Świadectwo Judasza recenzja

Podróż w nieznane

Autor: @enga ·3 minuty
2011-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jako podlotek zaczytywałam się w powieściach o Panu Samochodiku i w książkach typu "W 80 dni dookoła świata". A zamiłowanie do czytania powieści przygodowych zostało mi do dzisiaj, właściwie dziwne, że ostatnio rzadko je czytam. A już powieści przygodowej, która by mnie pochłonęła do reszty i nie dała się od niej oderwać nie czytałam już wieki. Jednak w końcu się taka trafiła!

Zamawiając "Świadectwo Judasza" miałam mieszane uczucia, obawiałam się kolejnego klona "brownowego", ale całe szczęście zdecydowanie się myliłam! Bo jest to typowa powieść przygodowa i bliżej jej do historii o Indianie Jonesie czy Phileasie Foggu, niż tej o Robercie Langdonie.

Do posiadłości lorda Pembroke'a zaproszono cztery osoby, kobietę oraz trzech meżczyzn. Nie znają, lecz dzięki przebiegłym zagrywkom lorda ich losy się łączą - otrzymują misję odnalezienia Ewangelii Judasza. Ewangelia ta została przed laty odnaleziona przez brata lorda, który to jednak stracił rozum, ukrył tekst, a niedługo potem popełnił samobójstwo. Jednakże Mortimer Pembroke zostawił notatnik zapełniony chaotycznymi tekstami, cyframi, rysunkami. Tylko dzięki rozszyfrowaniu treści notatnika znaleźć będzie można ten unikatowy dokument.

Do tego właśnie celu zaangażowano czwórkę głównych bohaterów. Harriet - mistrzyni rzucania nożami, artystka cyrkowa, której przeszłość jest hm... niejasna. Alistar - ciągle wpadający w tarapaty hazardowiec, świetnie grający w karty. Horiato - posiadający wielki talent plastyczny, złodziej i włamywacz. Byron - dżentelmen o ogromnej, wszechstronnej wiedzy, specjalista od szyfrów. Prawda, że ciekawa to gromadka? Bohaterowie są naprawdę barwni, pełni temperamentu, o zróżnicowanych charakterach, upodobaniach, a nawet używający zróżnicowanego języka, oddającego ich pochodzenie.

Na czwórkę bohaterów czeka wiele przygód, każdy dzień to właściwie praca nad kolejną z zagadek pozostawionych przez Mortimera. A miał on ogromną wyobraźnię. Zafundował naszym bohaterom przejażdżkę po Austrii, Rumunii, Turcji, Grecji, Egipcie... A podróże i odszyfrowanie wiadomości zostawionych przez Mortimera to tylko część "atrakcji" - czeka ich jeszcze masa innych, np. zamachy na ich życie, szpiedzy, ucieczka przed pewnym - lekko krwiożerczym - hrabią, włamania, zakon również poszukujący tego samego tekstu. A część z nich znajdzie nawet miłość.

A to wszystko na dodatek dzieje się w 1899 roku! Dla mnie to dodatkowy smaczek, bo autor bardzo realistycznie odmalował dziewietnastowieczną Europę (i nie tylko) - zarówno miasta, jak i społeczeństwa. Te wszystkie szczególiki, które nam zafundował - opisy miejsc, budynków, środków komunikacji, a nade wszystko zachowań ludzkich - piękna sprawa! Bardzo ciekawa otoczka dla tego typu przygód.

Jest to literatura czysto rozrywkowa, ale jakże wciągająca! Zdecydowanie gwarantuje dobrą rozrywkę :) Autor potrafi tworzyć bardzo plastycznych bohaterów, świetnie odtworzył świat z tamtych czasów, a na dodatek pięknie bawił się swoją koncepcją - przeplatał losy bohaterów z losami innych bohaterów literackich, wplatał postaci wzorowane na osobach rzeczywistych. Mamy na przykład van Helsinga, hrabiego Drakulę, Herkulesa Poirot, a także Basila Sahara (który wzorowany był na Basilu Zaharoffie). Autor tymi zabiegami puszcza do nas oczko, zachęca do skupiania się na tym, co dalej pojawi się w treści książki, czym jeszcze nas zaskoczy. A na dodatek Ewangelia Judasza to dokument, który faktycznie został odnaleziony (w 1978 roku), jednak w książce ma chyba większe znaczenie, niż miał w rzeczywistości.

Rainer M. Schröder to autor bardzo znany w Niemczech i zadziwiająco mało znany w Polsce. "Świadectwo Judasza" zagwarantowało mi godziny świetnej rozrywki, nie mogłam sie oderwać. Uważam, że czytanie od czasu do czasu takiej książki świetnie pozwala się zrelaksować, zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości, a na dodatek ta akurat książka może wnieść w życie czytelnika (szczególnie młodszego) wiele aspektów dodatkowych. Niesie na przykład jasne przekazy dotyczące przyjaźni, lojalności, odpowiedzialności, oferuje bardzo wiele informacji dotyczących szyfrowania tekstów, no i pokazuje jak pomysłowo można nawiązywać do różnorakich postaci literackich :).

W swojej kategorii - mocna piątka! Polecam wszystkim, którzy lubią główkować, rozwiązywać zagadki oraz mają odwagę dać się porwać akcji ksiązki :).

[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu - http://ksiazkowo.wordpress.com]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-02-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świadectwo Judasza
Świadectwo Judasza
M. Rainer, Rainer M. Schroder
8.1/10

Nad Pembroke Manor zapadła już głęboka noc, gdy jakaś postać przekradła się schodami dla służby na parter. Bezszelestnie jak cień przemknęła przez ciemne korytarze i wkrótce potem ostrożnie otworzyła ...

Komentarze
Świadectwo Judasza
Świadectwo Judasza
M. Rainer, Rainer M. Schroder
8.1/10
Nad Pembroke Manor zapadła już głęboka noc, gdy jakaś postać przekradła się schodami dla służby na parter. Bezszelestnie jak cień przemknęła przez ciemne korytarze i wkrótce potem ostrożnie otworzyła ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas spotkał się z ostatnio popularnymi książkami, w których jest pełno ukrytych zagadek i kodów. Takie dzieła tworzy ,np. znany wszystkim Dan Brown. Są to jednak zazwyczaj lektury przeznaczon...

@Heyday @Heyday

Akcja książki dzieje się w końcu XIX w. Bogaty Lord Pembroke tworzy, w dość przebiegły sposób, grupę czterech śmiałków, którzy na podstawie zapisków z notesu jego brata Mortimera, mają odnaleźć zagini...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl