Pożycie recenzja

Po prostu „okej“.

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2024-06-17
Skomentuj
7 Polubień
Piotr Brencz stworzył powieść o swoim imienniku, jednostce zagubionej, ogarniętej nałogiem oraz osaczonej przez nadmiar uczuć, jakie nieustannie przeżywa po zerwaniu. Czas w jego przypadku zdaje się nie leczyć ran, alkohol udaje jedyny ratunek, relacje z innymi stają się coraz bardziej skomplikowane. Znajomi dzielą się na fronty, samotność wraz z kolejnymi stronami jedynie rośnie. Piotr chce „nie skwierczeć już na tej patelni“, chce „żeby ból minął, poszedł sobie“, ale w praktyce jego przeżywanie straty dostarcza mu jeszcze więcej cierpienia. Miota się, krzyczy, płacze, pogrąża w obsesji... Odpycha czytelnika w wielu aspektach, ale to jednostka wykreowana w pełnej gamie kolorów, zbudowana jakby z krwi i kości, nie jedynie zgrabnych zdań. Trudno go lubić, trudno w jakimś stopniu mu nie współczuć.

Historia ta balansuje na braku dosłowności w kilku kluczowych momentach, na pijackich błędach, zamglonych wspomnieniach z czasu, gdy procenty zalewają bohatera. Relacje czasami wydają się głębokie, a jedynie szczątkowo nakreślone lub płytkie, ale opisane z uwagą. W fabule pojawiają się nawet fragmenty, które odbiegają od całości, a jednocześnie na płaszczyźnie emocjonalnej zdają się być na miejscu. Stanowią zabieg specyficzny, nie dla każdego, ale niewątpliwie interesujący.

„Pożycie“ stanowi więc nietuzinkową powieść o staczaniu, samotności i zrezygnowaniu. Braku siły oraz marazmie, z którego wybudza jedynie alkohol. Wyrzutach sumienia, zapętleniu wspomnień.Jest to również coś na kształt drogi ku wstawaniu z kolan, odnajdywaniu nowej przyszłości. Napisana ładnie, zgrabnie, ale nie na tyle, bym mogła o niej powiedzieć więcej dobrego. Z jednej prostej przyczyny — nie była to powieść dla mnie. Nie jest to jednak wadą utworu samego w sobie. Piotr Brencz dobrze opisał pewien moment życia, pewne emocje i pewne decyzje. Kilka spraw można poddać wątpliwość, szczególnie bliżej końca, mogą czytelnika nie zadowolić, ale to swoją drogą. Widziałam głosy zachwytu. Dla mnie była to jednak powieść po prostu „okej“. Momentami uciążliwa, ale jako całość wypadająca przyzwoicie. Łatwa do odłożenia w czasie lektury lub wymazana z pamięci zaraz po niej.


Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-17
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pożycie
Pożycie
Piotr Brencz
8/10

Pożycie to kronika katastrofy. Mocna i bolesna proza dokonująca wiwisekcji upadku głównego bohatera, który podejmuje próbę wyrwania się z pętli jałowej egzystencji. Żałoba po rozstaniu zaczyna prz...

Komentarze
Pożycie
Pożycie
Piotr Brencz
8/10
Pożycie to kronika katastrofy. Mocna i bolesna proza dokonująca wiwisekcji upadku głównego bohatera, który podejmuje próbę wyrwania się z pętli jałowej egzystencji. Żałoba po rozstaniu zaczyna prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak to jest, gdy nagle cały Twój świat się rozpadnie? Jak to jest stracić miłość, która wydawała się miłością życia? Czy pamiętasz swoje pierwsze rozstanie, które wytrąciło Cię z równowagi? Trzeba p...

@Ferante @Ferante

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl