Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy recenzja

Pochwała życia

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2022-12-15
Skomentuj
3 Polubienia
Cecilia dowiaduje się o śmierci rodziców. Wątpi, że ich śmierć była z przyczyn naturalnych. Podejrzewa, że ktoś ich zamordował. Czy Cecilia odkryje prawdę i czy będzie umiała się z nią zmierzyć?
Joao opiekuje się niepełnosprawnym synem. Próbuje zdobyć pieniądze na innowacyjną kurację dla niego w Chinach i dopuszcza się kradzieży psów. Co jeszcze będzie w stanie zrobić, by zdobyć pieniądze? Co łączy Cecilię i Joao?
Powieść o sensie i wartości życia, śmierci i jej nieuchronności. Opowieść o miłości rodziców do dziecka i dziecka do rodziców, późnym rodzicielstwie. Pokazuje jak wiele jesteśmy w stanie oddać, poświęcić, a nawet do czego się posunąć za zdrowie i życie naszych najbliższych. Pokazuje dysonans pomiędzy walką o zdrowie i życie najbliższych a brakiem walki ze strony zainteresowanych i poddaniem się chorobie. Każdy czytelnik wysunie jednak inne wnioski zbudowane na swojej wiedzy i przeszłych doświadczeniach. Świadomość skończoności naszego życia daje nam pełnię wdzięczności za życie, docenienie go takim jakim jest i każdej bezcennej chwili.
Niepełnosprawność członka najbliższej rodziny, dziecka jest niezwykle trudnym doświadczeniem. Każdemu rodzicowi zależy na komforcie życia i funkcjonowania własnego dziecka. A gdy pojawia się szansa na eksperymentalną kurację, rodzice zrobią wszystko, by zdobyć pieniądze.
Śmierć rodziców jest dla każdego człowieka traumatycznym doświadczeniem. Nie ważne ile mamy lat, nigdy nie będziemy na to gotowi. Najtrudniejsze jest jednak zaakceptowanie swojej własnej dorosłości i odpowiedzialności za swoje życie. Jak mówiła Cecilia: „Mój tata i moja mama byli moimi ulubionymi duchami (…). Nie będę już tego miała. I zwlekałam z pogodzeniem się z tym ciosem skończoności, która ostatecznie stała się też świadomością mojej własnej śmiertelności. Byłam dorosłym dzieckiem, jestem dorosłym dzieckiem. Teraz nie mam nikogo, kto by mnie złapał, jeśli będę spadać (…)
Na końcu jesteśmy sami.
Na końcu jesteś ty i tylko ty”.
Narracja jednoosobowa Cecilii i Joao pozwalała uchwycić dokładny kontekst podejmowanych przez nich decyzji a to było najważniejsze w tej opowieści. Niezwykle plastyczny język przepełniony empatią pozwalał na oswajanie się z tematem śmierci, dorosłości, niepełnosprawności, miłości i pochwale życia.
Warto, naprawdę warto przeczytać tę powieść.


Książkę przeczytałam na telefonie i wysłuchałam w aplikacji Legimi (@czytajzlegimi) – wygrana w konkursie lubimyczytac.pl.
W wersji audio czytała Magdalena Schejbal i Bartosz Głogowski i było to dla mnie fantastyczne doświadczenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Fabiane Guimarães
7.2/10

Dwoje bohaterów, dwie rodziny, różne problemy, jeden wspólny mianownik – miłość. Cecília opuszcza Rio de Janeiro i wraca do Brasíli, by tam uporać się ze śmiercią rodziców. Jednak przebywanie w d...

Komentarze
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Fabiane Guimarães
7.2/10
Dwoje bohaterów, dwie rodziny, różne problemy, jeden wspólny mianownik – miłość. Cecília opuszcza Rio de Janeiro i wraca do Brasíli, by tam uporać się ze śmiercią rodziców. Jednak przebywanie w d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ludzie też mieli termin przydatności. Nie chciałam rosnąć, ponieważ dorastanie oznaczało, że oni niedługo będą musieli odejść. Urodziny kojarzyły mi się z pożegnaniami." Muszę przyznać, że spodziew...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Do trzech razy, Ida!
Zycie jak fortuna kołem się toczy ;)

„Grudzień był wyjątkowo piękny i ciepły tego roku (…) śniegu nie było i naprawdę wątpiłam, czy chociaż jeden płatek spadnie do Bożego Narodzenia” skąd Ada Kussowska wied...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Mrok jest miejscem
Widzę ciemność

„Mrok jest miejscem” to zbiór ośmiu opowiadań, które łączy wspólny klucz: przemoc. Zagubieni są dorośli, zagubione są dzieci. Niedowierzanie. Smutek. Zachwyt nad pokazan...

Recenzja książki Mrok jest miejscem

Nowe recenzje

Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl