytelnik ów, w tym także moje. Dlatego, gdy tylk...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl