Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy recenzja

Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
5 Polubień
Powieść Fabiane Guimarães wybrałam przez przypadek. Nie wiem, czy spodobał i się tytuł, czy kolorystyka okładki, ale coś mnie do niej zachęcało. I nie żałuję, że przeczytałam tę niewielką objętościowo, ale bogatą emocjonalnie powieść. Może nie jest to typowy kryminał czy świetna powieść detektywistyczna, ale mamy tutaj śledztwo – prywatne, podjęte przez dorosłą już, osieroconą córkę, która nie może uwierzyć w równoczesną śmierć swoich rodziców. Na zakończenie dostaniemy wyjaśnienie, lecz czy zadowalające nas i Cecílię? Na pewno jest to temat do przemyśleń, do dyskusji na tematy egzystencjalne, ale także doskonały przyczynek do rozmowy w dyskusyjnych klubach książki.
W powieści „Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy” miłość i śmierć występują na równych prawach. Słowo miłość nie jest nadmiernie używane, więcej tego uczucia w czynach, które nie jawią się w różowych barwach, lecz są szare i czasem paradoksalnie smutne. Miłość w powieści to m. in. miłość ojcowska, miłość małżeńska, miłość do zwierząt, miłość przyjacielska, miłość przemocowa. Nad każdą autorka każe nam się pochylić i zastanowić. Śmierć jest z kolei dwojaka – ludzka i zwierzęca, za każdym razem staje się swego rodzaju wyzwoleniem, ulgą dla umierających i nie zawsze uspokojeniem dla tych, którym dane jest żyć dalej. Fabiane Guimarães gra na naszych emocjach. Dla mnie najsilniej zagrała w liście pisanym przez rodziców Cecílii.
W powieści mamy dwójkę bohaterów wiodących – wspomnianą już Cecílię i João – samotnego ojca niepełnosprawnego dziecka. Choć ciągle na to czekałam, ta dwójka, oboje weterynarze, nie spotkali się, chociaż tak wiele ich łączyło. Na początku nie spodziewamy się, gdzie i jak ich losy się połączą, Fabiane Guimarães prowadzi bowiem swoich bohaterów innymi drogami, wręcz zastanawiamy się, kiedy drogi tej dwójki się przetną, a kiedy to się dzieje zupełnie nie przeszkadza nam, że Cecília i João nie brali udziału w tym spotkaniu. Wiem, trochę to zawiłe, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele z treści książki.
Autorka bardzo dobrze skonstruowała wszystkie postaci, jakie pojawiły się w powieści. Każda z nich wniosła jakąś wartość do opowiadanej historii, wydawała się prawdziwa, przepełniona emocjami i przede wszystkim nie stanowiły one bezbarwnego tła dla głównych bohaterów.
Cieszę się, że trafiłam na tę powieść. Pozytywnie mnie zaskoczyła i jest na pewno jednym z moich odkryć czytelniczych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-19
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Fabiane Guimarães
7/10

Dwoje bohaterów, dwie rodziny, różne problemy, jeden wspólny mianownik – miłość. Cecília opuszcza Rio de Janeiro i wraca do Brasíli, by tam uporać się ze śmiercią rodziców. Jednak przebywanie w d...

Komentarze
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Fabiane Guimarães
7/10
Dwoje bohaterów, dwie rodziny, różne problemy, jeden wspólny mianownik – miłość. Cecília opuszcza Rio de Janeiro i wraca do Brasíli, by tam uporać się ze śmiercią rodziców. Jednak przebywanie w d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cecilia dowiaduje się o śmierci rodziców. Wątpi, że ich śmierć była z przyczyn naturalnych. Podejrzewa, że ktoś ich zamordował. Czy Cecilia odkryje prawdę i czy będzie umiała się z nią zmierzyć? Joa...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

"Ludzie też mieli termin przydatności. Nie chciałam rosnąć, ponieważ dorastanie oznaczało, że oni niedługo będą musieli odejść. Urodziny kojarzyły mi się z pożegnaniami." Muszę przyznać, że spodziew...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Sklepik ze słodkimi marzeniami
Miła powieść, ale bez ikry

„Sklepik ze słodkimi marzeniami” Hannah Lynn to miła powieść. Pozbawiona skomplikowanej fabuły, dość przewidywalna i słodziutka niczym słodycze sprzedawane przez Holly B...

Recenzja książki Sklepik ze słodkimi marzeniami
Strużki
Aż napisałam całe słowo

„Strużki” Marii Halber to historia przyjaźni dwóch dziewczyn, które łączy to uczucie na zasadzie – przeciwieństwa się przyciągają, gdyż tak naprawdę różni je prawie wszy...

Recenzja książki Strużki

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl