Starość aksolotla recenzja

Pierwszy polski ebook interaktywny

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-02-12
Skomentuj
22 Polubienia
Gdy pozycja Dukaja ukazała się po raz pierwszy w 2015 r., towarzyszyła jej duża wrzawa medialna, oto dostaliśmy pierwszą książkę wydaną tylko w wersji ebookowej, z możliwością prawdziwie interaktywnego czytania, z odnośnikami, linkami etc. Niesiony powszechnym entuzjazmem i ja nabyłem ebooka na Allegro (wtedy mieli księgarnię ebooków). Muszę tu od razu powiedzieć, że fantastyka to nie moja działka, jedyne rzeczy, które czytałem, to książki Lema i Vonneguta, piszę więc swoje uwagi z pozycji outsidera.

Pomysł jest fajny: armagedon zabija życie biologiczne na ziemi, ostają się ci jedynie, którzy zdążyli swoją świadomość przenieść do robotów. Ale sam pomysł to za mało, rzecz cała przeładowana jest szczegółami technicznymi, specjalistycznym żargonem komputerowo-technicznym, od którego głowa boli, wydaje się, że autor wręcz napawa się ową nowomową, a treści w tym mało. Próbka stylu autora „Miał na dyskach terabajty planów konstrukcyjnych oraz podręczników użytkownika, a na papierze — grube jak Biblia katalogi urban hardware. Z oddzielnymi sekcjami dla linii mechów domowych, ulicznych, przemysłowych, medycznych, municypalnych, wojskowych, rozrywkowych, powietrznych i podwodnych. Niepostrzeżenie, strona po stronie, przechodziły one w drony, z kolei płynnie przechodzące w hardware stacjonarny i Matternet: Internet of Matter, bezserwerową sieć wszechobecnych mikroprocesorów, opartą na RFID, podczerwieni i NFC.” O co tu chodzi? Naprawdę nie mam zamiaru tracić czasu, aby zrozumieć ten dziwaczny język.

Lektura książki była zatem dla mnie nudna i męcząca, uważam, że jej wartość poznawcza czy literacka jest znikoma. Siłą rzeczy nie miałem zamiaru iść w odnośniki, linki i co tam jeszcze interaktywnego. Odłożyłem ebooka w połowie, jakoś zupełnie mnie nie interesowały dalsze przygody człowiekorobota Grzesia.

Kampania z 2015 r. miała też na celu popularyzację ebooków, w sumie nie wiem, czy się powiodła, zdaje się, że rynek książek elektronicznych jest wciąż tylko drobnym ułamkiem całkowitego rynku książki. Niemniej coś się ruszyło: sporo wydawnictw publikuje wszystkie swoje książki w dwóch wersjach: papierowej i ebookowej. Zaś pomysł z interaktywną lekturą jakoś nie wypalił, bo widzę, że po paru latach Dukaj wydał 'Starość Aksolotla' również w wersji papierowej. Cieszę się, bo zupełnie do mnie nie przemawia idea książek interaktywnych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-11-03
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Starość aksolotla
3 wydania
Starość aksolotla
Jacek Dukaj
6.5/10

Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Sci-fi. „Starość aksolotla” to fascynująca postapokaliptyczna wizja świata, w którym kosmiczny kataklizm sterylizuje Zi...

Komentarze
Starość aksolotla
3 wydania
Starość aksolotla
Jacek Dukaj
6.5/10
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Sci-fi. „Starość aksolotla” to fascynująca postapokaliptyczna wizja świata, w którym kosmiczny kataklizm sterylizuje Zi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze książkowe wydanie Starości Aksolotla (2019), powieści jednego z czołowych polskich fantastów Jacka Dukaja, zaskakuje. I to nie tylko popisowym zabiegiem przetwarzania i wplątywania zagadnień...

@Gilgamesh_Klaudiusz @Gilgamesh_Klaudiusz

Pozostałe recenzje @almos

Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej strony bowiem stróże prawa od podszewki znają kulisy s...

Recenzja książki Zbawca
Alfabet polifoniczny
Spotkanie z myślącym człowiekiem

Napisał Tomasz Jastrun wspomnienia w formie hasłowej, przy czym nie opowiada tylko o ludziach, także o zdarzeniach czy ideach. A ma o czym pisać, ten syn pary poetów był...

Recenzja książki Alfabet polifoniczny

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl