Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall recenzja

Leonie Swann zaprasza do Sunset Hall – angielskiej posiadłości na skraju wsi zamieszkiwanej przez grupę zaprzyjaźnionych ekscentrycznych staruszków, żółwicę Hattie i psa Brexita, gdzie Agnes Sharp wraz ze współlokatorami, rozwiązuje swoją pierwszą (dla czytelnika pierwszą) zagadkę kryminalną.

Pewnego dnia zostają znalezione dwie martwe staruszki – Lillith (mieszkanka Sunset Hall) i Mildred Puck (sąsiadka). Wszystko może wskazywać na seryjnego mordercę, którego celem są ludzie w podeszłym wieku. Czyżby tak w istocie było?

Miejscowi policjanci zaczynają śledztwo z opóźnieniem, a Agnes mająca doświadczenie śledcze i Edwina pracująca kiedyś w służbach specjalnych zaczynają własne dochodzenie. Robią to oczywiście po kryjomu. Nie jest to dla nich łatwe zadanie, bo mają trochę problemów z pamięcią.

Przeważnie błyskotliwa Agnes Sharp w trakcie śledztwa, ryzykując życie, trafia do mało przyjemnego domu spokojnej starości, a przy okazji odkrywa nam własną przeszłość. Trzeba zaznaczyć, że przeszłość ma tu ogromne znaczenie.

Dawne sekrety, nie tylko Agnes, zaczynają wychodzić na światło dzienne. Pozostali bohaterowie również okazują się mieć ciekawą przeszłość (w tym powiązania z mafią, były wojskowy...). Niemniej grupa seniorów pomaga w śledztwie za pomocą bardzo niestandardowych metod, wywołując uśmiech na każdej niemal stronie tej przesympatycznej niepozbawionej jednak mroku komedii kryminalnej.

Akcja toczy się wartko, momentami zwalniając i prowokując do przemyśleń. Dotyczą one między innymi jesieni życia i problemów związanych z coraz bardziej szwankującym organizmem.
Wątek kryminalny jest przemyślany i choć dość szybko domyśliłam się jego rozwiązania, to z ogromną przyjemnością śledziłam poczynania szóstki sympatycznych bohaterów.

Ta fabularnie rozbudowana, przemyślana, podana w humorystycznej formie historia zaskakuje, skłania do refleksji i bawi. „Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall” to bardzo ciekawa i relaksująca propozycja na zimowe wieczory. Dla mnie istotna jest również informacja, że będą kolejne śledztwa Agnes. Cieszę się i czekam.