Styczeń nabiera rozpędu. Również tego czytelniczego. Książki piętrzą się u mnie poukładane w stosy, oczekując na przeczytanie i recenzje.
Dziś chciałabym się podzielić swoją opinią na temat pierwszej, styczniowej przeczytanej lektury – zatytułowanej „Pierwsza dama”. Książka ta, to wywiad rzeka jakiego udzieliła Pani Jolanta Kwaśniewska dziennikarce Emilii Padoł. Biografia „Pierwszej damy” jest bardzo ciekawą publikacją, dotyczącą nie tylko osoby samej Jolanty Kwaśniewskiej ale i faktów z historii naszego kraju.
Jolanta Kwaśniewska od wielu lat stanowi ikonę stylu, klasy, elegancji i społecznego zaangażowania. Ludzi nie tylko w kraju ale również i za granicą, inspiruje swoją działalnością, charyzmą i sposobem bycia. W rozmowie z Emilią Padoł, odkrywa przed czytelnikami mniej znane oblicze swojego życia. Z publikacji dowiedzieć się można o wielu aspektach życia prywatnego i publicznego Pierwszej damy.
Dzięki lekturze książki postać Jolanty Kwaśniewskiej staje się jeszcze bliższa ludziom. Dopuszcza czytelników do swoich najgłębszych wspomnień, refleksji i przeżyć. Uchyla wrota Pałacu Prezydenckiego, dzieląc się wspomnieniami z towarzyszącej w nim codzienności. Otwiera serce, wspominając wyzwania jakie były udziałem jej i Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Z otwartością mówi o smutkach, radościach, i wszystkich trudnościach, z którymi wiązała się zaszczytna rola pierwszej damy, którą przez 10 lat trwania kadencji męża pełniła. Przytacza ciekawostki i anegdoty ze spotkań z głowami państw i ogólnie wielkiego świata.
Szczerość i bezpośredniość z jaką Jolanta Kwaśniewska dzieli się faktami i wspomnieniami ze swojego życia urzeka i sprawia, że publikację czyta się z lekkością, ciekawością i bardzo płynnie. Zarówno pierwszą damę jak i Emilię Padoł cechuje duża kultura wypowiedzi. Pytania i odpowiedzi są przejrzyste i sugestywne. Czytelnik jest w stanie wczuć się w myśli i emocje rozmawiających. Jedyną rzeczą, która mi nie pasowała i w moim odczuciu w jakiś sposób odbierała nieco powagi całej publikacji, były zdrobnienia, (Oluś, Olusia), którymi od początku w rozmowie posługuje się Jolanta Kwaśniewska. Nie jest to jednak jakiś poważny zarzut, który odbierałby mi przyjemność z czytania książki.
Większą uwagę przykładałam raczej do tego, z jaką prawdziwością i bez unikania trudnych, niewygodnych tematów, prowadzona jest rozmowa. Sukcesy, zwątpienia, trudności, satysfakcja, to tylko część z wielu przeżyć i doświadczeń Jolanty Kwaśniewskiej. Warto zaznaczyć, również, że ta publikacja to nie tylko wspomnienia osobistych przeżyć, ale i jednocześnie bardzo ciekawy obraz przemian zachodzących w kraju na przestrzeni dekad, przedstawiony z perspektywy kobiety, która była wówczas w samym centrum tych wydarzeń.
Polecam tę książkę wszystkim czytelnikom. Fascynatom historii, polityki i wspomnień. Z kart „Pierwszej damy” wyłania się bowiem obraz kobiety inteligentnej, pracowitej, życzliwej, kreatywnej, bliskiej ludziom i ich problemom. Kobiety, która swoim życiem i postępowaniem, zasłużyła na miano ikony stylu. Jednej z najbardziej cenionych i inspirujących postaci w Polsce.